Wiosenne spotkanie. Pole biwakowe nad zalewem Dziećkowice 31.03-2.04.2017 r

[abjan]

Ja dopiero dziś mogę pogratulować wspaniałego zlotu, pełen podziwu dla Tomka i Elwirki   za organizację, zawsze służąc pomocą wielkie podziękowania            , Piękna pogoda, wspaniali ludzie, jezioro i pływanie kajakami. Miło było zobaczyć przyjaciół ze zlotów i poznać nowych ludzi. Jeszcze raz dzięki           .

Janek i Majka

Edytowane 3 Kwietnia 2017 przez abjan (wyświetl historię edycji)

[Zakrętka]

Ludzie wspaniali, pogoda pierwsza klasa, jedzenie przepyszne (swojska kiełbasa na świeżym chlebku robiła dobrą robotę). Dzięki dla każdego z osobna kto znalazł czas żeby chociaż przez chwilę ze mną pogadać... sezon na "spanie w beduinie" oficjalnie uważam za otwarty...

pozdrawiamy Kaśka Krzysiek Dominik i chyba najmłodszy uczestnik zlotu Antośka

[maciejek34]

nie wiem czy ktoś zauważył jak kosmici nas podglądali 

Edytowane 3 Kwietnia 2017 przez maciejek34 (wyświetl historię edycji)

[Naevia]

Załoga Krixos również dotarła do domu. Dziękujemy za wspólnie spędzony czas. Specjalne podziękowania dla Tomka i Elwiry za organizację. Do zobaczenia na szlaku

[Misio]

nie wiem czy ktoś zauważył jak kosmici nas podglądali

A zauważył

Rój komarowy

[Cezarr]

Drona zamówił właściciel pola, jak tylko będę miał film to go zamieszczę

[maciejek34]

Drona zamówił właściciel pola, jak tylko będę miał film to go zamieszczę

A to nie były ufoludki ?

[Cezarr]

Były, też się zapisały na spotkanie  

[Michalc3]

Mam nadzieję, że mnie administracja nie zlinczuje. Żeby to było w miarę czytelne - musi być duże...

 

[Cezarr]

Michał piękne zdjęcie      

[BartoszK]

Cezar zgłoś sie na organizacje zlotu jesiennego.... miejsca w okolicy jest sporo... wtedy odpali... bo patrząc na frekwencje pod zlot na Mazurach - to słabo to widzę, będzie tak ze spotkanie przebije zlot ....

[Cezarr]

Bartek spotkanie było takie rozruchowe na kilka załóg,    a organizator to ze mnie słaby, zresztą była tak wspaniała

ekipa że tak na prawdę wszystko szło samo     

[Michalc3]

No to dla potrzeb wspomnień...

Kilka przyczepek i kamperów się zjawiło...

 

W końcu kameralne, niewielkie spotkanko nad wodą...

 

Przerodziło się w spotkanie handlowe...

 

"O.. ten weźmiemy - ma ładny woreczek"

 

Większe zakupy też były

 

Teraz już mi nie powiesz "ja nie mam co na siebie włożyć"

 

Rzut okiem na asortyment

 

Jak to między kolegami, raz sprzedajesz, raz kupujesz...

 

A jak nie zapłacisz, to między przyczepami myk, myk

 

Trochę imprezy dla dzieci też było

 

"Ja tam nie patrzę co oni kupują"

 

Dzieci miały też inne zabawy

 

"Przy jedzeniu się drugiemu do gęby nie patrzy!!! A tym bardziej nie robi zdjęć!!! Chcesz z widelca?"

 

Inni byli mniej bojowi, ale nostalgia jednak była "znowu w poniedziałek do roboty..."

 

Kemping kempingiem, a zadanie trzeba odrobić!

 

Cezar alkoholu zabronił, to pijemy soczek jabłkowy...

 

No, ten się trochę znieświeżył, więc i pianka się pojawiła, ale alkoholu w nim jeszcze nie było...

 

No bez podtekstów! W takiej pogodzie to się szybciej psuje i trzeba go szybko zużyć, bo nie można darów bogów wylewać!

 

Poważne rozmowy w trakcie spotkania

 

I babskie pogaduchy...

 

"Zrobiłbyś co, a nie tak tylko ganiasz między ludźmi"

 

"Widzę cię..."

 

Rysiu struś... Nie Rysiu stróż...

 

Co to leci?

 

"Nie przejdziesz!!!"

 

Pompon girls... boy? eeee... gender?

 

"O ja pierdziu..."

 

"Ale który komu... Czy ja ich poznam... no walnę się jak nic..."

 

 

[Cezarr]

Michał po prostu super          

[abjan]

Opatentowany sposób transportu