Sylwester 2019 Polana Sosny

[Mandrol]

My już przywitaliśmy Nowy 2020 Rok więc końca świata znowu nie będzie?

Tym razem bez fajerwerków- najmłodszy 6-miesięczny Mandrolek nie pozwolił na wyjście do miasta o północy, szczególnie jak na dworze 5C na minusie? Byliśmy jednak kilka godzin wcześniej...

     

O północy zjedliśmy lody, wypili Wasze zdrowie i teraz już spadamy do spania?

 

Życzymy wszystkiego dobrego w Nowym 2020 Roku, przede wszystkim dużo zdrówka, szerokości i przyczepności!!! A ekipie na Polanie Sosny wspaniałej zabawy i oby za 8 godzin Wasze fajerwerki były znowu najlepsze w Niedzicy!!!

[chris_66]

Wszystkiego najlepszego koreańcu . Zadowolenia z nowej budy. Pociechy z młodego i miłości .
Zdrowia szczęścia i pomyślności dla wszystkich w terenie i stacjonarnie
Samych udanych wyjazdów i szczęśliwych powrotów. Spotkań umówionych i całkiem spontanicznych. Wina, piwa i trunków wszelakich wedle uznania, mocnej wątroby i końskiego zdrowia
Mało waśni na forum, kupę luzu i uśmiechu na codzień i od święta.
Dużo wolnego czasu na wyjazdy

[Magda Pawłowicz]

Witajcie Dziękujemy za wspólne spotkanie i przywitanie Nowego Roku na campingu Polana Sosny. Fajnie Was było zobaczyć i spędzić razem trochę czasu. Było wspólne wędrowanie i śpiewanie, były tańce i ogrzewanie się przy kominku i rozmowy i wspominki.  Bardzo nam się podobało. Droga zwariowana - przez korki - ale - poza autostradą jakże urokliwa Więcej  opiszę niedługo.

 

 

 

 

 

Edytowane 3 Stycznia 2020 przez Magda Pawłowicz (wyświetl historię edycji)

[Mandrol]

W końcu ktoś wrzucił foty! Dzięki Madziu!

Z tego co zauważyłem to kampery przeważają- @vrs, @dudek_t, @aniaruda, @grace wraz z @adje i @Mandrol nie dojechali więc na barkach Adama i jeszcze dwóch innych forumowiczów spoczął trud obrony honoru przyczepek bo @Szaraja wraz z @JacekSz zdradzili cepki i przeszli na "ciemną stronę mocy" kamperowców?

Mam nadzieję, że imprezka się udała i dobrze się bawiliście? Dajcie więcej fotek!!!

[Magda Pawłowicz]

9 godzin temu, Mandrol napisał:

W końcu ktoś wrzucił foty! Dzięki Madziu!

Z tego co zauważyłem to kampery przeważają- @vrs, @dudek_t, @aniaruda, @grace wraz z @adje i @Mandrol nie dojechali więc na barkach Adama i jeszcze dwóch innych forumowiczów spoczął trud obrony honoru przyczepek bo @Szaraja wraz z @JacekSz zdradzili cepki i przeszli na "ciemną stronę mocy" kamperowców?

Mam nadzieję, że imprezka się udała i dobrze się bawiliście? Dajcie więcej fotek!!!

Było nam bardzo fajnie. Czas minął niesamowicie szybko i trochę go zabrakło aby z każdym trochę pobyć. Wszystko się udało, ale my przyjechaliśmy 30 go tuż przed północą, więc granie przedsylwestrowe nas ominęło . Niesamowite jest to, że byliśmy dopingowani przez Filipinkę i resztę wspaniałej ekipy na trasie, bo ...czekali na nas w wiacie .

Brakowało nam Was i wymienionych przez Ciebie nieobecnych w tym roku bardzo. Przyjechały też  nowe ekipy, świetni, pozytywni  ludzie . 

Ogień w kominku ogrzewał nas skutecznie, Adasia nagrzewnica momentami mogła być wyłączona i było ok Podgrzewane łazienki i toalety na campingu docenialiśmy w tym roku - bo w ubiegłym spaliśmy w"hotelu" na campingu.  Mam więcej zdjęć, ale czekam jeszcze na innych, bo przecież nie tylko my robiliśmy zdjęcia Gdy wyjeżdżaliśmy 2 go stycznia, to na placu jeszcze kilka załóg było...  Tak więc ciąg dalszy ode mnie ale czekam oczywiście na inne zdjęcia

Wszystkim bardzo dziękujemy za spotkanie i wspólnie spędzony czas i mamy nadzieje na spotkanie w zielonych okolicznościach przyrody, gdy dzień dłuższy i czasu więcej

 

Edytowane 4 Stycznia 2020 przez Magda Pawłowicz (wyświetl historię edycji)

[vrs]

Wszystkiego najlepszego dla Was od nas

i dzięki za zdjęcia. Chociaż na zdjęciach śnieg zobaczyliśmy. 

[Magda Pawłowicz]

2 godziny temu, vrs napisał:

Wszystkiego najlepszego dla Was od nas

i dzięki za zdjęcia. Chociaż na zdjęciach śnieg zobaczyliśmy. 

Dzięki i wzajemnie- pozdrawiamy i życzymy świetnego roku

[Mandrol]

Zostałem sam Odstawiłem dziś rodzinkę do Incheonu i teraz samolot Lufy jest gdzieś w okolicach Magnitogorska. Smutno jakoś samemu po 2 tygodniach spędzonych razem...

   

 

[Magda Pawłowicz]

Godzinę temu, Mandrol napisał:

Zostałem sam Odstawiłem dziś rodzinkę do Incheonu i teraz samolot Lufy jest gdzieś w okolicach Magnitogorska. Smutno jakoś samemu po 2 tygodniach spędzonych razem...

 

 

Marku - wiadomo, że teraz trochę smutno  ale - super, że mogliście być razem przez dwa tygodnie Pozdrawiamy  

 

[Regan_SH]

My bardzo dziękujemy za zabawę sylwestrową, fajnie poznać tak świetnych ludzi ?

Do zobaczenia na szlaku i powodzonka życzy ekipa z Chorzowa :-)