Skocz do zawartości

Czy to ma sens - przyczepa do objazdówek


wojtkow

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

czytam to forum od dość dawna, ale ciągle nie potrafię znaleźć sam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.

Z przyczepami mam bardzo małe doświadczenie, tylko wyprawę z niewiadówką pożyczoną od znajomych. Sam styl wypoczynku nam odpowiada więc postanowiliśmy poszukać własnej przyczepy.

 

Chciałbym kupić na następny sezon przyczepę do objazdówek, z możliwością spania poza kampingami. W związku z tym szukam przyczepy z łazienką, poza tym powinna mieć dwa niezależne łóżka (wystarczy 2 +1), bo nasze dziecko jest zdecydowanie zbyt duże żeby spać z rodzicami. Czepka nie musi być duża, wręcz zwartość i lekkość, z uwagi na preferowany tryb wypoczynku, będzie zaletą.

 

Holownik taki jak w profilu, mający F2 2260, F3 4360 O1 2000, ale tak naprawdę nie chciałbym aby DMC przekroczyło 1240 (po co ładować się w viatoll).

 

Budżet niestety nie będzie duży, bo 10 tysięcy, stąd zastanawiam się czy w ogóle mam szansę kupić przyczepę, która spełni moje wymagania i nie będzie obwoźną hodowlą pieczarek.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

zastanawiam się czy w ogóle mam szansę kupić przyczepę, która spełni moje wymagania i nie będzie obwoźną hodowlą pieczarek.

 

słabo to widze... chyba że starsza dobrze utrzymana i zadbana - ale przy tej kasie to po sezonie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BartoszK, przyczepa ma być zdecydowanie na następny sezon, więc będę ją kupował po sezonie. Teraz powoli zaczynam się oglądać i nie jestem zbyt zbudowany, ale może później będzie lepiej.

@KasiaTomek - dajecie mi nadzieję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BartoszK, przyczepa ma być zdecydowanie na następny sezon, więc będę ją kupował po sezonie. Teraz powoli zaczynam się oglądać i nie jestem zbyt zbudowany, ale może później będzie lepiej.

 

i to sie ceni... na chłodno bez emocji - bo na tych napalonych to czekają z otwartymi rękoma ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 przyczepę do objazdówek, z możliwością spania poza kampingami. W związku z tym szukam przyczepy z łazienką, 

 

 

Budżet niestety nie będzie duży, bo 10 tysięcy,

 

pomijając budżet to przyczepa nie za bardzo się nadaje na objazdówki  i do tego na dziko

 

co z wodą białą i szarą , co z masą ciągniętą - żeby mieć jakiś komfort to dla trójki trzeba by mieć ze 100L wody na dwa dni 

plus aku i jakiś solar dla niezależności , plus duży gaz na lodówkę 

 

poza tym z własnych wyjazdów kamperem i z przyczepą powiem ci prostą zależność 

zestaw jest dwa razy dłuższy od kampera, w związku z tym cztery razy ciężej się tym jeździ po miastach i osiem razy gorzej znaleźć jakieś miejsce do parkowania, kamperem czasem gdzieś zaparkujesz "w mieści" i pójdziesz zwiedzać, a z zestawem - nie zostawisz budy na dziko i autem nie pojedziesz do miasta - na kempingu owszem ale wtedy nie potrzebna ci niezależność "sanitarno/energetyczna"

 

na objazdówkę to kamper bez względu czy na dziko czy niekoniecznie , przyczepa na bardziej stacjonarne zwiedzanie, czyli buda na kempingu i autem objazdówka promieniście wokół kempingu 

 

kiedyś przeliczyłem sobie którąś "objazdówkę" z przyczepą - 700km *2 na dojazd i 700km na miejscu wokół dwóch kempingów - w wersji z kamperem chyba bym się zmieścił z 200km na miejscu bez nocowania na żadnym kempingu 

