Mało brakowało a przyczepa by poszła z dymem

[Bledowiak]

15A to zabezpieczenia na 180W - jaką tam masz pompkę, strazacką??????

 

2,3A to max, w sumie sam się prosiłeś o kłopot, dobrze że na strachu sie skończyło

Mam jedno zabezpieczenie dla 12V - 15A/32V

[tarapukuara]

Czujnik może ten: http://www.ledon.eu/pl/czujniki/2766-magnetyczny-czujnik-poziomu-wody-cmw55.html

A tak przy okazji to: http://www.ledon.eu/pl/223-czujniki kilka innych;)

Jak by ktoś potrzebował coś więcej z http://www.ledon.pl to dzwonić pracuję tam i jestem większy od handlowca to się coś utarguję

[chris_66]

Mam jedno zabezpieczenie dla 12V - 15A/32V

 

to wstaw przed pompką coś dodatkowego , i podokładaj na inne obwody tak, żeby zabezpieczało , bo 15A na całość to kpina i jak widać niezbyt skuteczne zabezpieczenie 

[piotrowin]

Wyważacie otwarte drzwi, pływakowe mogą się zacinać (kwestia pionu)

W handlu są gotowce (opróżnianie studni, szamb itd.) - http://www.fif.com.pl/42

Tutaj co prawda na 230V, ale można znaleźć na 12/24V

Ja akurat swój zamówiłem u elektronika-amatora na pięć sond, mam więc wskazanie jak część zbiornika jest pełna. Jak spadnie poniżej najniższej sondy to przekaźnik odcina pompkę. 

[Socale]

Do zbiornika można wstawić pływak z czujnikiem poziomu paliwa np z malucha.

Wykorzystać obwód załączający kontrolkę rezerwy.

Opornicę wykorzystać do wskaźnika. Proste i tanie.

[Kristofer]

Rurki, sondy, czujniki poz. paliwa, kontaktrony, czujniki pompy zęzowej i nie pamiętam, co tu jeszcze było wymieniane 
Jedne drogie, inne jeszcze droższe, kolejne wymagające dziurawienia zbiornika lub dodatkowych układów.
Czujniki pływakowe są bardzo zawodne, często się blokują, zacinają itd., co słusznie zauważył Kol. piotrowin.
Większość z nich, jeśli nie wszystkie, posiada jeszcze jedną, poważną wadę - brak atestów spożywczych PZH z przeznaczeniem do kontaktu z wodą pitną.
Tyle różnych kombinacji, a jest przecież jedno, znane od dziesięcioleci rozwiązanie. Proste, tanie, skuteczne, a co ważniejsze, pozbawione wszystkich w/w wad.
Kto zgadnie, o czym piszę ?

Do trzech razy sztuka, a może wolicie do dziesięciu
Podam rozwiązanie, jeśli nikt na to nie wpadnie, ale na zwycięzcę czeka "emotikonkowy" puchar.

P.S.
Standardowa, zanurzeniowa pompka wody może bez problemów pracować "na sucho" ok. 2 godzin. Moc takich pompek, to ok. 15 - 25 W, więc bezpiecznik dla pompki powinien mieć wartość max 5 A. Przy indywidualnym zabezpieczeniu pompki bezpiecznikiem o odpowiedniej wartości, nie ma najmniejszej potrzeby stosowania jakichś dodatkowych czujników. Jeśli stało się tak, jak w opisie (post #1), to oznacza, że pompka była zatarta. Być może zalana wodą pracowałaby jeszcze jakiś czas (godzinę, dwie, tego nigdy nie wiadomo), jednak może lepiej, że usterka ujawniła się teraz, niż np. podczas urlopu.
 

Edytowane 9 Lutego 2015 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[tarapukuara]

Do zbiornika można wstawić pływak z czujnikiem poziomu paliwa np z malucha.

Wykorzystać obwód załączający kontrolkę rezerwy.

Opornicę wykorzystać do wskaźnika. Proste i tanie.

Starcza na 1-2 miesiące;) rdzewiejne są

[beloryb]

ja proponuje http://allegro.pl/plywakowy-czujnik-wody-cieczy-arduino-atmega-nowy-i5044800189.htmlzastosować można dwa trzy i zrobić prosty wskażnik diodowy  

poziomu wody w zbiorniku wykonana mocowana są różne można dopasować do zbiornika przekażnik pośredniczący i wszystko gra nie ma co korodować

pamiętajmy że to spożywka a nie zbiornik paliwa

[Bledowiak]

Rurki, sondy, czujniki poz. paliwa, kontaktrony, czujniki pompy zęzowej i nie pamiętam, co tu jeszcze było wymieniane 

Jedne drogie, inne jeszcze droższe, kolejne wymagające dziurawienia zbiornika lub dodatkowych układów.

Czujniki pływakowe są bardzo zawodne, często się blokują, zacinają itd., co słusznie zauważył Kol. piotrowin.

