Sylwester 2018 Polana Sosny

[vrs]

4 godziny temu, dudek_t napisał:

Michał, zdaj raport  Jak pogoda, wyciągi działają? To bardzo ważne informację - potrzebuję informacji żeby dobrać dobry stosunek butli z gazem do butli z alko

Pogoda... lekki plus 2-3 *C

Na kempingu śniegu już nie ma

Na stoku jest.

Drogi raczej czarne.

Slabo...

[Magda Pawłowicz]

Godzinę temu, vrs napisał:

Pogoda... lekki plus 2-3 *C

Na kempingu śniegu już nie ma

Na stoku jest.

Drogi raczej czarne.

Slabo...

a my właśnie łańcuchy zamówiliśmy

[Mandrol]

1 godzinę temu, vrs napisał:

Pogoda... lekki plus 2-3 *C

Na kempingu śniegu już nie ma

Na stoku jest.

Drogi raczej czarne.

Slabo...

To brać te sanki czy nie? Bo trochę ciężkie są na moje belki dachowe Jak się ich ciągnie po śniegu traktorkiem to się tego nie czuje ale na dach eLki wrzucić to już mały problemik się robi...

[vrs]

Może jeszcze napada

[Mandrol]

To pakuję! Ale jutro jesteś pierwszy do pomocy

[WikiAndSeb]

Witam serdecznie, my nowi na grupie ?  szukamy coś na sylwester. Mam pytanko czy na campingu każde stoisko ma spust szarej wody (albo jak wyglada zimą z szarą wodą)-brak doświadczenia camperowania w zimie. I drugie pytanie odnośnie wyciągu- czy jest dla dzieciaków ktore uczą jezdzić? na stronie stoku widzę że bardziej już dla osób którzy już umieją jezdzić. A jak jest naprawdę.

Pozdrawiam

Wiola

 

[AdamH]

Każde stanowisko ma blisko do wody czystej i szarej - ale w lecie. W zimie woda jest spuszczona a spust szarej wody zamarznięty. Zlewnia chemicznego WC działa.

Sanitariaty ciepłe i stamtąd można brać czystą wodę. Na szarą mam stałe zbiorniki więc się nie przejmuję. Inni podkładają ruchome i wożą do zlewni. Nad spust zlewni można nadjechać autem lub cepką. 

Na stoku był mały wyciąg dla dzieci. Czy jest teraz?????

[vrs]

52 minuty temu, AdamH napisał:

Na stoku był mały wyciąg dla dzieci. Czy jest teraz?????

Jest i działa. 

[Misio]

A ja chyba w Sylwestra bede musiał byc w pracy ?

[Magda Pawłowicz]

Do Niedzicy mieliśmy ruszać jutro rano. Dziś postanowiliśmy sprawdzić naszego kamperka na naszych górkach- pojechaliśmy w Góry Izerskie - i -.... nie mamy hamulca  ręcznego- poszła linka....  Nie uda nam się tego ogarnąć do jutra, więc nie zobaczymy się z Wami   Bardzo nam przykro Pozdrawiamy i życzymy Wam świetnej zabawy i spokojnych powrotów do domu. Szerokości! Magda i Artur.

[vrs]

7 minut temu, Magda Pawłowicz napisał:

Do Niedzicy mieliśmy ruszać jutro rano. Dziś postanowiliśmy sprawdzić naszego kamperka na naszych górkach- pojechaliśmy w Góry Izerskie - i -.... nie mamy hamulca  ręcznego- poszła linka....  Nie uda nam się tego ogarnąć do jutra, więc nie zobaczymy się z Wami   Bardzo nam przykro Pozdrawiamy i życzymy Wam świetnej zabawy i spokojnych powrotów do domu. Szerokości! Magda i Artur.

Szkoda, myślałem że uda nam się chwilę pogadać o zimie w Norwegii. Mi cały czas chodzi po głowie Rovaniemi zimą. Mikołaj, snieg, mróz itd. To co prawda Finlandia ale zima tam pewnie podobna. 

Może innym razem. 

[dudek_t]

Magda, nie róbcie nam tego...

[grace]

11 godzin temu, Magda Pawłowicz napisał:

Do Niedzicy mieliśmy ruszać jutro rano. Dziś postanowiliśmy sprawdzić naszego kamperka na naszych górkach- pojechaliśmy w Góry Izerskie - i -.... nie mamy hamulca  ręcznego- poszła linka....  Nie uda nam się tego ogarnąć do jutra, więc nie zobaczymy się z Wami   Bardzo nam przykro Pozdrawiamy i życzymy Wam świetnej zabawy i spokojnych powrotów do domu. Szerokości! Magda i Artur.

Ojjj... Szkooooda... A tak się cieszyłam, że wreszcie się zobaczymy... Czyli znowu odkładamy to na później...

My myśleliśmy, że nie uda nam się tym razem dojechać, ale już jesteśmy w drodze, więc za jakieś 3 godz. będziemy na miejscu :-) Wprawdzie w Sylwestra musimy być w domu ale dwa wieczorki spędzimy z Przyjaciółmi :-) suuuper!!!!

Do zobaczenia, Grażka i Adaś 

 

[AdamH]

Ja ruszam nie wcześniej niż za jakieś 2 godz.     Marta się kuruje. Kaszle tak, że aż mnie boli.

[Magda Pawłowicz]

Kochani tak bardzo chcemy się z Wami zobaczyć, że nie odpuszczamy Kamperka przed styczniem nie damy rady postawić na nogi, to pewne. nasza determinacja osiągnęła taki poziom, że myśleliśmy o przyjechaniu samochodem z naprędce wymyślonym sposobem przetrwania 2- 3 nocy na campingu. Artur go właśnie rozpakowuje z gratów, które przywiózł z Norwegii. Jest tego trochę, więc to potrwa. Ale... zdzwoniłam na camping z zapytaniem o infrastrukturę czy mamy szansę na prysznic, czy jest kuchenka do przygotowania jedzenia, bo chcemy na wariackich papierach przyjechać, a pani na to, że zwolnił się pokój 2 osobowy..... Wyobrażacie sobie ? Mamy gdzie spać i nie musi to być blaszak Tak więc w nocy będziemy, jeszcze nie wiemy o której. Cieszę się jak dziecko Do zobaczenia zatem