Wiosenne spotkanie. Pole biwakowe nad zalewem Dziećkowice 31.03-2.04.2017 r

[wersowa]

No fakt

[Cezarr]

Langosze

[wersowa]

Tak. Tylko święto w tym roku w czerwcu nie w maju

[Cezarr]

No i fajnie bo   ciepłej  będzie 

[marko6]

Takie coś zrobiłem do chleba Tombrowego. Szkoda że nie dojadę chyba

Jarek, te Twoje chyba,  to jednak daje jakąś nadzieję.

Możesz zostawić boczek ale przyjedź   

Andrzej też pewno z brakiem boczku się pogodzi         

[belmondo]

Jarek, te Twoje chyba,  to jednak daje jakąś nadzieję.

Możesz zostawić boczek ale przyjedź   

Andrzej też pewno z brakiem boczku się pogodzi         

Zobacz Marka jaki spostrzegawczy z boczkiem ale już o flaszce byś zostawił w domu to już nic nie wspomniał :ee:

[marko6]

Zobacz Marka jaki spostrzegawczy z boczkiem ale już o flaszce byś zostawił w domu to już nic nie wspomniał :ee:

Andrzej proszę bardzo

 

 

Jarek , jest jeszcze jedno wyjście.

Podeślij Grzesiowi tę wielką flaszkę, to w ostateczności będziesz przynajmniej mentalnie z nami.  

 

             

[Cezarr]

Najświeższe fotki,  robi się fajnie teren twardy mimo niedawnych opadów, jest fajnie 

 

[11thebest]

Najświeższe fotki,  robi się fajnie teren twardy mimo niedawnych opadów, jest fajnie 

tyyyyyy, a dlaczego nie dałeś znać że tam dziś jedziecie.

Myśmy też dziś nasza 'budę' byli lustrować i wietrzyć......

3.7km.......

[Cezarr]

A tak na szybko wjechałem z klamotami które zakupiłem, byłem też odpalić sprzęt, piecyk i lodówkę.

[11thebest]

A tak na szybko wjechałem z klamotami które zakupiłem, byłem też odpalić sprzęt, piecyk i lodówkę.

i tak szkoda

[Cezarr]

Ja tam jeszcze będę teraz to już na pewno zadzwonię

[marko6]

Tomek, pole się całkiem dobrze prezentuje.

Zostaje tylko czekać na jakieś optymistyczne prognozy pogody   

[Kajetan]

Tomku. Czy ten stawik na kempingu jest dostępny dla gości? Chcieliśmy przy okazji kajaczek wypróbować i dzieciaki będą miały radochę, jak sobie popływają ( w kajaczku oczywiście   )

[mrrruczek2]

Też w sobotę podjechaliśmy zobaczyć i zawinęliśmy się na sosinę do Jaworzna bo my na dziko a tan za bardzo nie było gdzie stanąć by dzieciaki mogły bezpiecznie latać