Karawaningowe (i nie tylko) artykuły i ciekawostki znalezione w sieci

[BUMERANG]

https://ithardware.pl/aktualnosci/akumulatory_sodowe_na_ion_jako_domowe_magazyny_energii_z_wydajnoscia_97-28797.html

[BUMERANG]

https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/9284173,omoda-5-wjezdza-do-polski-cena-chinczycy-otworza-30-salonow.html

[AdrianK]

 

[Arur]

Witam

https://motofilm.pl/2023/08/polacy-pojechali-tesla-na-pole-namiotowe-chcieli-zaoszczedzic-na-ladowaniu-wiec-schowali-ja-pod-namiotem-i-podlaczyli-do-pradu/

 

[lbuster]

Już wiadomo, dlaczego go stać na Teslę 

[czyś]

Hajs poszedł na Teslę i na kapkę większy namiot nie styknęło, ponoć wystawała, więc "sprawa się rypła".  Do tego pewnie za bardzo zmęczeni byli, żeby to ogarnąć tak, żeby nikt się nie miarknął - jak tacy "gospodarni", to ciągnęli pewnie noga za nogą i bez klimy, żeby zasięgu do Łeby "wydało" i żeby po drodze dodatkowo nie ładować  (jak widze Teslę na prawym na autostradzie  max 96km/h i pewnie bez klimy, serce mi krwawi, takie poświęcenie, aż na serio człowiek czasem myśli - popchnąć czy wziąć na hol, bo te umęczone dzieci z tyłu...)

Na razie skucha, ale namiotu niech się nie pozbywają, jak wejdzie Izera, będzie w sam raz, krótsza i nikt się nie miarknie że prąd nie do laptopa... A było czekać na wyrób krajowy? Zachciało się po burżujsku, to proszę, jest jak jest, za Odrą też pokładają sie ze śmiechu.

PS. Jak pisałem, że ludzie za prąd nie poczuwają się żeby płacić, ale cichaczem ładują co sie da/podłączają ukradkiem po kiblach, więc ryczałt za prąd (z którego przecież "się nie korzysta") staje się niemal obligo, to był siwy dym, a tu proszę, proza życia. Chociaż taka skala mi przez myśl, przyznaję, nie przeszła.

 

 

[Łza Włóczynutka]

Pewnie coraz więcej campingów będzie przechodzić na rozliczenia od kWh, z licznikiem. Ładowanie auta cichaczem to raczej wyjątek, ale problem jeest szerszy: ebike, ehulajnogi, eskutery.. Skoro płacisz za prąd, masz prawo to wszystko naładować. Dawniej ludzie zużywali po 1kWh na dobę, campingi kroiły ryczałt o równowartość 10kWh, byli szczęśliwi. Zaczyna się pod górkę, używamy coraz więcej urządzeń z akumulatorami.

Dwa razy w tym roku byłem na campingu, gdzie płaciliśmy od kWh, okazało się, że zużywamy na dobę 3-4,5kWh - ale warto zaznaczyć, że mamy ogrzewanie elektryczne a auto nie jest zaizolowane. Więc pomimo ogrzewania elektrycznego trzeba by się nieźle napocić, żeby dobić do opłaty za prąd rzędu 50zł, nie weim co bym musiał robić, chyba faktycznie ładować jakieś skutery

[Wilk530]

2 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Ładowanie auta cichaczem to raczej wyjątek, ale problem jeest szerszy: ebike, ehulajnogi, eskutery..

Wydaje mi się że to nie jest problem bo naładowanie 13Ah hulajnogi czy e-bike wychodzi ok 1zł . Nijak się to ma do suszarki czy farelki :)Jak ładowałem dwa rowery pod markizą na małym polu namiotowym to kobieta przybiegła z pretensją że zabezpieczenia jej wyrzuci jak coś włączy bo tyle zużywam energii ( 2 ładowarki 2A i 3A i ledowa girlanda pod markizą to ją uświadomiłem że jest z błędzie:))Tak więc wbrew pozorom e-przemieszczacze są najtańszym źródłem transportu czego nie można powiedzieć w kwestii bezpieczeństwa .. Ładowanie takich urządzeń pozostawionych w pełnym słońcu może okazać się problemem nie do ugaszenia:) Tak wiec wydaje mi się że kilkugwiazdkowe kempingi powinny pomyśleć już nad wytyczeniem miejsca  odizolowanego z zabezpieczeniem przeciwpożarowym do ładowania e - pojazdów. 

