Tłok na kempingu a wypoczynek .

[zajac]

Witam , nurtujące pytanie, to jak wypoczywać na zatłoczonych kempingach .To co jest na zdjęciach, które tu są publikowane to zgroza ,ścisk ,jeden siedzi na drugim, gdzie cisza, gdzie intymność .Rozumiem ,spotkanie przyjaciół ,znajomych jakaś impreza od czasu do czasu ,ale żeby zaglądać w gary sąsiadowi ,albo  obijać się tyłkami na przejściach .Karawaning to mobilność ,to swoboda ,czy nie kłóci się to z tym co chcielibyśmy zyskać, gdy kupywalismy swoje mobilne domki ,z tym co zastajemy na kempingach ? Sam kupiłem przyczepkę ,bo żeglarstwo które uprawiam staje się dla mnie za ciężkie ,a mobilny domek ,myślę że pozwoli mi na spędzenie czasu  gdzie  chcę i jak chcę .Tylko ten scisk na kempingach przeraża, jak sobie z tym dajecie radę .   

Edytowane 11 Października 2015 przez Spablo1
Ortografia (wyświetl historię edycji)

[blumore]

Dla mnie ten ścisk ma jakiś specyficzny klimat. Cieszę się jeżeli zajeżdżam na pole kempingowe i stoją cepki, smucę kiedy nie ma nikogo.

Ja tam nigdy sąsiadowi w gary nie zaglądam.

[zajac]

To zaglądanie w gary to przenośnia ,rozumiem że na kempingu są wypoczywający ,to jest fajnie, ale to że stoi   się jeden  od drugiego tak bardzo blisko jak na plaży ..Jak oglądam zdjęcia z tak zatłoczonych kempingów to od razu skreślam je z miejsc  gdzie pojadę .       

Edytowane 11 Października 2015 przez Spablo1
Ortografia (wyświetl historię edycji)

[kornak]

Masz racje scisk na polu to zadna atrakcja człowiek szuka spokoju i ciszy a tu wielkie zamieszanie wiem cos na ten temat,jeden griluje drugi z linkami włazi ci do namiotu  i tak jest zawsze- ulegałem prosbą zeby przestawic przyczepę bo kolezenstwo przyjezdza i chcą byc koło siebie co prawda przepychali ją sami ale zawsze to jakis dyskomfort.Dlatego szukam miejsc na dziko tak w dwie trzy przyczepy i wtedy wiemy ze wypoczywamy i nikomu nie przeszkadzamy        

[Ir & Ed]

...ale żeby zaglądać w gary sąsiadowi ...

@zajac

Zerknij/zapraszamy do naszych  →  garów...

Pozdrawiamy,

Ir & Ed

PS

więcej...

Edytowane 11 Października 2015 przez ired (wyświetl historię edycji)

[Cezarr]

 polecam to miejsce bez ścisku zaglądania w gary i hałasu 

 

                               

 

[chris_66]

.Tylko ten scisk na kempingach przeraża, jak sobie z tym dajecie radę .   

nie spotkałem sie ze ściskiem na kempingach , każdy ma parcelę i jest spokój, a, że w kinelku czy pod prysznicem czasem jest gwarniej to taki urok 

 

ciekawi mnie dlaczego żeglowanie staje się za ciężkie ???? bo tłok i chamstwo (w Polsce) na wodzie to rozumiem 

[zajac]

Nie wiele wiem o kempingach, bo tam nie jeździłem ,wyobrażenie jakie mam ,to tylko z waszych filmików i zdjęć ,więc pytam jak to jest gdy siedzi jeden na drugim .Żeglarstwo to całkiem inna sprawa, tam się tylko nocuje w portach albo bindugach .może na wyspie jest lepiej ,pod takimi palmami ,tylko jak tam dojechać .Natomiast gdzie ustać na noc zestawem w bezpiecznym miejscu ,kiedy wszędzie jest coś pogrodzone .To co się dzieje na mazurach i uprawianie tam żeglarstwa to przechodzi ludzki dobry smak wypoczynku , w szczególności w szczycie sezonu .Po sezonie pewnie jak wszędzie jest ok ,nie lubię wrzasków ,pseudo śpiewów do białego rana ,i chamskiego zachowania ,może za wiele oczekuje od innych, ale jeśli ja nikomu nie szkodzę ,to oczekuję tego samego od innych . Czy myślicie szanowni forumowicze  że z takim podejściem można uprawiać tą piękną i ciekawą formę wypoczynku .  Czy pozostaje mi uprawiać tylko dziki karawaning po za zatłoczonymi szlakami i odkrywanie przypadkowych fajnych miejsc .Czy są tu też tacy co myślą podobnie jak ja i tak samo wypoczywają .

