Firma CarGo z Poznania.

[Mars]

Siema. 

Kupował ktoś u nich nową przyczepę? Szukam opinii, bo nie podoba mi się zapis w umowie, którą mam podpisać. 

Edytowane 30 Września 2020 przez Mars (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

Siema. 
Kupował ktoś u nich nową przyczepę? Szukam opinii, bo nie podoba mi się zapis w umowie, którą mam podpisać. 

A jaki to zapis?

[Mars]

O zadatku. W razie rezygnacji z kupna zatrzymują zadatek, trzeba zapłacić dodatkową karę w wysokości tego zadatku i nadal mogą rościć sobie prawa do odszkodowania. Kuźwa, podwójny zadatek i chcą jeszcze więcej. Kupujący może się starać tylko o zwrot zadatku. Bez kary pieniężnej. 

Jeśli ktoś u nich kupił mając taką umowę i było OK, to może się zdecyduję. 

Edytowane 30 Września 2020 przez Mars (wyświetl historię edycji)

[Dpong]

myślę, że jeżeli profesjonalnie podchodzą do swojego biznesu, to nie będą robili problemu z dopisaniem do umowy, że w przypadku niedotrzymania terminu  również odpowiadają taką samą karą pieniężną i Ty nadal będziesz mógł rościć sobie prawa do odszkodowania. Zwrot podwójnej wartości zadatku przez sprzedającego jest standardem, więc dodatkowy zapis o dodatkowej karze powinien być przez nich w pełni akceptowalny wszak sami takie coś wymyślili.

Dodatkowo powinni zostać poinformowani, że tydzień po zakupie wybierasz się przyczepą na wakacje, gdzie dokonałeś wpłaty zadatku za wynajem parceli w jakiejś kwocie i z całą rodziną wzięliście urlop aby tam pojechać. Z tych dwóch powodów jeżeli nie dotrzymają terminu dostawy koszt zadośćuczynienia będzie podwyższony o straty jakie z całą tą akcją poniosłeś.

 

A swoją drogą jeszcze nie słyszałem o problemach z tą firmą, ale sam nic tam nie kupowałem.

[Mars]

10 minut temu, Dpong napisał:

myślę, że jeżeli profesjonalnie podchodzą do swojego biznesu, to nie będą robili problemu z dopisaniem do umowy, że w przypadku niedotrzymania terminu  również odpowiadają taką samą karą pieniężną i Ty nadal będziesz mógł rościć sobie prawa do odszkodowania. Zwrot podwójnej wartości zadatku przez sprzedającego jest standardem, więc dodatkowy zapis o dodatkowej karze powinien być przez nich w pełni akceptowalny wszak sami takie coś wymyślili...

Dlatego chcę właśnie zaproponować taki zapis w umowie, bo sprzedający ma prawa, ale kupujący już nie. Skąd mam wiedzieć, że to wina fabryki, a nie znajomek, któremu spodoba się ta specyfikacja i 5 kzł zadatku będzie sobie rok leżało do następnej produkcji.

13 minut temu, Dpong napisał:

... Dodatkowo powinni zostać poinformowani, że tydzień po zakupie wybierasz się przyczepą na wakacje, gdzie dokonałeś wpłaty zadatku za wynajem parceli w jakiejś kwocie i z całą rodziną wzięliście urlop aby tam pojechać. Z tych dwóch powodów jeżeli nie dotrzymają terminu dostawy koszt zadośćuczynienia będzie podwyższony o straty jakie z całą tą akcją poniosłeś...

Nie no, ściemniać nie zamierzam. Podpisywałem już umowy na produkcję aut i takiego zapisu nie było.

14 minut temu, Dpong napisał:

... A swoją drogą jeszcze nie słyszałem o problemach z tą firmą, ale sam nic tam nie kupowałem.

Dlatego pytam, bo są dealerem Hobby, ale kapitał zakładowy w wysokości 5.000 zł, to mnie trochę odstrasza.

[Dpong]

10 minut temu, Mars napisał:

Nie no, ściemniać nie zamierzam. Podpisywałem już umowy na produkcję aut i takiego zapisu nie było.

