Zalanie dachu

[Marir]

Witam forumowiczów, jestem nowy na tym forum i od razu z problemem. Otóż od niedawna jestem posiadaczem przyczepy i niedawno zauważyłem, że w okolicy okna dachowego pojawiły się zacieki. Wstępnie ustaliłem, że silikon przy krótszej krawędzi okna nie wytrzymał próby mrozu i wody i puścił. Pierwsze co to wyjąłem okno, oczyściłem i na nowo uszczelniłem. Mam jednak pytanie czy jesteście w stanie mi choć wstępnie powiedzieć, na podstawie załączonych zdjęć, jaki jest zakres i charakter uszkodzeń, ew. Co powinienem zrobić by to zdiagnozować i co zrobić by przywrócić stan sprzed zalania. Nie mam wystarczającej wiedzy na temat naprawy i nie chciałbym robić czegoś co byłoby niewłaściwe. Będę wdzięczny za wszelkie rady i wskazówki. Pozdrawiam

[kit]

Przykra sprawa ... wcześniej nie było nic widać? Bo teraz to wygląda na ostre zalanie i cieżko bedzie jakoś estetycznie wykończyć ten sufit 

Masz widzę możliwość postawienia tej budki w hali więc nie było sie trzeba spieszyć z osadzaniem okna Kilka dni mogła postać żeby drewno przeschło A swoją drogą ramka wygląda nie najgorzej ... a jakie spustoszenie zrobiła woda to jedynie można by po rozbiórce Trzeba by dokładnie sprawdzić czy gdzieś nie jest miękkie, nasiąknięte itp I szukałbym czy gdzieś jeszcze nie ma jakiś nieszczelność Ja osobiście na razie wysuszyłbym wszystko porządnie a potem poskładał i obserwował ...

[Misio]

Mam nadzieję że nie osadziłeś tego na silikonie...

[Marir]

Uszczelniłem polecanym przez Was dekaselem. Osuszam cały czas, ale póki co bez zrywania okleiny i właśnie nie wiem czy już teraz powinienem ja zrywać by ocenić stan płyty? Palpacyjnie nie jest bardzo miękko w tych miejscach, choć jak przejadę paznokciem to czuje w tych miejscach nieco inny dźwięk aniżeli w miejscach zdrowych. Hale miałem tylko na 1 dzień, więc musiałem to zrobić, teraz stoi pod chmurką 

[BUMERANG]

1 godzinę temu, Marir napisał:

Mam jednak pytanie czy jesteście w stanie mi choć wstępnie powiedzieć, na podstawie załączonych zdjęć, jaki jest zakres i charakter uszkodzeń, ew. Co powinienem zrobić by to zdiagnozować i co zrobić by przywrócić stan sprzed zalania

Drewno zdrowe, wygląda na świeże powierzchownie zalanie. Po za estetyką powinno być raczej dobrze. Proponuję zaopatrzyć się w wilgotnościomierz i zbadać jak przebiega suszenie i czy w innym miejscu nie pojawiło się coś niepokojącego.

 

[Marir]

Dziękuję bardzo za zainteresowanie. Zgodnie z sugestią Bumeranga będę suszył i obserwował stan zacieków. Pozdrawiam

[Hultaj i Szelma]

Jak masz teraz, w okresie zimowym przyczepę zaparkowaną w hali to aż się prosi wymienić uszczelnienia we wszystkich oknach dachowych, kominkach, wypustach...

[Marir]

Dobra rada, dzięki, ale takiej możliwości nie mam. Hale miałem na 6 godzin w przestoju produkcyjnym. 

[Hultaj i Szelma]

A, nie doczytałem że miałeś halę na 1 dzień. Ale teraz jak wiesz co i jak z wymianą uszczelnienia pod oknami to warto się przygotować materiałowo i w któryś pogodny dzień sukcesywnie powymieniać uszczelnienia, nawet jeśli stoi pod gołym niebem.

[filipert]

16 godzin temu, Marir napisał:

Osuszam cały czas

 

2 godziny temu, Marir napisał:

będę suszył i obserwował stan zacieków

A jaka metodę suszenia przyjąłeś?

16 godzin temu, Marir napisał:

póki co bez zrywania okleiny i właśnie nie wiem czy już teraz powinienem ja zrywać by ocenić stan płyty?

to nie takie proste, sufit trzymają zapewne meble i ściany

ja bym poczekał aż wyschnie i dalej jak radzi kolega

15 godzin temu, BUMERANG napisał:

Po za estetyką powinno być raczej dobrze. Proponuję zaopatrzyć się w wilgotnościomierz i zbadać jak przebiega suszenie i czy w innym miejscu nie pojawiło się coś niepokojącego

 

[Marir]

Dzięki Filipert, ale jakbyś mógł rozwinąć myśl o metodzie suszenia, i jeszcze co miałeś na myśli, że zrobiłbyś jak kolega. Czyli w Twojej ocenie powinienem suszyć przyczepę w takim stanie jakim jest, bez demontowania czegokolwiek, i sukcesywnie oceniać charakter zalań i sprawdzać czy nie ma innych? 

[filipert]

21 minut temu, Marir napisał:

Dzięki Filipert, ale jakbyś mógł rozwinąć myśl o metodzie suszenia,

nooo...  Ty piszesz, że suszysz a ja pytam jak?

21 minut temu, Marir napisał:

co miałeś na myśli, że zrobiłbyś jak kolega

dokładnie to, co zacytowałem

21 minut temu, Marir napisał:

Czyli w Twojej ocenie powinienem suszyć przyczepę w takim stanie jakim jest, bez demontowania czegokolwiek, i sukcesywnie oceniać charakter zalań i sprawdzać czy nie ma innych? 

Tak ale zależy jak suszysz

Edytowane 5 Lutego 2021 przez filipert (wyświetl historię edycji)

[Marir]

Susze farelka i co jakiś czas wietrze jak jest mrozno i nie ma dużej wilgotności. Prawidłowo czy nie? ?

[filipert]

6 minut temu, Marir napisał:

Susze farelka i co jakiś czas wietrze jak jest mrozno i nie ma dużej wilgotności. Prawidłowo czy nie? ?

?

W trakcie suszenia otwieraj to okno dachowe

Wstaw też pochłaniacz wilgoci

[Marir]

Dzięki raz jeszcze za wskazówki. Jakby coś szło nie tak pozwolę sobie odświeżyć temat. Pozdrawiam