 

oczywiście, że się do przyczepą , ale komfort troszkę inny 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałbym, że zależy co dla kogo znaczy zwiedzanie objazdowe. Ale napewno logistycznie gorzej ogarnąć brak kempingu w przypadku przyczepy. W zasadzie nie powinieneś rozpinać zestawu. Z różnych względów. Przemieszczanie się może kamperem jest wygodniejsze ale przyczepa ma inne zalety. Sam musi przeanalizować za i przeciw. My na dzień dzisiejszy i sposób "wypoczynku" widzimy wiele więcej zalet przyczepy. Każdy ma swoje potrzeby. Nie wypoczywamy stacjonarnie-raczej intensywnie. Brak kempingu zdecydowanie obniża przydatność przyczepy ale nie wyklucza. W Twoim przypadku jest bardzo poważny argument przeciw kamperowi. Wydaje mi się, że w takim budżecie będzie ciężko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A.... jeszcze raz doczytałem. Nie rozważasz zakupu kampera. Tak czy inaczej uważam, że objazdówka przyczepą jak najbardzej tak, ale jednak z kempingami. Wtedy może inne wymagania co do przyczepy i budżet może okazać się wystarczający. A droższa i nowsza przyczepa nie musi znaczyć lepsza od starszej i tańszej. Życzę owocnych poszukiwań. Trzeba mieć nadzieję :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja napiszę, że ZDECYDOWANIE TAK!

Sam własnie do takich celów używam przyczepy. Mam wyposażoną w solar i akumulator dzięki czemu jestem niealezny. Zapas wody wystarcza na co najmniej dobę i spokojnie nocujemy na dziko a następnego dnia na stacji lub MOPie uzupełniamy zapasy.

W zeszłym roku zrobilismy w ten sposób objazdówke po Skandynawii (6000 km), w tym roku po krajach nadbałtyckich (3400 km). Nigdzie nie spaliśmy dłużej niż 2 noce, a najczęściej były to tylko noclegi i rano ruszaliśmy w dalszą drogę.

 

Jeśli chodzi o zwiedzanie po drodze, to też jest to do ogarnięcia. Wiadomo - do miast się nie pakowaliśmy zestawem, ale zostawialiśmy przyczepę na kempingach pod miastem i dalej już samym autem.

 

A tak na marginesie - w tym roku na jesień planuję sprzedać przyczepę, ponieważ myślimy o nowszej i większej. Cena nieznacznie przekracza Twój budżet, ale przyczepa jest w 100% przygotowana do objazdówek. Jeśli jesteś zaainteresowany, to zapraszam na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydaje, że to zależy czy ktoś się boi zostawić przyczepę na byle jakim parkingu czy nie. Wystarczy przecież odpiąć przyczepkę przed miastem i można wjechać samochodem solo do centrum, w takie miejsca gdzie kamper nie wjedzie i zaprkowac tam, gdzie nie da się camperem. Wiadomo, jakieś tam ryzyko jest, że coś się z przyczepką stanie, no ale nie ma podróżowania bez podejmowania ryzyka. Można się ubezpieczyć, lub po prostu mieć świadomość, że może dojść do utraty dóbr materialnych i się tym nie przejmować. Gdybym miał drżeć o samochód, rowery, namiot przez całe wakacje to bym chyba wolał siedzieć w domu i pilnować dobytku..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydaje, że to zależy czy ktoś się boi zostawić przyczepę na byle jakim parkingu czy nie. Wystarczy przecież odpiąć przyczepkę przed miastem i można wjechać samochodem solo do centrum, w takie miejsca gdzie kamper nie wjedzie i zaprkowac tam, gdzie nie da się camperem. Wiadomo, jakieś tam ryzyko jest, że coś się z przyczepką stanie, no ale nie ma podróżowania bez podejmowania ryzyka. Można się ubezpieczyć, lub po prostu mieć świadomość, że może dojść do utraty dóbr materialnych i się tym nie przejmować. Gdybym miał drżeć o samochód, rowery, namiot przez całe wakacje to bym chyba wolał siedzieć w domu i pilnować dobytku..