Większość z nich, jeśli nie wszystkie, posiada jeszcze jedną, poważną wadę - brak atestów spożywczych PZH z przeznaczeniem do kontaktu z wodą pitną.

Tyle różnych kombinacji, a jest przecież jedno, znane od dziesięcioleci rozwiązanie. Proste, tanie, skuteczne, a co ważniejsze, pozbawione wszystkich w/w wad.

Kto zgadnie, o czym piszę ?

Do trzech razy sztuka, a może wolicie do dziesięciu

Podam rozwiązanie, jeśli nikt na to nie wpadnie, ale na zwycięzcę czeka "emotikonkowy" puchar.

 

P.S.

Standardowa, zanurzeniowa pompka wody może bez problemów pracować "na sucho" ok. 2 godzin. Moc takich pompek, to ok. 15 - 25 W, więc bezpiecznik dla pompki powinien mieć wartość max 5 A. Przy indywidualnym zabezpieczeniu pompki bezpiecznikiem o odpowiedniej wartości, nie ma najmniejszej potrzeby stosowania jakichś dodatkowych czujników. Jeśli stało się tak, jak w opisie (post #1), to oznacza, że pompka była zatarta. Być może zalana wodą pracowałaby jeszcze jakiś czas (godzinę, dwie, tego nigdy nie wiadomo), jednak może lepiej, że usterka ujawniła się teraz, niż np. podczas urlopu.

 

Święte słowa. Tak jak już napisałem. Mam nauczkę. Bezcenny jest zdrowy rozsądek + bezpiecznik. Możemy teraz dywagować i rozpatrywać wszelkiej maści wariany. Prawdą jest to, że w przyczepach przebywają również dzieci a i dorośli zdarza się, że mają obniżojną percepcję

Coś mi się wydaje, że może to być przyczyna opisywanych już na forum pożarów, Moja pompka była w fazie "przedogniwej". Postaram się wrzucić foto.

Edytowane 9 Lutego 2015 przez Bledowiak (wyświetl historię edycji)

[Bledowiak]

Ku pamięci wklejam fotki spalonej pompki.

 

    

[Socale]

Starcza na 1-2 miesiące;) rdzewiejne są

Mosiądz?

 

...

brak atestów spożywczych PZH z przeznaczeniem do kontaktu z wodą pitną.

Tyle różnych kombinacji, a jest przecież jedno, znane od dziesięcioleci rozwiązanie.

...

Kto zgadnie, o czym piszę ?

...

na zwycięzcę czeka "emotikonkowy" puchar.

...

W zbiorniku woda pitna? No, może...

A wszyscy tak deklarują że wodę w 5-kach w Biedronce kupują. No ja tak

.

No dobra Krzysiek, zachłanny na pucharki jestem, spróbuję jednym słowem:

Grawitacja?

[Bledowiak]

Hm, ja to jestem początkujący karawanignowiec ale zdaje mi się, że jak siedzę na kempingu i leję wodę do zbiornika regularnie to mogę przypuiszczać, że nie jest w goryszm stanie niż w kranie z którego lałem. Wychodził mi 1 kurs po wodę dziennie. Znaczy źle ??

[banicja]

dziwne - u nas pompka chodziła na "sucho" chyba z godzinę albo i dłużej i to nie raz (czujnik w kranie łapie na samum końcu i już nie raz cała woda ze zbiornika nam się "przepompowała" nic się nie stało, korków nie wywaliło, pompka się nie spaliła, ale faktycznie czas to chyba naprawić   

[strus251]

Hm, ja to jestem początkujący karawanignowiec ale zdaje mi się, że jak siedzę na kempingu i leję wodę do zbiornika regularnie to mogę przypuiszczać, że nie jest w goryszm stanie niż w kranie z którego lałem. Wychodził mi 1 kurs po wodę dziennie. Znaczy źle ??

To zależy nie od zbiornika tylko od kwestii czystości instalacji wodnej w przyczepie. Nigdy do końca się nie uda osuszyć takiej instalacji a glony w wodzie stojącej pojawiają się już po 5 dniach (na ściankach naczynia zaczyna się robić taka delikatna śliska warstwa - to są już algi. I nigdy nie wiesz czy w twoich wężykach jest super czysto po np. zimie, czy miesiącu przerwy w wyjazdach . Jest tez do tego specjalna chemia, ale co wyjazd to szkoda używać. 

Ja do pitnej mam osobny 10L z kranikiem w kuchni i jest git. 

 

dziwne - u nas pompka chodziła na "sucho" chyba z godzinę albo i dłużej i to nie raz (czujnik w kranie łapie na samum końcu i już nie raz cała woda ze zbiornika nam się "przepompowała" nic się nie stało, korków nie wywaliło, pompka się nie spaliła, ale faktycznie czas to chyba naprawić   

To chodziła na sucho czy jednak wodę przepompowała? Woda jest jednocześnie chłodziwem dla pompki?

[banicja]

Najpierw wypompowała cały zbiornik wody a potem jeszcze chodziła na sucho