Jakim momentem dokręcać koła - ile Nm?

[Mandrol]

W dniu 26.10.2023 o 08:34, Piotrekm13 napisał(a):

... ale raczej się nie odkręcają  

... bo pękają 

[Piotrekm13]

26 minut temu, Mandrol napisał(a):

... bo pękają 

Ktoś źle policzył 

Jaki to rozmiar? Chyba sporo więcej niż 3"...

[Mandrol]

Tylko M80  Pęknięte trzy z 48 ustrzeliłem po jednej, bardzo wietrznej nocce w stoczni 

 

[Piotrekm13]

36 minut temu, Mandrol napisał(a):

Tylko M80  Pęknięte trzy z 48 ustrzeliłem po jednej, bardzo wietrznej nocce w stoczni 

 

Wyglądały na większe 

Trochę mnie dziwi fakt, że są one dokręcane przy takich rozmiarach. U nas, jeśli wchodzi w grę ręczna obsługa, to praktycznie przy takich rozmiarach już tylko napinacze hydrauliczne. 

A wracając do tematu, to chyba tam ślady smaru widać 

[Prokot]

Miałem w życiu dwie sytuacje, po których zawsze dokręcam śruby kluczem dynamometrycznym oraz wożę zapasowe śruby lub szpilki na wyprawy.

Kiedyś w Rumuńskich górach, jak jechaliśmy ciężkimi terenówkami, kumplowi odpadło koło. Zerwało mu WSZYSTKIE szpilki, bo wulkanizator mu poodkręcał pneumatem. Koła duże i ciężkie, bo 37 cali i to jeszcze zawalone błotem. Zadupie straszne, brak zasięgu telefonu oraz ze względu na ciężki teren półtorej dnia do cywilizacji. Ponieważ kumpel nie jest z byt mechaniczny, to musiałem ja mu to, wszystko rozbierać. Nie mieliśmy zapasowych szpilek do kół, więc musiałem ściągać każdą piastę i wybijać po jednej szpilce, żeby złożyć koło na 4 szpilkach. Zajęło strasznie dużo czasu i energii ale się udało zjechać z gór. Drugą przygodę miałem taką, że koło złapało mi luz. Po oględzinach okazało się, że szpilki są tak przeciągnięte na jednym kole, że felga się rozpychała pomiędzy nakrętką a tarczą. Na szczęście temat „pod domem” więc ogarnięte bez wysiłku i wszystkie szpilki wymienione na nowe oryginały. Od tamtej pory, zawsze tego pilnuje. Nie ma żartów, może być niebezpiecznie.

 

Foty z gór nie znalazłem, ale mam z drugiego zdarzenia ;]

 

Edytowane 3 Lutego przez Prokot (wyświetl historię edycji)