 

w kwestii ubezpieczenia - nawet jak już się uda AC dla wiekowej przyczepy, to jeszcze trzeba poczytać OWU. Bo może się okazać, że jak porzucimy przyczepę na parkingu pod miastem, nie strzeżonym to możemy zapomnieć o odszkodowaniu.

 

Ja nie widzę problemu z objazdówką z przyczepą, da się. Proponowałbym nie inwestować w solar + aku + bojler gazowy + targanie wody tylko jeździć po campingach a zaoszczędzone pieniądze na solar wydać na prąd i bezpieczny pobyt.  Nie wiem ile teraz kosztuje zestaw solar + regulator + aku. Ale obstawiam, że ciężko zejść poniżej 1200zł. - wystarczy na kilkadziesiąt nocy na polach namiotowych, agroturystykach itd. Jest takich obiektów coraz więcej i czasami za 25-40zł można się bezpiecznie zatrzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce i byłych demoludach tak, ale Jak cchesz jechać do krajów "starej" EU to 1200 zł starczy Ci mniej więcej na 10 noclegów na campingu (albo i mniej)

Edytowane przez Lza (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce i byłych demoludach tak, ale Jak cchesz jechać do krajów "starej" EU to 1200 zł starczy Ci mniej więcej na 10 noclegów na campingu (albo i mniej)

 

fakt, tego nie napisałem, miałem wrażenie, że z racji budżetu będzie  właśnie PL w zasięgu na początek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solar to wygoda i niezależność, także na kempingu.

Chyba godzi się wziąć pod uwagę fakt, iż wiele, o ile nie większość kempingów, winszuje sobie za podłączenie do licznika prądu od 10 do 15 zł za dobę. To nie jest tanio.

 

W bieżącym roku jak podliczyłem, korzystając z solara, będąc na bodaj 9 kempingach, zaoszczędziłem na opłatach prądowych 290 zł. Mogę przyjąć, że to  1/3 kosztu instalacji solarnej (nie wliczam wydatku na akumulator, bo został nabyty do napędzania Movera i szkoda było, by tylko do tego celu był wykorzystywany).  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solar to wygoda i niezależność, także na kempingu.

Chyba godzi się wziąć pod uwagę fakt, iż wiele, o ile nie większość kempingów, winszuje sobie za podłączenie do licznika prądu od 10 do 15 zł za dobę. To nie jest tanio.

 

W bieżącym roku jak podliczyłem, korzystając z solara, będąc na bodaj 9 kempingach, zaoszczędziłem na opłatach prądowych 290 zł. Mogę przyjąć, że to  1/3 kosztu instalacji solarnej (nie wliczam wydatku na akumulator, bo został nabyty do napędzania Movera i szkoda było, by tylko do tego celu był wykorzystywany).  

 

wiadomo, solar jest to pracuje także na campingu. Im słoneczniej tym lepiej, ale jednak nie do końca w cieniu drzew, lepiej na patelni, ale klimy nie pociągnie. Niestety jak wszystko ma wady i zalety. Jak doliczyć jeszcze akumulator za 600zł to kolejne 3 lata aby wyjść na zero, pod warunkiem, ze dużo jeździmy a akumulator lub elektronika już nie padła.

 

ja wiem, że prąd na campingu jest drogi i sam wolałbym płacić 5 zł za dobę. Ale jeżeli już płacę za niego 15zł, to bez skrępowania mogę podłączyć czasem grill elektryczny 2000W, czajnik 800W i Klimę (600-700W). Nie na siłę, całodobowo aby tylko naciągnąć prądu na zapas za te 15zł ale dla normalnego zużycia. Wiadomo, bez klimy się przeżyje, grill może być węglowy albo gazowy a czajnik to sprawa wiadoma.

 

na południu Europy w cenie parceli w 80% przypadków ten prąd i tak jest wliczony i oszczędności nie będzie. Na dzikusa solar niezbędny .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.