Rynek kamperów w Polsce

[Suzu4x4]

11 godzin temu, motorhomepl napisał(a):

Tradycyjnie, jak co roku o tej porze, mamy dla zainteresowanych najnowsze dane. https://www.motorhome.pl/rynek-kamperow-w-polsce/

Zapraszamy do lektury.

 

dzięki. czyli ogólnie nie jest najgorzej , całościowo branża rośnie spada tylko sprzedaż nowych.

Przy tych cenach to się nie dziwię . 145k euro za kampervana to jakiś kosmos. Nawet budżetowe kampery na bazie Forda ( niska akcyza) kosztują 70-100k pln więcej w porównaniu do cen z 2020-2021 r

[maarec]

4 minuty temu, Suzu4x4 napisał(a):

dzięki. czyli ogólnie nie jest najgorzej , całościowo branża rośnie spada tylko sprzedaż nowych.

Przy tych cenach to się nie dziwię . 145k euro za kampervana to jakiś kosmos. Nawet budżetowe kampery na bazie Forda ( niska akcyza) kosztują 70-100k pln więcej w porównaniu do cen z 2020-2021 r

ciekaw jestem jak ten nasz rynek będzie wyglądał w 2024 i 2025r. Niedługo zakup nowego kampera nawet budżetowego, może się nie udać bez kwoty 400.000 za golasa. To może "delikatnie" zabić sprzedaż dla zwykłych śmiertelników.

[Suzu4x4]

3 minuty temu, maarec napisał(a):

ciekaw jestem jak ten nasz rynek będzie wyglądał w 2024 i 2025r. Niedługo zakup nowego kampera nawet budżetowego, może się nie udać bez kwoty 400.000 za golasa. To może "delikatnie" zabić sprzedaż dla zwykłych śmiertelników.

wątpię żeby ceny nowych zamawianych " pod siebie " spadły . Co najwyżej pojawią się przeceny tych co zalegają na placach u dilerów jak rocznik będzie gonił.

a zwykły klient który się czaił na zakup nowego budżetowego kupi po prostu dwulatka po wypożyczalni w cenie w której w latach ubiegłych kupił by nowego

 

[motorhomepl]

9 godzin temu, Suzu4x4 napisał(a):

dzięki. czyli ogólnie nie jest najgorzej , całościowo branża rośnie spada tylko sprzedaż nowych.

 

Tak, można chyba powiedzieć, że nie jest najgorzej. A ponieważ jesteśmy zaradnym narodem, to w imporcie indywidualnym oraz w zabudowach wykonanych "na własną rękę" szukamy lekarstwa na zbyt wysokie ceny nowych kamperów.

 

9 godzin temu, Suzu4x4 napisał(a):

wątpię żeby ceny nowych zamawianych " pod siebie " spadły . Co najwyżej pojawią się przeceny tych co zalegają na placach u dilerów jak rocznik będzie gonił.

Producenci mogą obniżać ceny, rezygnując z marży tylko w ramach kosztów, na które mają wpływ. A ponieważ koszt kampera to suma kosztów podwozia (samochodu), jego wyposażenia kempingowego (sprzętów od Dometica, Trumy, Thule i innych), materiałów zużytych do wykonania zabudowy (głównie mebli) oraz kosztów robocizny, to pole manewru jest stosunkowo niewielkie. Trudno oczekiwać, że Stellantis, Ford, Mercedes czy VW wrócą do cen samochodów sprzed pandemii. Podobnie jest w przypadku producentów wyposażenia. Dealerzy także mają ograniczone możliwości, bo ich marża nie jest zbyt duża (zazwyczaj kilkanaście procent).
Inną kwestią jest fakt, że każdy niesprzedany pojazd, stojący na placu co miesiąc generuje koszty związane z jego finansowaniem. Im więcej pojazdów jest dostępnych "od ręki" tym większa szansa na wynegocjowanie lepszej ceny.

9 godzin temu, maarec napisał(a):

ciekaw jestem jak ten nasz rynek będzie wyglądał w 2024 i 2025r. Niedługo zakup nowego kampera nawet budżetowego, może się nie udać bez kwoty 400.000 za golasa. To może "delikatnie" zabić sprzedaż dla zwykłych śmiertelników.

To już się dzieje. Ceny kamperów są zdecydowanie za wysokie dla "zwykłych śmiertelników". Szczególnie w naszym kraju, gdzie nie tylko dochodzi akcyza, ale nawet VAT jest wyższy niż za naszą zachodnią granicą (23% vs 19% w Niemczech).

Edytowane 16 Stycznia przez motorhomepl (wyświetl historię edycji)

[Suzu4x4]

23 minuty temu, motorhomepl napisał(a):

Szczególnie w naszym kraju, gdzie nie tylko dochodzi akcyza, ale nawet VAT jest wyższy niż za naszą zachodnią granicą (23% vs 19% w Niemczech).

ale napiszmy sobie szczerze że wyższy VAT i akcyza to nie główna składowa wyższych cen w Polsce, wg mnie głównym problemem jest brak konkurencji wśród dilerów.

W przyczepach gdzie nie ma wogóle akcyzy ceny   u dilerów w DE  są  nawet 20% niższe niż u nas . W przypadku kamperów jest podobnie, zakup u dilera za naszą zachodnią granicą po opłaceniu akcyzy, różnicy w VAT dalej daje oszczędności ok kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Dużu ludzi  kupuje nowe sprzęty za granicą co zresztą widać nawet w załączonym artykule w proporcjach wzrostu indywidualnego importu nowych rok do roku ( 2022/2023) vs spadku sprzedaży u dilerów w PL.

 

[motorhomepl]

11 minut temu, Suzu4x4 napisał(a):

ale napiszmy sobie szczerze że wyższy VAT i akcyza to nie główna składowa wyższych cen w Polsce, wg mnie głównym problemem jest brak konkurencji wśród dilerów.

Trudno nam to ocenić, bo nie mamy wglądu w tego typu dane. Możliwe, że istotna jest tu także kwestia skali. Duży niemiecki diler, który sprzedaje kilkaset, a czasem nawet kilka tysięcy kamperów rocznie, może zapewne liczyć na znacznie lepsze ceny zakupu pojazdów, niż przedstawiciel tej samej marki w Polsce, który sprzedaje sztuk kilkanaście lub co najwyżej kilkadziesiąt.

A w kwestii akcyzy, jeśli mówimy o silnikach powyżej 2l, to niemiecka cena brutto (dajmy na to, że ta cennikowa) to w Polsce dopiero cena netto. Nie dość, że poziom zarobków jest u nas wciąż dużo niższy, to jeszcze obciążenia podatkowe są dużo wyższe. Trudno w tej sytuacji oczekiwać istotnego wzrostu sprzedaży nowych kamperów.