Pies na kempingu

[Michalc3]

Masz rację, ale podczas szczepienia wpisują do książeczki, więc dlaczego jej nie mieć? Papier łatwiej zgubić, a dokumenty swoje i psa dobrze mieć Pisałem o moim zdaniu, a nie wymaganiach prawnych.

[AndrzejK]

Książeczka zdrowia psa jest tylko zbiorem notatek o różnych zabiegach na piesku - szczepienia, odrobaczania, ewentualne zabiegi i leczenie, regulacja hormonalna rui itp. mymlon, masz 100% racji!!! Natomiast przy wyjazdach poza Polskę niezbędne są już paszporty z odpowiednimi wpisami i w paszporcie musi być aktualny wpis o szczepieniu przeciwko wściekliźnie a nie nasze, polskie, świadectwo szczepienia.

[mymlon]

Coś mi się wydaje, że przy paszporcie wszczepia się też chip, lub wykonuje tatuaż.

[AndrzejK]

mymlon, tak właśnie jest! Pies musi mieć (poza opisem w odpowiednich rubrykach) nr tatuażu lub musi mieć wszczepiony czip i odpowiednią wklejkę (kod paskowy) w paszporcie. To wszystko po to aby można dokładnie identyfikować zwierzę (i to są też spełnienia warunków unijnych); jak do tej pory podczas naszych wyjazdów poza Polskę nikt nie interesował się paszportami - ani na granicach ani też na kempingach.

[Jule]

My z naszym burkiem jezdzimy od 7-iu lat ... w roznych krajach juz bylismy i tez nikt nigdy nie chcial od nas psiego paszportu, nawet na Szwajcarskiej granicy.

 

Teraz to juz chyba obowiazuje tylko czip, nawet jak psiak ma tatuaz to musi miec czip .... chyba ze pies jest starszy niz iles tam i tatuaz jest czytelny (cos takiego czytalam ostatnio z tym okresem)

[mas444]

Zawsze mozna pieska zamaskować, co by na plaży strzeżonej dymu nie było

[Lepciak]

Mas444

Zawsze mozna pieska zamaskować, co by na plaży strzeżonej dymu nie było

A potem plażowicz wstaje z gorącego piasku i dziwi się, że mu plecy śmierdzą.

[Jarekkow]

Mas444

Zawsze mozna pieska zamaskować, co by na plaży strzeżonej dymu nie było

A potem plażowicz wstaje z gorącego piasku i dziwi się, że mu plecy śmierdzą.

 

No, bez przesady .... niejeden plażowicz w zakresie higieny nie sięga do psich łap , szczególnie ci plażowicze z grzybicą na stopach

[Lepciak]

Jarekkow

No, bez przesady

Przepis o przyprowadzaniu zwierząt na plażę obowiązuje na całym świecie a tylko w Polsce jest permanentnie łamany. Coś musi w tym być skoro taki przepis wymyślono i wprowadzono w życie.

[mas444]

Lepciak, przepis stworzono dla ludzi mających innych użytkowników w du...

Jeśli pilnujesz zwierzęcia, by nie sikał na parawany, chodził w kagańcu i na smyczy, to ja nie widzę przeszkód. Sto razy wolałbym siedzieć w towarzystwie psów niż plażowiczów wyrzucających pod siebie pety i puszki po piwie. A tym bardziej ludzi, którzy wywieźli psa do lasu, bo im w urlopie przeszkadzał

[leszek]

Lepciak, przepis stworzono dla ludzi mających innych użytkowników w du...

Dokładne określenie .Przypominam sobie jak w Bieszczadach było .Wczesniej wolno było brać pieski na szlaki w BPN tylko na smyczy. Ale właściciele piesków nieli to w d.....No bo jak przecież mój jest inny i może biegać bez .Dlatego teraz jest całkowity zakaz wprowadzania psów na szlaki turystyczne i ścieżki przyrodnicze. Łamanie jednego przepisu ciagnie za sobą powstawanie nowych. Skoro jest zakaz wprowadzania psów na plaże to nalezało by przestrzegać ,przeciez jest tyle dzikich plaż (jedne od drugich oddalone tylko kilkanascie metrów),miejsc nad jeziorami gdzie nie ma kąpielisk z zakazem Zawsze można to wszystko pogodzić.Wystarczy tylko odrobinę rozsądnego myślenia.

[ptaku]

Jeśli pilnujesz zwierzęcia, by nie sikał na parawany, chodził w kagańcu i na smyczy

To nikt nie będzie miał nic przeciw Waszym zwierzętom

Przecież wszyscy kochamy zwierzęta

[Greg.]

Wszystko zalezy od własciciela. Trzeba byc odpowiedzialnym, i tego w tak waskim gronie wymagac od innych. Mój jest agresor, w stosónku do innych psów, i jest wiązany, i tego wymagam od innych, aby nie robic walk psów. Na dodatek ma kaganiec. Do ludzi jest wcale nie agresywny a dzieci uwielbia i pozwala im na wszystko, włacznie z otwieraniem paszczy i ciaganiem po podłodze. Traktuje je jak szczeniaki.

greg.

Ps. Oczywicie jest to foks a nie jakieś wielkie bydle

[ŁYSY YETI]

Niestety mam wielkie bydlę

zarówno dla ludzi jak i dla psów jest ostoją spokoju

poza tym to urodzony opiekun dzieci

[boziu62]

Witam wszystkich moim zdaniem nie ma złych psów są tylko źli właściciele.

Jeżeli jednak nie wolno wprowadzać psów na plażę to nie ma co dyskutować o przewadze psiej higieny nad ludzką ponieważ jest to bezprzedmiotowe.Na kempingu obrazek prawie zawsze ten sam wypasione budy wyczesane pieski i wszędzie psie pamiątki.Jeden raz! widziałem właściciela sprzątającego po swoim pupilu(przeciż TO obrzydliwe)

Tak więc psy jak najbardziej ale kary za łamanie przepisów porządkowych niebotyczne.Pozdrawiam