Skocz do zawartości

Hobby 495 serwis


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie rok temu stałem się posiadaczem przyczepy hobby 495 z 1991 roku, niestety padłem ofiarą oszusta który sprzedał mi cieknąca przyczepę za dość wygórowana cenę , moje pytanie jest takie czy zna ktoś dobry serwis w okolicach Krosna  w przyczepie trzeba wymienić przednie okno przez które cieknie woda oraz zgnity sufit bagażnika( woda z okna przeciekała do środka i do bagażnika) ,naprawić lub wymienić zaczep przyczepy ponieważ przyczepa prowadzi się fatalnie efekt psa ciągniętego za ogon ,przeraźliwe stuki i trzaski przy hamowaniu i skręcaniu , szukam w miarę taniego serwisu bo w autoryzowanym serwisie naprawa może przekroczyć wartość przyczepy pozdrawiam i dziękuję za pomoc z góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

W Rzeszowie masz Servis. Przy wjeździe do miasta od strony Tarnowa. Nawet jak zrobisz to poza autoryzowanym...to czapka pieniędzy. Na bank cały przód jest do roboty bo to właśnie Hobby. Ono miało wadę z mocowaniem przedniej ściany i okna.

Do tego najazd i kontrola osi.... Jak się mieścisz w czterech cyfrach... będzie dobrze.

Przykro mi za takie wieści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mati43 napisał:

Ale nikt Ci jej nie wcisnął. Widocznie kupileś pochopnie i bez rozsądku.....Jakbyś nie chciał jej kupić to byś nie kupił.

Teraz już za późno na umoralnianie i dobre rady, teraz trzeba działać albo naprawiać i jeździć bardzo długo, ale sprzedać tak jak jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Cezarr napisał:

Teraz już za późno na umoralnianie i dobre rady, teraz trzeba działać albo naprawiać i jeździć bardzo długo, ale sprzedać tak jak jest. 

Drażni mnie takie mamlanie. Widział co kupuje i nikt go za ręke nie ciągnął do podpisania umowy i wydania kasy. Ale fakt, sprzedać.... za grosze. Zrobić? tanio nie będzie ale jak ma smykałke i czas plus worek chęci.. czemu nie. Zrobił to człowiek więc można naprawić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak szybko nie osądzam. Ktoś mu sprzedał "minę" i trudno winić kupującego. Nie zawsze znamy się na wszystkim a czasem wierzymy sprzedającym. Każdemu z nas może się to przytrafić w różnych dziedzinach. 

7 godzin temu, Mandigo napisał:

Witam serdecznie rok temu stałem się posiadaczem przyczepy hobby 495 z 1991 roku, niestety padłem ofiarą oszusta który sprzedał mi cieknąca przyczepę za dość wygórowana cenę , moje pytanie jest takie czy zna ktoś dobry serwis w okolicach Krosna  w przyczepie trzeba wymienić przednie okno przez które cieknie woda oraz zgnity sufit bagażnika( woda z okna przeciekała do środka i do bagażnika) ,naprawić lub wymienić zaczep przyczepy ponieważ przyczepa prowadzi się fatalnie efekt psa ciągniętego za ogon ,przeraźliwe stuki i trzaski przy hamowaniu i skręcaniu , szukam w miarę taniego serwisu bo w autoryzowanym serwisie naprawa może przekroczyć wartość przyczepy pozdrawiam i dziękuję za pomoc z góry.

Przyczepa z 1991 roku...28 lat to kawał czasu. Nie wiem czy ma sens remontować bo jaka jest jej realna wartość rynkowa ( mam na myśli sztukę bez wad )?

Może lepiej sprzedać, trochę dołożyć i poszukać innej uprzednio przeczytawszy 

 

 

Godzinę temu, Cezarr napisał:

Teraz już za późno na umoralnianie i dobre rady, teraz trzeba działać albo naprawiać i jeździć bardzo długo, ale sprzedać tak jak jest.

O to, to! Dokładnie to samo pomyślałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Mati43 napisał:

Drażni mnie takie mamlanie. Widział co kupuje i nikt go za ręke nie ciągnął do podpisania umowy i wydania kasy. Ale fakt, sprzedać.... za grosze. Zrobić? tanio nie będzie ale jak ma smykałke i czas plus worek chęci.. czemu nie. Zrobił to człowiek więc można naprawić.

 

Od tego mamy forum aby szukać porady, człowiek się uczy całe życia a i tak głupi umiera. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście Panowie że kupiłem pochopnie i bez wiedzy była to moja pierwsza przyczepa zupełnie się na tym nie znałem sprzedawca był bardzo miły i cierpliwy wszystko wyjaśnił pokazał twierdził że przyczepa jest 100% sprawna i że nie cieknie zresztą stała na polu zapachu wilgoci nie było wszystko było ewidentnie zatuszowane ale nie ważne  zapłaciłem za przyczepę 7 tyś bez przedsionkach uważam że to dość sporo jak za taką przyczepę ,dodam że o usterkach zorientowałem się na drugi dzień chciałem przyczepę oddać natomiast właściciel nie wyraził zgody i zaproponował sprawę w sądzie,Commander znasz może nazwę tego serwisu ? jestem przygotowany na 4 cyfry pytanie tylko czy wystarczy 2 tyś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Mandigo napisał:

 jestem przygotowany na 4 cyfry pytanie tylko czy wystarczy 2 tyś

.... oj - chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę, ze skali kosztów remontu ....

TOM

Edytowane przez TomekKnaus (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bliżej pewnie 5-10 tyś...

Może rzeczywiście lepiej sprzedać przyczepa komuś kto chce budować "blaszaka", a poszukać coś lepszego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj@ mandigo,

zarejestruj się na forum camperteam i zaproponuj sprzedaż przyczepy na części dla tworzących kampery z blaszaków. Nie naprawiaj, to nie ma sensu. 

Drugi raz będziesz mądrzejszy?

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy napisali już wszystko. Te 2000 zł pójdzie na materiał części i uszczelnienia, przy baaardzo pomyślnych wiatrach. Dać to komuś żeby zrobił dobrze - najmniej drugie tyle, jeśli się znajdzie... frajera, a w tej działce trudno o takiego z doświadczeniem w temacie (kto chociaż raz brał się za taką naprawę, za pierwszym razem może sfrajerować, ale za drugim już nie ma mowy...). Trzecie 2000 zł trzeba mieć zabezpieczone w zanadrzu na nieprzewidziane koszty, tj. to co wyjdzie w trakcie, a najprawdopodobniej wyjdzie.  A na teraz już na pewno nikt konkretny i kumaty się tego nie podejmie, full roboty przed sezonem. Na zimę 2019-2020 mógłbyś się co najwyżej teraz umawiać... Przykro mi, ale obawiam się że takie są realia, jak koledzy napisali. Niektórzy dłubnęli to we własnym zakresie, ale do tego trzeba sporo (b. dużo) czasu, narzędzi, warunków, dużo samozaparcia, i trochę wiedzy/umiejętności. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.