Skocz do zawartości

Jadę oglądąć (moją przyszłą?) przyczepkę :)


slavko

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

Tak byłem. Prawie 700 km przejechane w obie strony i ..... nie kupiłem. Jednak zwiedziliśmy z Żoną Jasną Górę i....spędziliśmy razem cały dzień co jest bezcenne a za resztę zapłaciliśmy kartą mastercard  :]

 

Do rzeczy. Przyczepka wygląda naprawdę dobrze, nie nosi śladów wyeksploatowania, ma dużo dodatkowych gratisów (TV, Solar a Audi, Aku żelowy - podobno na cały nocleg wystarczy). Ma pełną dokumentację (f-ra zakupu wystawiona na sprzedającego, instrukcje itd, zarejestrowana na sprzedającego i tym samym pierwszego jej właściciela.

Ma hamulec najazdowy, dwie butle, sprzedający oddaje dwa leżaki i stolik ale nie chciał oddać samochodu- chyba że za dopłatą :)

 

Zapach przyczepki pozytywny (chociaż jak podjechaliśmy to otwarte było okno dachowe a wcześniej zapewne drzwi). Jednak pomimo tego, nie była raczej zapleśniała ponieważ już oglądałem wietrzone na mój przyjazd cepki i od razu dało się poczuć to coś :)

 

Tapicerka ładna, pachnąca, czysta. Podłoga twarda. W schowkach brak odświeżaczy, listków zapachowych i tam czuć było delikatnie brak obiegu powietrza. Schowki pod siedziskami, czyściutkie, nie było się do czego przyczepić.

 

Opony oryginalne, zapas również, okna całe nie popękane nie porysowane, uszczelki ok, brak "pajęczyny na budce" jaką podobno  można spotkać na starszych egzemplarzach eNek. Nie jestem fachowcem i super znawcą ale w mojej ocenie jest bezwypadkowa i nigdy nie byla naprawiana. Lodówki nie sprawdzałem ponieważ do tego etapu nie doszliśmy. Stanu hamulcy (bebny itp) sprzedawca nigdy nie sprawdzał ale póki co, twierdzi, że działają  :]

 

Podłoga od spodu cała, na ramie brak rdzy, podpory całe, nie pokrzywione nie pordzewiałe (nie rozkładałem).

 

 

Wady:

 

Po lewej stronie w przedniej części brak jednej warstwy laminatu na powierzchni około 1-2 cm. Sprzedający nie wspomniał o tym ani przez telefon anie nie pokazał na zdjęciach, które mi przesłał (otrzymałem od niego około 20 zdjęć ponad to co jest w ogłoszeniu). Sprzedający twierdzi, że było tak od początku (przyczepę kupił demo w 2008 roku, po dwóch latach od jej produkcji) i zapewniał, że nie cieknie tam woda.

 

Brodzik w łazience, w realu wygląda gorzej niż na zdjęciu, niechlujnie wykonany, dorabiany z jakiegoś większego brodzika, miejscami zaczyna wypadać silikon. Wydaje się że lepiej nie używać prysznica ponieważ woda dostanie się pod brodzik. Prysznic raczej mało używany ponieważ nie ma tam miejsca żeby go wziąć :) Jeżeli przyczepa mogłaby być mokra pod podłogą to w mojej opinii tylko za sprawą tego brodzika.

 

Podsumowując, przyczepka w miarę warta kupna ale jednak bardzo, bardzo mała, na zdjęciach wydaje się większa. Co więcej, sprzedawca nieugięty w negocjacjach, zdolny opuścić tylko drobną kwotę. Nie dziwi to trochę bo wiemy że zakupy w odległych miejscach mają ten minus, że przez telefon nie wypada negocjować, przeważnie słyszysz: "nawet pan nie obejrzałeś a już chcesz się targować" a jak już pokonasz 300 km to znowu słyszysz "tyle pan przejechałeś na próżno bo tego tysiąca szkoda".

 

Kończąc, nie dogadaliśmy się co do ceny, wielkość cepki nie zdeterminowała mnie tak bardzo żeby chcieć ją mieć za wszelką cenę a sprzedający znowu nieugięty, ponieważ taka jest podobno kolejka chętnych, że już przy mnie łapał za komórkę i chciał dzwonić do następnego w kolejce  :]  

 

Jeżeli macie jakieś pytanie co do tej przyczepki to pytajcie,w miarę możliwości będę starał się udzielić obiektywnych odpowiedzi.

