Skocz do zawartości

Kolo dwumasowe w dieslu


Gosioman

Rekomendowane odpowiedzi

Czy koledzy mają doświadczenia z kołem dwumasowym , lepiej regenerować , kupić z nowszego rozbitka ,lub inne chwyty , moja Vectra C po 220 tyś daje znaki spod maski , mechanik dał mi do myślenia .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I zanim kupisz nowe, to sprawdź czy nie ekonomiczniej kupić na zamówienie wzmacniane:

http://www.sachsperformance.com

 

Do mojej Lancii, moment obrotowy zwiększony o 30% to różnica ~300zł od "normalnej" ceny.

Ale ma to sens jeśli chcesz dalsze kilkaset tysięcy robić- bo po co komuś robić dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koła dwumasowe , filtry cząstek stałych , trochę to kłopotliwe , kosztowne - w starszych modelach , jednak benzyniak -to klasyka ! I benzyna tańsza np. 1.5 CHF a 1.55 diesel w szwajcarii   , drobne parę procent ... i jakby co to będę wstawiał nową dwumasę ,  patrzyłem po cenach to regenerowane niewiele tańsze a czy wzmacniane ? Jeśli tyle dodaje zdrowia silnikowi - jak twierdzi powyżej kol OnionSkin !?  DB, koledzy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak padnie nawet nowe, to i tak za robociznę nie zwrócą, chyba, ze warsztat sam kupi i założy z gwarancją.

 

Jeżeli założy w ASO, to robocizna, w przypadku gwarancji części, nie podlega dyskusji  :hmm:  A z zamiennikami bywa rożnie :niewiem:  

 

Czy koledzy mają doświadczenia z kołem dwumasowym , lepiej regenerować , kupić z nowszego rozbitka ,lub inne chwyty , moja Vectra C po 220 tyś daje znaki spod maski , mechanik dał mi do myślenia .....

 

Kolego Gosioman. Zanim podejmiesz decyzję, sprawdź dobrze ofertę najbliższego ASO. Do starszych samochodów jest naprawdę wiele korzystnych programów serwisowych. Koło dwumasowe, to nie filtr oleju, czy klocki hamulcowe....  zważ na 220000 km, które wytrzymało oryginalne koło  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli założy w ASO, to robocizna, w przypadku gwarancji części, nie podlega dyskusji  :hmm:  A z zamiennikami bywa rożnie :niewiem:  

 

 

Kolego Gosioman. Zanim podejmiesz decyzję, sprawdź dobrze ofertę najbliższego ASO. Do starszych samochodów jest naprawdę wiele korzystnych programów serwisowych. Koło dwumasowe, to nie filtr oleju, czy klocki hamulcowe....  zważ na 220000 km, które wytrzymało oryginalne koło  :hmm:

 

u mnie w Aso przy poprzednim samochodzie zaśpiewali z robocizną i częściami lekko pod 8000zł...a zrobione zostało poniżej 3000zł i dalej jeździ - ale sprawdzić nie zaszkodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do pierwotnego pytania.

Raz założyłem regenerowane przez znaną firmę chyba z poznania (Sprzęgło-serwis czy jakoś tak). Działało, ale nie tak jak oryginał. Dziś gdy mi przyjdzie wymienić (oby nie wkrótce) to jednak bym zakładał nowe. Ceny spadły w stosunku do cen sprzed kilku lat.

W żadnym wypadku nie używane ani nie spawane w "jednomasowe" czyli stałe.

 

Do większoci aut cena koła z robocizną to około 3000 zł. W Aso nie za bardzo się opłaci robić, bo np. do C-max'a mojej żony kosztuje to 6000 zł w Aso. Dają gwarancję, ale z niej wynika, że jeśli stwierdzą przypalenie sprzęgła to gwarancja na koło dwumasowe wygasa. A takie przypalenie każdemu mogą stwierdzić żeby nawet najdelikatniej jeździł.

 

P.S. Jeszcze uwaga do wielbicieli silników benzynowych - w nich też coraz częściej jest dwumasowe koło zamachowe. Bo rodzaj sprzęgła nie zależy od tego czy silnik ma obieg Otto czy Diesel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do pierwotnego pytania.

Raz założyłem regenerowane przez znaną firmę chyba z poznania (Sprzęgło-serwis czy jakoś tak). Działało, ale nie tak jak oryginał. Dziś gdy mi przyjdzie wymienić (oby nie wkrótce) to jednak bym zakładał nowe. Ceny spadły w stosunku do cen sprzed kilku lat.

W żadnym wypadku nie używane ani nie spawane w "jednomasowe" czyli stałe.

Ja mialem mozliwośc montazu kola regenerowanego przez firme z Poznania. Nie warto.

Dodam od siebie , że rownież nowe LUK-a mnie przerazilo (w negatywnym sensie) jakością wykonania.

Przykladowo Passat B5 2005 rok kolo dwumasowe kpl.  kosztowalo 2175 zl. Sachs-a, a z kolei  LUK-a za 1800 komplet razem z tarczą sprzeglową.

Ja wymienialem sam ale za 500 zł. bez problemu "tuzin" warsztatow wymieni. Nie jest to juz dramatem.

 

sorry za Polskie znaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy koledzy mają doświadczenia z kołem dwumasowym , lepiej regenerować , kupić z nowszego rozbitka ,lub inne chwyty , moja Vectra C po 220 tyś daje znaki spod maski , mechanik dał mi do myślenia .....

 

do myślenia daje mi przebieg- albo skręcony z miliona albo jeździsz szarpiąc silnik na 800 obrotach - bo tak zazwyczaj wszyscy jeźdzą że niby to mniej pali  :lol2:

 

a wracając do tematu to daj do warsztatu który sam kupi zabawki, zamontuje je i da gwarancję , ideałem było by żeby w razie W tą gwarancję uznał i załatwił reklamację pozytywnie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.