Skocz do zawartości

12V z AKU przez kabel do haka


Byrowski

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

grzebałem, grzebałem, ale nie znalazłem takiego tematu. Nie mam w mojej przyczepie miejsca standardowo przygotowanego pod akumulator, oczywiście można przerobić instalację i przygotować takie miejsce ale zastanawia mnie czy ktoś praktykował podłączenie akumulator przez kabel od haka. Można byłoby zrobić dwużyłowy kabel 2,5 mm2, zabezpieczenie 30A i podpiąć to pod piny "9" i "13", czyli stałe 12V i masa.

Co myślicie? Wydaje się najprostsze z możliwych bez ingerencji w instalacje, tyle że aku wrzucę do trumny z butlami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, super, jeden z wyjazdów mam na konkretne zadupie pod Białoruską granicą, o prądzie można pomarzyć, w starej przyczepie to wyprowadziłem po prostu kable do zlikwidowanej toalety, ale to była stara i robiłem w niej co mi się podoba. Nowej mi trochę szkoda od razu pociąć i po przepinać, a poza tym pożydze trochę serwisowi autoryzowanemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś też taki system stosowałem i się sprawdzał. Dodatkowy plus to np. zakup akumulatora takiego samego jak w aucie = możesz je sobie podmieniać. Lub jeśli auto ma stare aku(nie daje rady w zimie) , nie wyrzucaj, to na trzydniowe wypady i tak wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No spoko, ale w aucie mam chyba kwasówkę i ona nie jest zalecana do pracy ciągłej? Chyba, gdzie tak kiedyś coś czytałem, żelówka chyba lepsza. Standardowo zabieram z sobą 3 sztuki 12/18 Ah, raz doładowuje w trakcie 2 tygodni jedną sztukę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również mam taka instalację i nie widzę przeciwwskazań. Mam jeszcze dodatkowo wyłącznik, żeby można było odseparować akumulator od reszty instalacji i ciągłego zasilania z 220V

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co masz na myśli mówiąc o ciągłym zasilaniu z 220V?

Jeszcze jedno mnie zastanawia, w takim układzie wrzucę aku do trumny na gaz, teoretycznie aku wtedy będzie leżał w niższych temperaturach, więc może być widoczny spadek pojemności. Ale chyba w lecie to nie ma się o co martwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Byrowski napisał:

Co masz na myśli mówiąc o ciągłym zasilaniu z 220V?

Z auta idzie stałe 12V  ( 9/13) do zasilania wszystkiego po za lodówką. W którymś momencie instalacja ta łączy się z wyprowadzeniem 12V z trafa 230V. Chyba, że masz jakiś nowoczesny energoblok z separatorem przepływu wstecznego. Ja nie mam. Dlatego po podłączeniu 230V akumulator cały czas by mi się ładował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Byrowski napisał:

Wydaje się najprostsze z możliwych bez ingerencji w instalacje, tyle że aku wrzucę do trumny z butlami.

W bakiście to kwasowy też może być zastosowany (bo jest poza obszarem mieszkalnym) a z drugiej strony to kwasy głównie wydobywają się w czasie ładowania a ty takiego mieć nie będziesz więc problemu nie ma.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎29‎.‎05‎.‎2019 o 15:10, BUMERANG napisał:

Z auta idzie stałe 12V  ( 9/13) do zasilania wszystkiego po za lodówką. W którymś momencie instalacja ta łączy się z wyprowadzeniem 12V z trafa 230V. Chyba, że masz jakiś nowoczesny energoblok z separatorem przepływu wstecznego. Ja nie mam. Dlatego po podłączeniu 230V akumulator cały czas by mi się ładował.

a to nie wiedziałem, że tak to działa.

Tak przy okazji, to znajomy mi ostatnio rzucił żeby nie dawać aku z butlami, w skrajnym przypadku może dojść zapłonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Byrowski napisał:

ak przy okazji, to znajomy mi ostatnio rzucił żeby nie dawać aku z butlami, w skrajnym przypadku może dojść zapłonu.

Musiałoby w bakiście dojść do dużego stężenia gazu, a bakisty są tak skonstruowane aby w gaz uleciał w razie wycieku. Poza tym nawet sami producenci potrafią montować aku w bakiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to nie wiedziałem, że tak to działa.
Tak przy okazji, to znajomy mi ostatnio rzucił żeby nie dawać aku z butlami, w skrajnym przypadku może dojść zapłonu.

Bez sensu obawy. Jak w miarę masz sprawne instalacje to wszystko będzie ok.
Poza tym raczej dojdzie do wybuchu niż zapłonu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi już o ładowanie to z akumulatora wydobywa się wodór i dwutlenek siarki, to drugie wylata przez otwory w podłodze bakisty, ale wodór to już się zbierze u góry i lepiej by było tam nie iskrzyć  Co do eksploatacji akumulatorów to kwas ma chyba najsensowniejsze parametry, żel (typowy nie AGM) sprawdzi się o ile nie będzie z niego dużych poborów prądu,  AGM z kolei nie lubi podwyższonych temperatur. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie jak to jest niejestem elektrykiem i wedlug tego co bylo nagrane razem z Panem Mr Akumulator na youtube to kawsowy glebokiego wyladowania spisywal by sie w przyczepie najlepiej ? 

To jednak AGM lepszy czy zel czy kwasiak ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.