Pierwsza przyczepa - Hobby 400

[bartd]

Ten szał cen powinien minąć razem z pandemią. Mnóstwo osób interesuje się i kupuje przyczepy nie widząc innego sposobu na wypoczynek w tych czasach. Ile z tych osób przetrwa jako karawaningowcy, a ilu widząc inne alternatywy po odpuszczeniu pandemii się wycofa? Zobaczymy. Póki co ten rok trzeba chyba przetrwać na dotychczasowym sprzęcie.

[jacek00]

Ten szał cen powinien minąć razem z pandemią. Mnóstwo osób interesuje się i kupuje przyczepy nie widząc innego sposobu na wypoczynek w tych czasach. Ile z tych osób przetrwa jako karawaningowcy, a ilu widząc inne alternatywy po odpuszczeniu pandemii się wycofa? Zobaczymy. Póki co ten rok trzeba chyba przetrwać na dotychczasowym sprzęcie.

I wierzysz w to, że po pandemii nagle zainteresowanie spadnie? Ceny też nie spadną. Ceny nowych z roku na rok idą w górę o około 10%

[bartd]

Ceny raczej na pewno nie spadną do poprzedniego poziomu ale jeżeli ktoś ma jakąś budkę to wtedy też sprzeda drożej. Ja bardziej patrzę pod kątem większego wyboru i dostępności, większej swobody poszukiwań...

[bartd]

Dwie zaplanowane modyfikacje wykonane:
1. Dodatkowe nóżki do stołu do opcji spania.
2. Przycięcie materaca o dosłownie 8cm... efekt dla mnie jest wystarczający...da się przejść.

[bartd]

...i to by było tyle z modyfikacji Hobby 400 Sf.

Jedno życzenie żony i zakupiona taka sama modelowo Hobby 495 UL.... UL (2 spania z przodu oddzielne + podkowa)... dla syna i córki lepiej bo każde będzie miało swoje wygodne łóżko, a my będziemy się męczyć w rozłożonej podkowie, ale czego się nie robi dla dzieci .

Tak na marginesie to... kiedy kupowaliśmy 400-setkę, syn miał około 130 cm wzrostu..... a obecnie około 170cm....córka też zaliczyła podobny progres...., także już chyba był czas na większą.

Przyczepa rocznikowo i stylowo identyczna, oglądaliśmy inne, ale Hobby przez ponad 3 lata tak skrzywiła nasze preferencje, że żadna inna (w podobnym budżecie) nam nie pasowała.