Burstner 35250S

[mundek28]

Koledzy jest tak że część osób wymieni kilka istotnych rzeczy w aucie bo regularnie je serwisuje i nagle je sprzedaje z różnych powodów /ja kilkakrotnie tak miałem/ ale są też tacy sprzedawcy i nie koniecznie handlarze że przed sprzedażą wymienią akumulator na stary, paliwo spuszczą prawie do dna a może i inne elementy wykręcą.

Takie to już charaktery.

[Kamil_K]

Hmm idąc tym tokiem myślenia ja auta chyba nigdy nie sprzedam ?

wymienilem rozrząd - był już czas

Kupiłem nowe opony, nowe tarcze i klocki - jechaliśmy na wakacje przez Alpy

a teraz auto wystawione na sprzedaż

 

jak kupiliśmy Adrię miała być na lata, od Pierwszego właściciela 

jednak zobaczyliśmy inny układ i tez sprzedaliśmy

niekiedy plany się zmieniają i na prawdę nie wszyscy kupują przyczepki na lata ../

[chris_66]

9 minut temu, Kamil_K napisał:

wymieniłem rozrząd - był już czas

Kupiłem nowe opony, nowe tarcze i klocki - jechaliśmy na wakacje przez Alpy

ale nie zrobiłeś tego przed sprzedażą - tylko dlatego bo było trzeba - to trochę inna sytuacja

podejrzane będzie jak przed sprzedażą wymienisz wszystkie kluczowe elementy samochodu "żeby kupujący był zadowolony"

 

a wracając do przyczepki - każdy ocenia jak chce i co chce, i każdy może też komentować

dla jednego to super sprzęt, dla drugiego przekręt, dla trzeciego odpicowany trup niewarty zainteresowania

Edytowane 19 Sierpnia 2019 przez chris_66 (wyświetl historię edycji)

[klonik058]

Godzinę temu, konrad_b napisał:

malowałem u siebie czarny pasek, więc mniej więcej wiem jaki to zakres prac

chcąc zrobić to dobrze jest sporo roboty i koszty idące w tyś zł - strzelam 3-4tyś pewnie lakiernik weźmie

listwy można oklejać, okna też, tylko że to nie robota, bo wystający sikaflex tez pomalujesz ? 

trzeba odkręcić listwy, wyczyścić stary uszczelniacz, pomalować i dać nowy uszczelniacz 

nie mów że to znikome koszty i niewiele roboty 

 

 

Uwierz mi że nie tak dużo.  Mniej niż przy osobowce.  I tak ja zawsze co mogę  to rozbieram.

[Gość]

Proponuje wyłączyć cześć postów do nowego wątku, z tytułem coś Ala „malujemy swoje przyczepy”.?

pozdro 

[Bob Duży]

2 godziny temu, chris_66 napisał:

ale nie zrobiłeś tego przed sprzedażą - tylko dlatego bo było trzeba - to trochę inna sytuacja

podejrzane będzie jak przed sprzedażą wymienisz wszystkie kluczowe elementy samochodu "żeby kupujący był zadowolony"

 

a wracając do przyczepki - każdy ocenia jak chce i co chce, i każdy może też komentować

dla jednego to super sprzęt, dla drugiego przekręt, dla trzeciego odpicowany trup niewarty zainteresowania

Kolejny raz coś powiem. Kupiliśmy LMC i ciągaliśmy ją GV 1.9 DDIS, po drugim wyjeździe zmieniłem rozrząd, końcówki drążków tarcze i klocki, oleje w silniku,reduktorze i mostach a po 1 wyjeździe nowy akumulator. Autko było na TIP TOP zrobione pod siebie, mało tego 10tys wcześniej dostała nowe wielosezony za blisko 3500zł. Po 3cim wyjeździe stwierdziliśmy że szukamy mocniejszego ciągnika. Teraz Twoim tokiem myślenia miałem to co wsadziłem zabrać? Bo wszyscy sprzedawcy to oszuści? Stało się że tyle wsadziłem ale to się nazywa życie. Teraz nowy właściciel się cieszy, ja wziałem tyle ile chciałem i pomimo tego że włożyłem troszkę w przegląd nie mam problemu. Także nie wrzucaj do jednego worka wszystkich.