 

Podkreślam, że jestem amatorem i to co powyżej opisałem jest oparte tylko i wyłącznie na mojej nikłej wiedzy. Każdy kupujący powinien samodzielnie zweryfikować stan tej przyczepy przed podjęciem decyzji o jej zakupie.

 

PS I przepraszam za ten zapewne przydługi post :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym słowem rewelacja:-( ja sądzę że nie ma czego żałować pewnie sprzedający należy do grupy ludzi którzy nie chcą sprzedać tylko lubią rozmawiać z potencjalnym klientem no ale.... za tą cenę to można z nim gadać przez telefon i też nie mam pewności czy warto pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym szukaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porownaj ta N-ke i tego KIPa,w Nce nie ma jak sie ruszyc,no i wyposazenie...?,a ten KIP moim zdaniem...b.ladny,.a gabarytowo niewiele wiekszy,ale jest tam juz przestrzen  do zycia.Do tego jeszcze przedsionek i uwazam ze byloby super.Niewiadowke,jak juz sie Tobie znudzi,ciezko bedzie sprzedac zeby na tym duzo nie stracic!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że odpuściłeś bo tak szczerze to jak za niewiadówke tyle kasy bym nie wypłacił nawet zeby była ze złota, a takie łapanie za telefon przez sprzedającego że niby taka kolejka jest po tą cepke to tylko wiadczy o nim, jak takie myki z telefonem to znam  :] moj ex szef tak robił ze niby klientów ma na sprzet tylu ze telefon sie urywa a faktycznie to miał budzik poustawiany w telefonie w odstępach kilku minutowych i świrował ze to klienci dzwonią na ten towar  :miga:


Porownaj ta N-ke i tego KIPa,w Nce nie ma jak sie ruszyc,no i wyposazenie...?,a ten KIP moim zdaniem...b.ladny,.a gabarytowo niewiele wiekszy,ale jest tam juz przestrzen  do zycia.Do tego jeszcze przedsionek i uwazam ze byloby super.Niewiadowke,jak juz sie Tobie znudzi,ciezko bedzie sprzedac zeby na tym duzo nie stracic!

 

Swiete słowa taką niewiadkę to można kupić dla jednej osoby lub dla dorosły plus dziecko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej nie odważę się krytykować ceny proponowanej przez Sprzedającego.

Trzeba wziąć pod uwagę że on wywalił na nową znacznie więcej pieniążków a spędził w niej 20 dni + doinwestowanie w pewne drobiazgi.

To jednak go kosztowało cenami za nowe, więc skory do robienia prezentów raczej nie będzie.

Oczywiście, w tej cenie są wygodniejsze oferty, wybór należy do Kupującego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej nie odważę się krytykować ceny proponowanej przez Sprzedającego.

Trzeba wziąć pod uwagę że on wywalił na nową znacznie więcej pieniążków a spędził w niej 20 dni + doinwestowanie w pewne drobiazgi.

To jednak go kosztowało cenami za nowe, więc skory do robienia prezentów raczej nie będzie.

Oczywiście, w tej cenie są wygodniejsze oferty, wybór należy do Kupującego.

 

Nie demonizujmy tych 20 dni, zapewniam Cię, że te 20 dni to raczej w pierwszym roku użytkowania :)  Właściciel dbał o nią i jest ona w dobrym stanie ale akurat w kwestii tych 20 dniach minął się "niechcący" z prawdą. 

Co mnie zresztą nie zdziwiło, ponieważ nikt nie inwestuje w dodatkowe gadżety i nie kupuje samochodu "pod przyczepę" po to, żeby przez 7 lat spędzić w niej 20 dni..... 

 

Kupujący chce kupić jak najtaniej a sprzedający sprzedać jak najdrożej, nic w tym zdrożnego :)

Witaj

A patrzyłeś pod spód tej przyczepki ?

Zerknij tutaj http://www.niewiadowki.pl/viewtopic.php?f=17&t=457

 

Co za pytanie, zacząłem od spodu  :laugh:  wszystko było w jak najlepszym porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.