Edytowane 11 Października 2015 przez Spablo1
Ortografia (wyświetl historię edycji)

[AKISSJG]

Kolego na kempingach w znanych miejscowościach jest faktycznie tłoczno. Większość zdjęć zamieszczanych na naszym forum zostało wykonanych podczas spotkań typu zlot czy spot i tu faktycznie zagęszczenie jest spore. Natomiast stając po rodzinnych kempingach, czy tzw. agroturystykach możesz spotkać fajne miejscówy za niewygórowane pieniądze.

[zajac]

Dzięki kolego AKISSJG, przywruciłeś mi dobre samo poczucie i wiarę że dobrze zrobiłem kupując mały domek na kółkach ,moja wiedza w tym zakresie jest zerowa i tylko to co tu przeczytałem i przeczytam daje mi jako takie wyobrażenie o karawaningu ,więc im więcej wiedzy tu znajdę tym lepiej przygotuję się do przyszłego sezonu ,lepiej byc mile zaskoczonym .

Edytowane 11 Października 2015 przez zajac (wyświetl historię edycji)

[Rybki]

Jesteś mobilny, wybierasz co Tobie pasuje. Wjeżdżasz na kemping jest ok rozkładasz się jak nie jedziesz dalej. Na polach generalnie jest sporo ludzi, wspólne spotkania, biesiady, integracje, tańce...   ale to też jest urok karawaningu.

Żeby wypocząć i się wyciszyć nie ma nic lepszego jak na dziko gdzieś nad wodą. Pojeździsz trochę wyjdzie w praniu.

[Cezarr]

Była kiedyś na forum mapa takich miejsc na dziko, jak masz przystosowaną przyczepkę do takich wyjazdów to tylko jechać.

[zajac]

Co znaczy przystosowana przyczepa ?proszę o trochę  informacji .Może opiszę co to za ptica .Więc dł 360 bez dyszla szer 2m wys standart ,ogżewanie gazowe, zlewo zmywak  ,kuchenka ,lodówka gazowa ,kabina z wc i umywalką .zbiornik na wodę 25l butla gazowa 11k i 2k druga kuchenka i lodówka ewentualnie do przedsionka ,daszek ,dodatkowo,3x2,5m podłoga do przedsionka ,3x2,5m,dwa pasy sztormowe .oświetlenie ledowe 12i 230,dwa akumulatory 45 i 65, to na razie tyle .

Edytowane 11 Października 2015 przez zajac (wyświetl historię edycji)

[Wodnik Szuwarek]

Ja jeżdżę tylko na dzikusa, mieszkam w mieście gdzie hamstwo i całkowite zbydlęcenie jest na porządku dziennym, do tego parę lat pracy w obsłudze klienta Orange/Play/TPSA dały mi tak popalić, że wypoczywam tylko tam gdzie jest cisza i spokój. Miejscówki nad wodą w otoczeniu lasów i dzikiej zieleni-jak najmniej cywilizacji max odosobnienia. Kiedyś kempingi to był mus co parę dni by podładować sprzęty i w normalnych warunkach się umyć. Ale i to już mam rozpracowane także od pewnego czasu wyjazd na dłużej w dzicz nie stanowi problemu.

 

Edytowane 11 Października 2015 przez Wodnik Szuwarek (wyświetl historię edycji)

[AKISSJG]

To raczej na dziko spokojnie staniesz, jeszcze tylko solar i do fazy nie będziesz wcale się podłączał. Pod warunkiem że wszystko sprawne. Bo głównie chodzi o niezależność od prądu.