[Gość]

Masakra, czyli jak ja będę w Wrześniu sprzedawał moją przyczepę to nie do sprzedania, użytkujemy ją drugi sezon, zaraz po zakupie nowe firanki, materac, roleta, opony, wieszaki na rowery i wiele tam innych aż się nie chce wymieniać. Ta była kupiona po to czy karawaning nam się spodoba, a że się spodobał to będziemy teraz kupować przyczepę dużo nowszą.  Obecną przyczepę będziemy sprzedawać nie dla tego że jest zła, tylko dla tego że nowe mają ładny DIZAJN, który nam się podoba i będziemy szukać z fakturą VAT

Moje zdanie jest takie, wole kupić nie ważnie czy przyczepę czy samochód od kogoś co użytkuje dany towar 2-3 lata, ponieważ przez ten czas użytkownik dbał o dany towar bo jeszcze mu się nie znudził, a po dłuższym używaniu nudzi się i mniej o niego dba. Są wyjątki ale trzeba trafić jak ze wszystkim.

 

[Bob Duży]

18 minut temu, peja76 napisał:

Masakra, czyli jak ja będę w Wrześniu sprzedawał moją przyczepę to nie do sprzedania, użytkujemy ją drugi sezon, zaraz po zakupie nowe firanki, materac, roleta, opony, wieszaki na rowery i wiele tam innych aż się nie chce wymieniać. Ta była kupiona po to czy karawaning nam się spodoba, a że się spodobał to będziemy teraz kupować przyczepę dużo nowszą.  Obecną przyczepę będziemy sprzedawać nie dla tego że jest zła, tylko dla tego że nowe mają ładny DIZAJN, który nam się podoba i będziemy szukać z fakturą VAT

Moje zdanie jest takie, wole kupić nie ważnie czy przyczepę czy samochód od kogoś co użytkuje dany towar 2-3 lata, ponieważ przez ten czas użytkownik dbał o dany towar bo jeszcze mu się nie znudził, a po dłuższym używaniu nudzi się i mniej o niego dba. Są wyjątki ale trzeba trafić jak ze wszystkim.

 

Teraz to juz skresliles swoja sprzedaz bo za krotko uzywasz i porobiles  pare tematów heheheeh polakowi kuzwa nie dogodzisz zle jak zadbana doinwestowana...zle jak po cyganach..

[jacekzoo]

Dawajcie jeszcze  

[Gość]

11 minut temu, Bob Duży napisał:

Teraz to juz skresliles swoja sprzedaz bo za krotko uzywasz i porobiles  pare tematów heheheeh polakowi kuzwa nie dogodzisz zle jak zadbana doinwestowana...zle jak po cyganach..

Nic mówi się trudno, pojeżdzimy jeszcze z 3-4 sezony, wyjedziemy i podamy ?, innej opcji nie widzę

[Commander]

Cześć.

Masa jest realna. Te Burstnery są bardzo lekkie. Pieca też nie widzę...

[Maniek czewa]

Nie myślałem że szczerze opisując przyczepę wywołam gownoburze, no nic nowy właściciel śmiga zadowolony,  a to najważniejsze.  Przyczepę  sprzedałem  w 4 dni. Polska mentalność jeszcze długo się nie zmieni.... Zawsze szukany podstęp.