Niestety ale w naszym kraju nie ma zwyczaju szanować innych ludzi ich potrzeb i oczekiwań. Jeżeli sprzedawca zastrzega sobie prawo do ew. dodatkowych roszczeń, to takie samo prawo musi mieć kupujący, a to przecież kupujący może mieć dalsze plany dotyczące zakupionej u sprzedawcy rzeczy, a ta akurat służy do spędzania wolnego czasu i wypoczywania, więc nie chodzi o ściemnianie tylko o uświadomienie sprzedawcy faktu, że nie kupujesz przyczepy aby ją w garażu trzymać, tylko aby w niej wypoczywać. Dopisałem to jako dygresję, bo działają na mnie takie zapisy jak płachta na byka. Czystym układem jest jak umowa chroni w ten sam sposób kupca i sprzedającego. Widzisz mimo, że nic złego o tej firmie nie słyszałem, to jednak taki zapis jest beznadziejny i zapaliła się Tobie czerwona lampka. To jest typowe czyhanie na takich, którzy nie doczytają umowy, a potem zostają z problemem sami 

[Mars]

Rozumiem sprzedającego, że nie chce potem zostać z przyczepą na placu, bo on za nią zapłaci, a potem musi ją z taką konfiguracją sprzedać, ale z drugiej strony brak jest zapisu o odszkodowaniu dla kupującego, gdy sprzedający nie dopełni swoich obowiązków.

Wystarczy, że ktoś potwierdzi, że to rzetelna firma, bo jak nie, to "uderzam" do Krakowa. 

Edytowane 30 Września 2020 przez Mars (wyświetl historię edycji)

[pjetko]

W Krakowie wpłacałem zaliczkę, bez żadnej umowy - zwykła faktura zaliczkowa, ale tam była sprawa prosta, bo przyczepa już była wyprodukowana i pozostawał tylko transport do PL.

Natomiast kiedyś jak zamawiałem samochód (Skodę) to dostałem umowę zamówienia i było tam tyle gównianych zapisów, że głowa mała, zrezygnowałem.

1 godzinę temu, Mars napisał:

O zadatku. W razie rezygnacji z kupna zatrzymują zadatek, trzeba zapłacić dodatkową karę w wysokości tego zadatku i nadal mogą rościć sobie prawa do odszkodowania. Kuźwa, podwójny zadatek i chcą jeszcze więcej. Kupujący może się starać tylko o zwrot zadatku. Bez kary pieniężnej. 

Jeśli ktoś u nich kupił mając taką umowę i było OK, to może się zdecyduję. 

To jakieś żarty. Z punktu kupującego zadatek przepada (jeśli zrezygnuje) i tyle. Natomiast dostawca, przedsiębiorca, jak się nie ogarnie albo w terminie, albo w ogóle, to musi Ci zwrócić podwójny zadatek. Pierwszy raz słyszę, żeby to kupujący "płacił" podwójny zadatek jak zrezygnuje + jeszcze jakieś odszkodowania... śmierdzi mi "Januszami"... Mało tego, zadatek jest przecież pojęciem z kodeksu cywilnego i nie można sobie tego dowolnie kształtować w umowie...

Wrzuć najlepiej skan.

[Mars]

Ale co ci da skan? Musiałbym zamazywać niektóre dane, a przecież wiem, co piszę.

Pytam o osoby zamawiające u nich przyczepę do produkcji.

[ufolz]

Każda umowa jest do uzgodnienia przez obydwie strony. Jeżeli oni nie akceptuja Twoich zapisow to ja bym nawet nie wchodził w taką umowe, która jest zawiła i napisana na szkode klienta. W weekend będą targi zlot w Poznaniu.. ta firma jak mi się obiło też będzie. A na targach mozna niezle sztuki wyłapac. W tej firmie chcialem kupować kamperka i chcieli przez telefon zadatek na to ze przytrzymaja mi go do soboty... wg mnie Janusze jak ktoś już tu wspomniał. 

[Ciapek99]

w porównaniu do Elcampu jest z nimi jakiś kontakt i chęć sprzedaży czegokolwiek. Także już na wstępie duży plus.

[jacek00]

w porównaniu do Elcampu jest z nimi jakiś kontakt i chęć sprzedaży czegokolwiek. Także już na wstępie duży plus.

Tu zdania są podzielone, albo zależy na kogo się trafi

 

Tak czy inaczej marna to pociecha, że obie firmy mogą się bić o to kto ma gorszą obsługę klienta

[tamtam]

No, z poziomem obslugi w Elcampie szału nie ma....

Żeby cokolwiek załatwić trzeba przyjechać osobiście. Zrezygnowałem z prób dzwonienia do nich.

Pozdrawiam