Skocz do zawartości

Początkująca

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, ja tam bym się w enke nie ładował,  szukał bym czegoś  z dmc 900kg. z wyposażeniem. Można trafić coś z sensownego w kwocie 10-13 tyś. tyle że to trochę może potrwać. 

Z enki zobacz to:

https://www.olx.pl/oferta/niewiadow-n126-n-przyczepa-kempingowa-zadbana-CID5-IDHE49W.html

 

 

Edytowane przez szymana0 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, szymana0 napisał:

Cześć, ja tam bym się w enke nie ładował,  szukał bym czegoś  z dmc 900kg. z wyposażeniem. Można trafić coś z sensownego w kwocie 10-13 tyś. tyle że to trochę może potrwać. 

Z enki zobacz to:

https://www.olx.pl/oferta/niewiadow-n126-n-przyczepa-kempingowa-zadbana-CID5-IDHE49W.html

 

 

Na razie szukam czegoś małego a, że budżet nie jest wysoki to zostaje mi niewiadów, bo inne przyczepy w tej cenie to albo naprawdę okazja która zaraz znika albo zgniłki ? 

P.S mam już upatrzoną i w sobotę chcę jechać 

2EEE9640-DB7F-4E67-9CC9-DC48F0103E2E.png

67BB8694-4D3C-4E25-95CE-567C48B6614B.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam dylemat, dzwoniłam w sprawie niewiadówki, żeby podpytać co i jak. Wiec: 

-stoi od roku nieużywana, uniesiona na podporach i koła wiszą w powietrzu (słabe to, ale ok) 

-przyczepa jest brata który jest w Niemczech, ale zarejstrowana na tego typka do którego jadę, ale nie wie za dużo bo to jednak brat używał

-elektryka w środku nie daje ręki uciąć, że działa jak i kuchenka (nie ma możliwość sprawdzenia na miejscu i podłączenia)

co do gazu to mówił o jakiś przewodach coś tam żeby lepiej wymienić (czyli jednym słowem gaz do zrobienia jak i prawdopodobnie elektryka) 

-7000zl sztywna cena i nie chce zejść. 
 

mam mega wątpliwości tym bardziej, że mam tym wracać 300km. Co o tym myślicie? To dla mnie ważne bo miałabym jutro jechać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem Ci wcześniej, że te przewody gazowe mają małą żywotność.

Musisz liczyć się z faktem, że:

- przyczepa może mieć 20 letnie opony (czyli jakby nie miała)

- hamulec najazdowy może nie działać i wymaga remontu,

- elektryka jest w takim stanie, że...nie będzie świateł.

Ja na Twoim miejscu bez lawety bym po nią nie jechał.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Marcin T napisał:

Pisałem Ci wcześniej, że te przewody gazowe mają małą żywotność.

Musisz liczyć się z faktem, że:

- przyczepa może mieć 20 letnie opony (czyli jakby nie miała)

- hamulec najazdowy może nie działać i wymaga remontu,

- elektryka jest w takim stanie, że...nie będzie świateł.

Ja na Twoim miejscu bez lawety bym po nią nie jechał.
 

Światła z zewnątrz działają tu mnie przekonywał, opony dwuletnie, z tym gazem i elektryką mogę przeżyć bo i tak będę chciała pod siebie robić, bardziej martwi mnie to, że na tych podporach jest uniesiona w obawie, że opony się zniekształca ? lawety nie załatwię teraz na już, po drugie koszta do Berlina byłyby duże :D 

Jeśli zapytam o hamulec najazdowy i powie, że nie działa albo nie wie czy działa to odpuszczać temat? Bez tego nie można jechać? Na lawetę nie mogę sobie teraz pozwolić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że grubo przebijesz zakładany budżet. Wolałbym kupić gotową przyczepę niż babrać się zaniedbanym niewiadowem. 