[andrewa1]

 3 strony bicia  piany   na temat  przyczepy   i snucia teorii spiskowych      nie wytrzymałem   i obalę  to co napiane  do tej pory 

opis  zeczowy  wyraznie  napisane  czego nie ma     

a teraz ja   napiszę   parę  słów 

szanowni   znawcy  stanu przyczep tylko po zdjęciach   i tym którym się wydaje ze  mają wiedzę 

ten model  przyczepy    tak faktycznie  ma   tak małe dmc

ten model  przyczey    tak  faktycznie  posiada układ najazdowy  fabryczny

 ten model  przyczepy   tak faktycznie   nie posiada  kibelka     

tak    sprzedawca   kupił  ją dwa  sezony  temu tj 2017 r   z myslą ze  będzie  dłuzej uzytkował   ( tu mała niespodzianka  dla   was   byłem  przy kupnie tej przyczepy)

tak   sprzedawca   postanowił  dwa lata temu  zaraz po zakupie    zrobić wszystko aby  nie  pogorszył się stan przyczepy   i usunąć  wszystkie  bolączki jak równiez zapobiec   problemom

tak więc   przyczepa  preszła   przez mój warsztat     i zgodnie z tym co sprzedawca napisał    zostało zrobione :

.wymiana  wszystkich  uszczelnień  zewnętrznych     listwy ścian  , okien     okna dachowe 

.wewnętrznie    wzmocniene  konstrukcji  -sztywnoś  czyli skręcanie szafek   oraz   nowa  wykładzina na podłodze 

.dołozony aku pokładowy 

.sprawdzenie instalacji   

układ jezdny  wymiana  okładzin ,  nowe opony

to tylko mały wycinek prac  jakie były

dla dopełnienia   całości   sprzedawca   postanowił   nadać przyczepie  nowy wygląd   co tez zostało zrobione  w  postaci    lakierowania    z zachowaniem dbałości o szczegóły 

tak przygotowana przyczepa   miała   cieszyć   sprzedawcę  przez kilka  lat  

tak  w zeszłym roku  2018 r  przyczepa była   u mnie na przeglądzie  

tak   w tym  roku  2019  r      sprzedawca    postanowił    ze sprzeda      powód :    banalny     postanowił   kupić  kampera   a raczej    zrobić  go samemu  bo  ma takie możliwości 

i w sparcie  mojej wiedzy i doświadczenia 

ps  

gdyby  ktoś  miał jeszcze  wątpliwości    to   ja dysponuję  pelną dokumentacją  foto   ze stanu  zaraz  po kupnie  jak i wszystkich prac  które  zostały zrobione

jeżeli rozczarowałem co  poniektórych   przedmówców   cóz    w tym konkretnym przypadku   nie ma  ukrytego dna    czy  zatajania  stanu  przyczepy 

po prostu   ktoś kupił  doprowadził do porządku     po pewnym czasie  stwierdza ze   jednak moze  nie to     i uczciwie  sprzedaje   za realną wartość tej przyczepy   anie  za  kosmiczne  kwoty 

 

ps2   byłem    widziałem teraz   dwa kampery 

jeden z Malborka   drugi  w Tczewie       w cenach     jak  na  stan realny     to   kosmos  

jeden  ze  zgnitą podłogą  pod łazienką drugi    zmasakrowany  totalnie   a oba    miały być   suche i szczelne   zrobione kupę kilometrów  poświęcony czas  a na końcu rozczarowanie    tak   nie  dorośliśmy do   tego  aby  uczciwe  sprzedawać zgodnie ze stanem faktycznym   jednak to się  pomału zmienia   i to napawa mnie optymizmem 

a skoro zostało  wyjaśnione  co i jak    to    pare osób  powinno   poczuć się   do   napisania   choćby    słowa  przepraszam    

koniec  tematu 

przyczepa sprzedana   i cieszy nowego właściciela     obaj panowie zadowoleni           to jest   najważniejsze 

 

 

 

 

 

 

 

 

[jacekzoo]

@andrewa1 pozamiatał ?

[klonik058]

[mention=2830]andrewa1[/mention] pozamiatał

Dokładnie. Temat już dawno do zamknięcia. Jak się zaczęły teorie spiskowe o remoncie. A wystarczyło zapytać[mention=2830]andrewa1[/mention]

Tu na forum jest wiele teoretyków. Wiem teraz fala wyleje się na mnie, ale ma to gdzieś.

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka