Zawór/odpowietrzenie trumatic C6000

[marek230482]

Witam!
Padł mi zawór jak na fotce 

Wiem już że jego numery to truma 34000-55600. Oczywiście niedostępny. W nowszych piecach był taki: truma 34150-01 ale też w Polsce nie mogę go namierzyć. 

Po prostu puszcza mi wodę tym cienkim wężykiem. Z tego co wywęszyłem to jest odpowietrzenie podczas spuszczania wody ze zbiornika. Czyli zwykły zawór zwrotny i tak działa. Ale gdzieś tam z kulawego tłumaczenia zagranicznych stron wywnioskowałem że może to być też zabezpieczenie przed nadmiernym ciśnieniem.

 I teraz pytanie. Jakie tam jest zabezpieczenie? Jak to przerobić/zrobić samemu? Wie ktoś jak to jest zbudowane? Czy to faktycznie jest jakieś zabezpieczenie? Nie chciałbym swojego ciąć do celów poznawczych (na razie dałem klamerkę na rurce).  Nie chce mi się wierzyć, że ten trójnik to jakaś super technologia. 

Pozdrawiam!

[smok_wawelski]

Przypuszczam że  jest zbudowany tak samo jak bezpieczniaki  ze spustem na bojlerach domowych - one też czasami leja jak coś pod grzybek podlezie
Każdy zbiornik ogrzewany czy to bojler czy to zasobnik cwu czy wymiennik musi mieć zawór bezpieczeństwa.
Tu masz przykład bojlerowego: https://allegro.pl/oferta/zawor-bezpieczenstwa-1-2-do-bojlera-7-bar-7068654619

Da się toto u Ciebie wykręcić ?    Masz jakieś dane co do nastaw ciśnienia ? 
Tu widzę 2 króćce masz jakąś dokumentację do tej trumy  ?  

[danielpoz]

Nie każdy musi mieć zawór bezpieczeństwa. Zresztą to logiczne. 

[marek230482]

W instrukcji nie ma o tym mowy. Na zagranicznych forach można wysnuć różne wnioski. Jedni piszą 4bar inni 6..... A jeszcze inni że to żaden zawór bezpieczeństwa tylko kierunkowy odpowietrzający jak się spuszcza wodę. To jest wkręcane w korpus pieca. Jaki gwint to jeszcze nie sprawdzałem. 

Dlatego postanowiłem tu zapytać czy ktoś z tym walczył. Na razie mam po prostu nowy wężyk i ściśnięty klamerką. A zastanawiam się jak to rozwiązać. W ostateczności można oczywiście takie hydrauliczne zastosować. 

[marek230482]

Dobra. Pewności nikt nie ma i to takie trochę wróżenie z fusów więc zrobiłem to po hydraulicznemu z odpowietrzeniem i zabezpieczeniem przeciwko wzrostowi ciśnienia. Tak na wszelki wypadek. "Wyjszło" jak na foto. Zawór na 3bar, odpowietrzenie ręczne. Chociaż sam zawór ma pokrętło do zwalniania "grzybka" więc w sumie i nim można odpowietrzyć. Wąż od zaworu upustowego podpięty za zaworem zrzutowym wody. 

A po zdemontowaniu starego zaworu okazało się że już nic w nim nie było. W sumie nie wiem nawet co tam miało być ale miał przelot we wszystkie trzy strony. Więc czy tam był zaworek, membrana czy cokolwiek to już go wypluło. 

[adaml61]

To jest zaworek który jak pisałeś odpowietrza przy spuszczaniu wody , ja założyłem taki jedno kierunkowy i działa tak jak należy , do kupienia są oryginalne coś ok 100 zł . Jutro dam fotkę .

[adaml61]

Ostatnia cena tego zaworka to 220 zł , chyba ich powaliło . Ja mam tak

 

Edytowane 30 Maja 2020 przez adaml61 (wyświetl historię edycji)

[marek230482]

To cena zaporowa  czyli Ty nie masz żadnego zaworu bezpieczeństwa? 

[adaml61]

Zawór bezpieczeństwa jest zbędny przy takim ciśnieniu i w tym miejscu .Ten zaworek trzyma się na oringu ściśniętym plastikową nakrętką . Troszkę większe ciśnienie niż daje pompa jest w stanie to zwalić . Oryginalnie tam była kuleczka lużno pływająca zamykana ciśnieniem , sprawdzałem u kolegi . Ten mój zaworek jest ze sprężynką , ale tak słabą że delikatne dmuchnięcie go otwiera . Sprężynkę obcinałem , utrzymuje zaworek na miejscu .

[smok_wawelski]

4 godziny temu, adaml61 napisał:

Zawór bezpieczeństwa jest zbędny przy takim ciśnieniu i w tym miejscu .

Adam mi nie chodziło o konieczność zaworu bezpieczeństwa  ze względu na ciśnienie pompy wodnej , które faktycznie jest niewielkie
Trochę mam do czynienia zawodowo zarówno z małymi zbiornikami jak  i z bardzo dużymi  
Od zawsze uczono mnie że każdy zbiornik w którym podgrzewana jest ciecz powinien być zabezpieczony zaworem bezpieczeństwa ze wzgl. np. na możliwość jej zagotowania i niekontrolowanego wzrostu ciśnienia mogącego spowodować rozerwanie zbiornika np. w przypadku awarii układu wyłączającego czynnik grzewczy przy zadanej temperaturze. 
Oczywiście ma to zastosowanie do tylko układów zamkniętych,   jeśli jest układ otwarty nie ma tego tematu. 

[adaml61]

Krzysiek ale ja Cię nie cytowałem ani nie odnosiłem sie do twojego postu . Normalnie powinien być , ale tutaj  prędzej pęknie rozgrzany wąż niż zbiornik , lub zżuci ten zaworek .

[smok_wawelski]

Spoko Adam - no problem nie odbierałem tego jako negację mojego posta  
Nawiasem - ten  pękający wężyk jeśli ma wytrzymałość znacznie mniejszą niż płaszcz zbiornika może   tu własnie stanowić zawór bezpieczeństwa,   to niekoniecznie musi być zawór ze sprężyną i grzybkiem - ważne jest to aby podgrzewany zbiornik był zabezpieczony przed nadmiernym wzrostem ciśnienia   

[marek230482]

Nie specjalnie mam jak zrobić teraz dochodzenie czemu mój dotychczasowy strzelił. Nie mniej jednak zrobił mi fontannę w komorze pieca co skutkowało zalaniem sterownika. Chyba nie muszę pisać jaki byłem zesrakany...... i nie chciałbym, żeby więcej moje węże przy piecu robiły za zawór bezpieczeństwa. Dlatego dałem ten zawór na 3bar. Tyle węże spokojnie powinny wytrzymać a zawór nadmiar upuści do rury spustowej. 

[smok_wawelski]

Masz racje Marek -  zabezpieczenie jakiekolwiek jest lepsze niż żadne i zbiornik to zabezpieczy ale kontrolowany spust jest znacznie lepszy bo nie powoduje innych szkód

[czarnyyy]

Kolego ja ci powiem co zrobiłeś na zimie sprężarka przepychales wodę z układu i coś zgobiles a mianowicie to

Jest to malutki grzybek niemoge dodać zdjęcia ale jak coś to mogę ci wysłać na maila