home car 52

[Cezarr]

Pamiętaj, że jeśli jej nie przerejestrował to powinien do nowej umowy dać Ci kopię umowy, którą on zawarł z poprzednim właścicielem.

A nie czasem oryginał  tej umowy

[jacek00]

Oryginał chyba musi zostać u niego. Ja dostałem kopię kiedy w ten sposób kupowałem auto. Najlepiej się w wydziale dowiedzieć :-)

[Cezarr]

Właśnie, bo co urząd to inne zwyczaje   

[jacek00]

Nawet na logikę sprzedawca nie może pozbyć się oryginału bo jest to dla niego dokument księgowy przecież - ja akurat kupowałem od handlarza wtedy - więc pierwotna umowa była dla  niego kosztowym dowodem zakupu.
Ja też jak komuś sprzedam towar w firmie, to nie mogę mu przekazać pierwotnego oryginału zakupu, np na potrzeby gwarancji - mogę mu dać jedynie kopię.

Ja bym sprzedawcę trochę pocisnął Przede wszystkim niech przyśle więcej lepszych zdjęć. Po drugie spytaj jakim autem ciągnął. Po trzecie spytaj co mu się w tej cepce (prócz wagi) nie podobało. Ja wyznaję zasadę, że im więcej pytań do sprzedającego, zwłaszcza takich niekonwencjonalnych, to  tym łatwiej ocenić wiarygodność

Edytowane 21 Sierpnia 2015 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[cicik]

cyt.:

Zakup auta nieprzerejestrowanego - Zakup samochodu od osoby prywatnej, która go nie przerejestrowała, nie wiąże się z dużym ryzykiem, pod warunkiem że jest zachowana tzw. ciągłość umów. W takim przypadku podczas rejestracji auta w wydziale komunikacji należy przedstawić oryginały wszystkich umów od momentu sprzedaży samochodu przez osobę, która widnieje w dowodzie rejestracyjnym​

 

http://www.auto-swiat.pl/jak-sprzedac-i-kupic-auto/problemy-przy-zakupie-auta/sp6wm​

http://moto.wp.pl/kat,45754,title,Problemy-przy-zakupie-auta-nie-wpadnij-na-mine,wid,14900480,wiadomosc.html?ticaid=115719

 

a co do tej z Kutna ...to bardzo duży smok z niej ))

[jacek00]

Ja na pewno miałem kopię. Pamiętam, że były w niej nawet zamazane kwoty zakupu przez handlarza.

Edytowane 21 Sierpnia 2015 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[cicik]

wracając do cepki - na tabliczce znamionowej jest wpis : HMCA-2013 .. co może oznaczać ??

(foto na poprzedniej stronie)

[michalnap]

cicik nie mam może zbyt dużego doświadczenia, ale mam właśnie przyczepę HomeCar i jestem z niej bardzo zadowolony. W tym roku zrobiłem z nią prawie 6000 km w Szwecji i Norwegii i nie zawiodła.
Jeśli chodzi o tabliczkę znamionową to TTTM (ten typ tak ma). U mnie też jest na ramie.
Jeśli chodzi o markę - z tego co wyczytałem to jest to produkcja belgijska. Mało ich jeździ (w Skandynawii widziałem zaledwie kilka sztuk), ale rozmawiałem z ludźmi którzy używają dłużej te przyczepy i miałem poytywne opinie.
A reszta to już sam wiesz - jak nie pomacasz to się nie dowiesz

[cicik]

dzieki za "glos" w sprawie

a wiesz moze co to może znaczyć ? HMCA-2013

[Heniekag]

Heniek u nas polecieć to można na szybko do biedronki po chleb

 

Ty, Tom powiedz mi proszę dlaczego tak myślisz  (przepraszam za "Ty", tak mi się omskło )

Jak byś napisał "po piwo", to bym zrozumiał ale "po chlep" , znaczy co, w PL głód? To dlaczego ludzie przyczep szukają za ... ? Nie przesadzaj.

Tak na serio, to latać po świecie teraz można za niewielkie pieniądze.

 

PS Mam nadzieję, że Kolega Cicik wybaczy mi małe OT.

[Cezarr]

Ty, Tom powiedz mi proszę dlaczego tak myślisz  (przepraszam za "Ty", tak mi się omskło )

Jak byś napisał "po piwo", to bym zrozumiał ale "po chlep" , znaczy co, w PL głód? To dlaczego ludzie przyczep szukają za ... ? Nie przesadzaj.

Tak na serio, to latać po świecie teraz można za niewielkie pieniądze.

 

PS Mam nadzieję, że Kolega Cicik wybaczy mi małe OT.

Heniek przecież żartowałem   i w żadnym wypadku nie chciałem Cię urazić    a za Ty się nie gniewam  

[cicik]

jestem "miszczem" forumowych OT wiec nie tylko wybaczam ale i sie ciesze