[Łza Włóczynutka]

górale mają baterie 400-700 Wh, więc powiedzmy na naładowanie ich  potrzeba niecałego kilowata. czteroosbowa rodzinka no i mamy 3-4kWh, a dawniej tego nie było, co najwyżej podpieli lampkę i czajnik, zużyli 0,5kWh/dobę. W skali całego pola i w skali miesiąca to już się robią całkiem konkretne megawaty

[Wilk530]

30 minut temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

górale mają baterie 400-700 Wh, więc powiedzmy na naładowanie ich  potrzeba niecałego kilowata. czteroosbowa rodzinka no i mamy 3-4kWh, a dawniej tego nie było, co najwyżej podpieli lampkę i czajnik, zużyli 0,5kWh/dobę. W skali całego pola i w skali miesiąca to już się robią całkiem konkretne megawaty

Mam 740Wh w fat - bike i to wychodzi 0.8kWh więc ok 1zł . Nie sądzę by ktoś tak przeładowywał kampera 4 takimi rowerami :D:D A jeśli  nawet to 4 zł max dziennie i nie ma Cię na polu pół dnia bo jeździsz :P:P  W skali całego pola to najlepszy zarobek na prądzie ma jego właściciel bo obecne cenniki uważam są przegięciem:)

 

[Maras]

2 godziny temu, Wilk530 napisał(a):

Mam 740Wh w fat - bike i to wychodzi 0.8kWh więc ok 1zł . Nie sądzę by ktoś tak przeładowywał kampera 4 takimi rowerami :D:D A jeśli  nawet to 4 zł max dziennie i nie ma Cię na polu pół dnia bo jeździsz :P:P  W skali całego pola to najlepszy zarobek na prądzie ma jego właściciel bo obecne cenniki uważam są przegięciem:)

 

Pewnie tak . Bo jak wytłumaczyć dwa kempingi praktycznie obok siebie gdzie mają podliczniki na każdej parceli i kroją za 1kwh tak jak im się podoba. W pierwszym przypadku jest to 1,50 zł za 1 kwh a w drugim 2,50 zł za 1 kwh . 

A czy nie jest tak ,że nie można od tak sobie handlować energią  bez uprawnień /zgody ? Bo jakby nie było to te cenniki za prąd na kempingach nie odzwierciedlają realnych cen. 

[Łza Włóczynutka]

We włoszech płaciłem 0,8€/kWh, ale pomimo ogrzewania elektrycznego i tak wyszło taniej niż na tych campingach co jest ryczałt za prąd 4-5€

[lbuster]

Dlatego nie podoba mi się ryczałt wliczony w cenę, niech każdy płaci za to, co zużył. 

Chcesz klimę, płać, chcesz elektryczny rower, hulajnogę, samochód, płać. U mnie wszystko jest energooszczędne i nie zużywam 1/10 tego, co inni. Nawet czajnika elektrycznego nie wyjmujemy bo jesteśmy przyzwyczajeni do ogrzewania wody na gazie. Solar w tym czasie się nudzi.

Powinienem jeździć na spartańskie pola, by korzystać ze swoich ulepszeń ale dlaczego nie mogę jeździć na lepsze pola? Znaczy się mogę, ale muszę dopłacać za innych 

 

[Cezarr]

48 minut temu, lbuster napisał(a):

Dlatego nie podoba mi się ryczałt wliczony w cenę, niech każdy płaci za to, co zużył. 

To nie Tobie się ma podobać tylko właścicielowi pola kempingowego

[czyś]

2 godziny temu, lbuster napisał(a):

Powinienem jeździć na spartańskie pola, by korzystać ze swoich ulepszeń ale dlaczego nie mogę jeździć na lepsze pola? Znaczy się mogę, ale muszę dopłacać za innych 

Bo jakaś jedna sierota z drugą nie sprawdziły, czy im przypadkiem Tesla z namiotu nie wystaje