Zaduch w przyczepie ( ozonowanie ? )

[MarcinJ]

Hi !

Kumpel dorwał przyczepę która musiała bardzo długo stać i w środku czuć stęchliznę.

Wiem że na uciążliwe zapachy pomaga ozonowanie ale czy na takie coś pomoże ?

 

Pleśni nie ma ( całe szczęście ).

 

 

[maarec]

Może ozonowanie a może granat, ciężko stwierdzić na odległość

[Komar77]

W treści swego postu podajesz   „ … środku czuć stęchliznę.”   Co to jest stęchlizna  jak podaje WIKI to: „zapach odczuwany w wilgotnych, niewietrzonych lub zagrzybionych pomieszczeniach” .  Jak z treści wynika, że musi być wilgoć lub zagrzybione niewietrzone  pomieszczenie. Do rozwoju grzyba niezbędna jest woda. W każdym niewietrzonym pomieszczeniu wytwarza się wilgoć. Dlatego też każdy lokal do prawidłowej wentylacji – odprowadzania wilgoci winien mieć instalację wywietrznikową.  Uważam, że należy najpierw  przyczepę wymyć, to, co da się wyprać,  posprawdzać czy nie ulegają zbutwieniu  drewno użyte do konstrukcji  ścian i podłogi, powynosić  wyroby tapicerskie na słońce, posprawdzać  gąbki w nich użyte.  Na samym końcu po wietrzeniu bym ozonował  - lub wstawił lampę UV do niszczenia bakterii, grzybów i innych  niewidzialnych nieuzbrojonym gołym  okiem żyjątek, które wytwarzają w wyniku swych życiowych procesów nieodpowiedni zapach – stęchliznę.

UWAGA:  OZON JEST GAZEM BARDZO SZKODLIWYM DLA ORGANIZMU!!!!   PRZECZYTAJ !!! https://pl.wikipedia.org/wiki/Ozon  -  działanie toksyczne na organizm !!!!!

[Waldemar]

Następny przykład bardzo "konstruktywnej i pomocnej" odpowiedzi:

 Może ozonowanie a może granat, ciężko stwierdzić na odległość        

 

A podobno milczenie jest złotem, tu naprawdę jest cała masa "pomocnych dusz".

[stef]

Co do stęchlizny... własnie na odległość ciężko stwierdzić, czy to myszki się zadomowiły i narobiły -teraz po nagrzaniu śmierdzi, czy może właśnie coś podsiąka... pleśni nie musisz mieć, poszukajcie miękkiej ściany.

Ja bym zrobił tak:

1. Wietrzenie - to pewnie zrobione

2. Szukanie przecieku - miękka ściana, sufit

3. Dokładnie sprzątanie. Polecam tu pranie poduszek i tapicerki materiałowej, dokładne umycie całej reszty - najlepiej mi się to robi takim czyścikiem parowym - taka gruszka. Wody wlewamy do przyczepy mało, a za to gorąco para pod ciśnieniem odrywa bród i do tego temperatura zabija bakterie. Czyszczenie trzeba robić bardzo dokładnie, Niejednokrotnie z rozebraniem jakiś elementów. Ja swojego kampera po zakupie czyściłem przez tydzień. Każdy zakamarek, pod rurami, pod kablami trzeba umyć. W moim kamperze były myszki i zostawiły prezenty. I one śmierdziały. Więc naprawdę się napracowałem ale efekt jest super.

4. Wykonać ozonowanie. Tak jak kolega pisał - ozon jest groźny dla człowieka, ale dzięki temu też dla wszystkiego co jest zbudowane z węgla. Podczas ozonowania na szczęście nie musimy siedzieć w przyczepie. Ustawiamy urządzenie na odpowiedni czas - zależny od wielkości przyczepy i ilości produkowanego ozonu przez urządzenie. Ja polecam ozonowanie wnętrza, do tego pootwierać wszystkie możliwe skrytki, włączyć również obieg powietrza od pieca tak by ozon dotarł i "wyczyścił" rury od nawiewów.

Ozon jest cięższy od powietrza więc ustawiamy urządzenie możliwie wysoko, np. na stole lub górnej szafce. Ozonowanie wykonujemy najlepiej w temp. do 25 st. C - najlepiej, bo powyżej tej temp. następuje szybszy rozkład cząsteczki ozonu. Do tego powietrze dobrze gdy jest suche - urządzenie lepiej generuje ozon.

I na koniec - dobrze wywietrzyć przyczepę !! Ozon lubi zalegać w dolnych zakamarkach - bakisty, szafki. Trzeba przyczepę wywietrzyć aczkolwiek ozon ulegnie rozkładowi tak czy inaczej, ale na pewno od razu nosa wsadzać i się zaciągać bym nie polecał. 

 

Ogólnie ozonowanie super radzi sobie ze smrodem typu zwierzaki i papierosy ale jeśli masz miękka ścianę bo zaciekła ci woda to tego w ten sposób nie uratujesz.

 

Powodzenia.

[Cezarr]

Następny przykład bardzo "konstruktywnej i pomocnej" odpowiedzi:

A podobno milczenie jest złotem, tu naprawdę jest cała masa "pomocnych dusz".

A może chodziło o taki granat, tak jak i ozonowanie służy do czyszczenia klimatyzacji z nieprzyjemnych zapachów.

Edytowane 9 Sierpnia 2015 przez TOM3653 (wyświetl historię edycji)

[mot]

"Stęchlizna", to najczęściej roztocza i grzyby pleśniowe. Wszystkie powyższe porady są słuszne. Ja zaczął bym od dokładnego przeglądu przyczepy ze szczególnym udziałem węchu. Bywa, że jest to kwestia "jednego elementu" - jakaś wykładzina, dywanik, etc. - mającego "przewlekły" kontakt z wodą.

[MarcinJ]

Dziękuję za odpowiedzi i wskazówki ( na niektóre bym wcale nie wpadł )

Przyczepa była długo zamknięta i wentylacja musiała być bardzo słaba. Do tego trafiłem na niedopałek czyli palone w niej było ile tego nie wiem.

Na początek wywalę wszelkie materace ETC..

[piotrekbb]

o ile nie jest zgnita to pranie firanek, pokrowców materacy , wykładzin i wszstkiego co możliwe do wyprania.Następnie dokładne mycie wewnątrz, nie przetarcie ściereczką tylko porządne mycie, na końcu ozonowanie i założenie firanek itp. Powinno zadziałać.

[MarcinJ]

Zrobiłem jak trzeba było : Pranie wietrzenie i ozonowanie 

Efekt ? : Jest dobrze  teraz tylko poprawić wentylację i będzie git. 

 

Jeszcze oś do przejrzenia itd ale to już kompletnie inna para kaloszy.