Mikrowłącznik z kranu w przyczepie

[Alex Black]

Mam taki kran i slychac pstryk ale nie łaczy. Jak go rozebrac?

W dniu 18.06.2008 o 05:17, szary11 napisał(a):

Takim załączaniem i rozłączniem może się zmostkować wkońcu i włączyć się trwale... albo wyłączyć. Tak mi się wydaje. Niemniej obie sytuacje są niekorzystne i trzeba coś z tym zrobić.

 

A tak na marginesie wszystko da się rozebrać Jeszcze nie widziałem kranu, który byłby tak złożony by nie dało się dostać do środka. Pokombinuj, ewentualnie wrzuć fotki to coś doradzimy

Mam taki kran jak go rozebrac. Styki slychac ale nie laczy

[piotrowin]

1 godzinę temu, Alex Black napisał(a):

Styki slychac ale nie laczy

Korozja styki zżarła?

Nowy taki kran kupisz za około 50 zł. Naprawdę warto robić partyzantkę dla takich pieniędzy?
Żeby Ci kiedyś nie zwarło - zalejesz przyczepę czy co tam masz, zatrzesz pompkę.

P.S.
Tak w ogóle to te krany są rozbieralne, tylko po co?

 

Edytowane 22 Kwietnia 2023 przez piotrowin (wyświetl historię edycji)

[Piotrekm13]

47 minut temu, piotrowin napisał(a):

Korozja styki zżarła?

Nowy taki kran kupisz za około 50 zł. Naprawdę warto robić partyzantkę dla takich pieniędzy?
Żeby Ci kiedyś nie zwarło - zalejesz przyczepę czy co tam masz, zatrzesz pompkę.

P.S.
Tak w ogóle to te krany są rozbieralne, tylko po co?

 

Prawdopodobnie wystarczy przeczyścić styki. Być może troszkę zaśniedziały tylko...

A poza tym to też tak mam, że staram sie naprawić co się da, nawet jak wiem, że to nieopłacalne. Takie zboczenie chyba jeszcze ze starych czasów, że sie nie wyrzuca, tylko próbuje najpierw naprawić. A może nazwać to "ekologią". Nie mylić z tym co nazywane jest "ekologią" w mediach 

[rtwppk]

Panowie mam pytanie dotyczące mikroprzełącznika ale trochę z innej beczki

Czy ktoś próbował do zwykłego kranu dołożyć mikroprzełącznik  ? 

I nie pytam przez pryzmat oszczędności  

[piotrowin]

17 minut temu, coxWlkp napisał(a):

do zwykłego kranu dołożyć mikroprzełącznik

Da się. Kupujesz zwykły kran (50zł.), do tego np. taki wyłącznik (65 zł). Przyda się jeszcze Dremel.
Kran rozbierasz. Potem rzeźbisz i rzeźbisz żeby w kranie zmieścić wyłącznik.
Następnie wywalasz wszystko do śmieci i kupujesz gotowy kran z mikrowyłącznikiem.
I gotowe.

 

[rtwppk]

1 minutę temu, piotrowin napisał(a):

Da się. Kupujesz zwykły kran (50zł.), do tego np. taki wyłącznik (65 zł). Przyda się jeszcze Dremel.
Kran rozbierasz. Potem rzeźbisz i rzeźbisz żeby w kranie zmieścić wyłącznik.
Następnie wywalasz wszystko do śmieci i kupujesz gotowy kran z mikrowyłącznikiem.
I gotowe.

 

Tak sądziłem  ale może komuś się udało … ma fotki oraz dokumentację i działa  

Ja mam doświadczenie w uplastycznianiu termicznym mocowania wlewki w celu wygięcia … efekty podobny jak opisałeś z tym, że obecnie czekam aż mikrowyłącznik przestanie pracować.

 

Najważniejsze najpierw grzejemy, później wyginamy i ewentualnie na końcu skracamy . Niezachowanie tej kolejności skutkuje kupnem nowego.

[Alex Black]

14 godzin temu, Piotrekm13 napisał(a):

Prawdopodobnie wystarczy przeczyścić styki. Być może troszkę zaśniedziały tylko...

A poza tym to też tak mam, że staram sie naprawić co się da, nawet jak wiem, że to nieopłacalne. Takie zboczenie chyba jeszcze ze starych czasów, że sie nie wyrzuca, tylko próbuje najpierw naprawić. A może nazwać to "ekologią". Nie mylić z tym co nazywane jest "ekologią" w mediach 

Rozebralem. Papuer scierny 1000 . Delikatne szlifowanue i na ta chwile dziala. Pozyjemy zobaczymy jak dlugo  . Dzieki za pomoc

[Piotrekm13]

14 minut temu, Alex Black napisał(a):

Rozebralem. Papuer scierny 1000 . Delikatne szlifowanue i na ta chwile dziala. Pozyjemy zobaczymy jak dlugo  . Dzieki za pomoc

Można prysnąć też preparatem typu "contact spray". Może na dłużej będą styki czyste. Ja taki preparat mam praktycznie zawsze w przyczepie, bo czasami przydaje się, żeby prysnąć we wtyczkę i/lub gniazdo haka. 

14 godzin temu, piotrowin napisał(a):

Da się. Kupujesz zwykły kran (50zł.), do tego np. taki wyłącznik (65 zł). Przyda się jeszcze Dremel.
Kran rozbierasz. Potem rzeźbisz i rzeźbisz żeby w kranie zmieścić wyłącznik.
Następnie wywalasz wszystko do śmieci i kupujesz gotowy kran z mikrowyłącznikiem.
I gotowe.

 

Bardzo dobra metoda. Bardzo często ją stosuję, i to nie tylko w przyczepie. To taka choroba, i żadne leki nie pomagają