36 minut temu, Początkująca napisał:

Jeśli zapytam o hamulec najazdowy i powie, że nie działa albo nie wie czy działa to odpuszczać temat? Bez tego nie można jechać?

a co będzie jak coś po drodze się wydarzy (kontrola czy inny wypadek losowy). Trochę za dużo tych niewiadomych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Thomas napisał:

Myślę, że grubo przebijesz zakładany budżet. Wolałbym kupić gotową przyczepę niż babrać się zaniedbanym niewiadowem. 

a co będzie jak coś po drodze się wydarzy (kontrola czy inny wypadek losowy). Trochę za dużo tych niewiadomych. 

Dlatego nie chce na marne jechać, niby mówi, że działa, ale jak rok czasu stoi nieruszona to już sama nie wiem 

nie pozostaje mi nic innego jak przekonać się na własne oczy czy warto było, najwyżej wycieczka będzie bo później to już na wiosnę bym szukała przez te obostrzenia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Początkująca napisał:

Światła z zewnątrz działają tu mnie przekonywał, opony dwuletnie, z tym gazem i elektryką mogę przeżyć bo i tak będę chciała pod siebie robić, bardziej martwi mnie to, że na tych podporach jest uniesiona w obawie, że opony się zniekształca ? lawety nie załatwię teraz na już, po drugie koszta do Berlina byłyby duże :D 

Jeśli zapytam o hamulec najazdowy i powie, że nie działa albo nie wie czy działa to odpuszczać temat? Bez tego nie można jechać? Na lawetę nie mogę sobie teraz pozwolić 

Hamulec najazdowy łatwo sprawdzić. Trzeba wcisnąć zaczep. Jeśli wyjdzie z powrotem jest ok - jak nie to do remontu. 

53 minuty temu, Początkująca napisał:

Dlatego nie chce na marne jechać, niby mówi, że działa, ale jak rok czasu stoi nieruszona to już sama nie wiem 

nie pozostaje mi nic innego jak przekonać się na własne oczy czy warto było, najwyżej wycieczka będzie bo później to już na wiosnę bym szukała przez te obostrzenia 

Poproś o film który pokazuje sprawność bądź niesprawność wskazanych przez Ciebie elementów, układów, mechanizmów, instalacji. 

Edytowane przez KrzysztofCC (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Początkująca napisał:

bardziej martwi mnie to, że na tych podporach jest uniesiona

nie jestem pewny ale chyba Niewiadówce to nie szkodzi - tam nie ma naprężeń w szkielecie ściany, bo nie ma szkieletu ;)

może ktoś coś dopowie/zaprzeczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat niewiadówkom jako jedynym to nie szkodzi, krótka sztywna rama i cały ciężar przenosi przez podpory rama, podpory do tego są bezpośrednio pod ramą a nie na wspornikach wypuszczonych od ramy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urządzenie najazdowe sprawdzisz sobie na szybko tak jak napisał KrzysztofCC, ale w ten sposób stwierdzisz tylko, czy nie stoi suwadło na prowadnicach, i czy działa amortyzator. Jak koła są w górze, łatwo sprawdzisz, czy nie są zablokowane, nie mają luzów, itp.  i czy przy wciskaniu zaczepu do tyłu, hamulce łapią a potem odpuszczają. Nie przejmuj się szuraniem, bo przez rok bębny mogły po prostu przykorodować po wierzchu na powierzchniach ciernych (to raczej normalne), trzeba przejechać kawałek, i trochę przyhamować raz i drugi (z czuciem, nie w podłogę) i ta rdza się zetrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, filipert napisał:

nie jestem pewny ale chyba Niewiadówce to nie szkodzi - tam nie ma naprężeń w szkielecie ściany, bo nie ma szkieletu ;)

może ktoś coś dopowie/zaprzeczy

masz racje. nie jest wrażliwa na takie działanie. poza tym podpory w niewiadówkach mocowane są do ramy a nie do podłogi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.