Stegna

[mymlon]

Olga, kemping jest oddalony od morza o 400m

[breslauer]

Witam

Byłem w zeszłym roku na 159 w Stegnie i muszę przyznać , że zasługuje na dobrą 5 . Czysto , schludnie , toalety sprzątane na bieżąco . Niestety jest też minus - to sama Stegna , może to ja źle trafiłem ale w środku sierpnia całkowita lipa . Nic się nie dzieje , ludzie chodzą spać z kurami , lokale zamykają . Po prostu wieczory to nuuuuuda.

 

Pzdr

[urad]

popieram w 100% breslauer 'a camping czysty schludny, nie ma takiego tloku jak na 180 i nie wieje od morza jak tam, dodatkowym plusem są nizsze ceny, bylem tam 2 lata temu podczas objazdówki i zakotwiczylem az na tydzien, sama stegna niczym soba nie reprezentuje, podupadly gierek, dla tych co chca w nocy pohulać, pozostaje dojazd do Krynicy

[miglanc]

My też 2 lata temu byliśmy w stegnie na 159. Najpierw pojechaliśmy do Jantara, ale nie było miejsca na cempingu. I tym sposobem znaleźliśmy się w Stegnie. Właściciel znalazł dla nas jedno jedyne wolne miejsce dla małej przyczepy.

Popieram dwie powyższe odpowiedzi w sprawie tego campingu i samej Stegny. My co prawda nie prowadzimy nocnego życia , ale sympatycznie jest się przejść późnym wieczorkiem po miasteczku gdzie tetni życie, można usiąść posłuchać muzyki a nawet potańczyć......takich przyjemności w Stegnie nie ma - głucho i cicho /przynajmniej tutaj blisko morza/ , bo do centrum Stegny jest 3 km i może tam jest więcej atrakcji.

[Badulix]

Witam,

W Stegnie byłem w tym roku przed sezonem, kilka osób i cały kamping nasz. Wyposażenie, atmosfera, położenie, ceny zasługuje na polecenie go na 100% dobrego odpoczynku.

[ŁYSY YETI]

ja jestem popieram moich przedmówców,trzeba tylko zarezerwować wczesniej miejsce

[kocur]

W zeszłym roku odwiedziłem oba campingi w Stegnie. Było to w czasie długiego majowego weekendu. Na 180 wjechałem i... wyjechałem. Chyba jedyną zaletą tego campingu jest bliskość morza - w nocy pewnie słychać szum fal. ( a rano słychać tłum plażowiczów... ) Dobrze ktoś napisał wcześniej, że to nie camping tylko parking.

159 jest trochę oddalony od plaży, ale w czasie urlopu nie ma pośpiechu - jak dojdę na plażę 5 minut później to się nic nie stanie. Teren bez wyraźnych alejek, taki trochę dziki, ale uporządkowany. Jest kilka "parceli", czyli czegoś w rodzaju wyznaczonych placów dla jednej rodziny. Bardzo miła obsługa. Czysto. Monitoring - czyli bezpiecznie. Czyste toalety. Spokój. O dobrej jakości campingu świadczy również duża ilość zachodnich przyczep i kamperów. Z czystym sercem polecam.

[Skorzak]

Wydaje mi się, że jako użytkownicy campingów coś możemy zrobić w tej sprawie. Forum i wymiana opinii to jedno, ale to tylko narzekania. Lepiej tę energię przelać na konstruktywne działania. Jest taka organizacja jak Polska Federacja Campingu i Caravaningu.

 

http://www.pfcc.eu/pol/main.php

 

Tam jest lista kempingów rekomendowanych przez PFCC. Wystarczy zgłosić kilka razy rażące zaniedbania i taki kemping powinien stracić patronat i zniknąć z mapy PFCC. Co więcej, istnieje sporo fajnych naprawdę miejsc, które nie posiadają jeszcze rekomendacji PFCC. Warto je zgłosić jako warte odwiedzenia.

 

Pomysł nr2:

Zróbmy listę kempingów polecanych do wypoczynku i "czarną listę" kempingów gdzie jest brud, smród i gruźlica. Opublikujmy te listy na forum lub na jakiejś stronie, do której będzie link z naszego forum. Zobaczycie jaką siłę ma konstruktywna opinia publiczna.

[Tomii]

Jest taka organizacja jak Polska Federacja Campingu i Caravaningu.

 

http://www.pfcc.eu/pol/main.php

 

Tam jest lista kempingów rekomendowanych przez PFCC. Wystarczy zgłosić kilka razy rażące zaniedbania i taki kemping powinien stracić patronat i zniknąć z mapy PFCC. Co więcej, istnieje sporo fajnych naprawdę miejsc, które nie posiadają jeszcze rekomendacji PFCC. Warto je zgłosić jako warte odwiedzenia.

 

Skorzak, masz pojęcie o czym piszesz? PFCC ma w nosie turystów! To jest organizacja dla właścicieli kempingów...

 

Pomysł nr2:

No to o tym trochę jest tu: http://www.forum.karawaning.pl/viewtopic.php?t=4588

[ROBICAR]

To teraz ja się wypowiem, co do Stegny. Camping 180 wyszukałem w necie i w 2007r pojechaliśmy na jedno dniową wycieczkę bez przyczepy. Zwiedziliśmy Trój Miasto i całą Mierzeję Wiślaną z docelowym zapoznaniem się właśnie z C-180. Miejsce zrobiło na nas bardzo pozytywne wrażenie, ale no właśnie zawsze jest jakieś, ale… Na C-180 rozstawić się z porządnie rozstawionym przedsionkiem to wielkie nie porozumienie. Podłoże z płyt betonowych, a z drugiej strony między drzewami to raczej są miejsca na namioty. Minusem jest również cały czas szum w uszach wiatru i fal. Poza tymi minusami miejsce naprawdę godne polecenia. Kolejny raz w Stegnie z przyczepą byliśmy w maju 2008r w Boże Ciało. Z cenami można było się dogadać z właścicielem C-180, lecz z jego poglądami na jego C-180 już nie. W rozmowie właściciel próbował mi wmówić i za wszelką cenę przekonać, że jego camping jest najbliżej położony plaży na całym wybrzeżu. Zjechaliśmy już całe nasze wybrzeże i kiedy wymieniałem mu miejsca gdzie campingi są jeszcze bliżej plaży i na dodatek z bezpośrednim wyjściem na plażę gdzie granica campingu, a zaczynającą się plażą jest 3m to on twierdził, że nie ma takich miejsc nad naszym morzem.

Co do C-159 to jak dla mnie to za daleko od morza i porównując te dwa campingi to dzień do nocy tak, więc zdecydowanie wybrałbym C-180.

 

 

 

PS. W maju, 2008 kiedy byliśmy nie było sytuacji żeby właściciel pozwalał na parkowanie samochodów z zewnątrz.

 

 

 

 

 

W zeszłym roku odwiedziłem oba campingi w Stegnie. Było to w czasie długiego majowego weekendu. Na 180 wjechałem i... wyjechałem.

 

 

Kocur, jeśli byłeś w zeszłym roku na C-180 to może mnie widziałeś stałem Hobbikiem + zielone Punto. Ktoś jeszcze dojechał Hobbikiem i stał pod płotem przy tym budynku po prawej stronie od wjazdu.

[ŁYSY YETI]

a ja tam wole ruch i przejść te swoje 300-400 m ,w zamian obsługa i warunki na 6 a na 180 jest jednak parking dla samochodów z zewnątrz