Skocz do zawartości

Fendt Saphir 490 ft


f04

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Będzie to długi post aktualnie roboczy jak skończę to usunę te wiadomość.

W 2015 roku kupiłem przyczepkę Fendt Saphir wyszukaną pod mój holownik Volvo 850. Aktualnie ciąga ją inne Volvo 850 z trochę mocniejszym silnikiem.

Cena za cepke była średnia powiedział był. W sumie była zadowalająca jak nie wiedziałem co jej dokładnie jest. Na samym początku od sprzedającego brak kabla do podłączenia elektryki (bo tak ale zrobić taki to nie problem), brak butli z gazem, z przedsionka to był jakiś pseudo daszek w ogóle nie od tego ale jakoś rozstawić się dało, zaczep Alko uszkodzony, brak okładzin ciernych. O dziwo wszystko działało z urządzeń na pokładzie.

Przyczepka została wyposażona w to co potrzeba, przedsionek tzw zimowy również dobrany idealnie pod długość przyczepki.

Najgorsza rzecz przyczepki to była rama, która była pęknięta, a uszkodzenie było przykryte przez blachę ryflowaną. Na początku tego nie zauważyliśmy bo odkładaliśmy przyczepkę od spodu ale tylko pod budą. Następnego dnia miał być wyjazd. To szukamy czy ktoś zrobi na już. Niestety trzeba było samemu zrobić. Wzmocnienie z kątowników, migomat i do roboty. Podczas wyjazdu szukamy ramy. Albo nie ten wymiar albo drogie albo w ogóle jakiś szrot. Myślałem że znalazłem, może człowiek uratuje nowa rama do bpw i innych. Niestety rama Alko u niego nie dostępna. Szukam dalej, pisze do przedstawiciela Fendt, Alko w Polsce, brak odzewu. Znajomi pomogli napisali do Niemiec do Fendt i zdobyłem rysunek techniczny ramy. Połowa sukcesu, piszemy jeszcze raz do polskiego oddziału z numerem części, rysunkami. Hura, można zamówić ramę za jedyne 3950 netto... Jak nic nie znajdę to kupię ale niestety trzeba jeszcze pojechać do Poznania i samemu ją przywieźć, a trochę mi się nie chciało. Szukam myślę, znajomego baby brat robi przyczepki od podstaw, pojadę zapytam. Zrobię ale teraz nie ma czasu odezwij się później, odezwałem, dobra zrobi ale dobrze by było mieć rysunek 3D to zrobi cała ramę ale niestety. Alko twardzi że nie może mu udostępnić. Dobra, przywieź pan ramę, naprawię. Spoko ale trzeba zdjąć budę. Telefon do kolegi, wyjazd na działkę, podbudowa pod budę, zdjęcie budy, rama do kupy i ciągnięcie ramy do specjalisty. Miała być naprawa części. Zbliża się sezon dzwonię.. a on wymienił uszkodzoną cześć i na nowo w ocynk. Cena tej roboty to około 1 tyś. Jestem mega zadowolony. Ciągniemy, składamy budę do kupy, sprzątamy i jedziemy, no prawie. Jak wracałem ze wsi gdzieś pominąłem dokręcenie koła i jedno koło uciekło ale się znalazło. Niestety amortyzatory do wymiany, bęben i nadkole. Znów wyjazd się przesunął o kilka dni. Podczas całej eksploatacji prawie wszystkie meble musiałem dokręcać bo wszystko latało. Najprawdopodobniej było to efektem jakiejś stłuczki, kolizji o której poprzedni właściciel nie powiedział i stąd te całe przygody.

Aktualnie muszę wymienić pompkę spłuczki WC i naprawić przednia klapę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.