Prośba o ocenę Wilka

[tomekk]

Witam !

 

Krzysiek na to wygląda. 

 

Pozdrawiam

[Kristofer]

:look:

 

No, to nieźle, ręce, a nawet nogi opadają

Omawiana przyczepa przy takim stanie prawnym, pomijam stan fizyczny, bo wiele wskazuje na nieszczelności, powinna być wystawiona za kwotę nie wyższą, jak 4,5 tys.
IMHO

Na działkę, to kupuje się przyczepy np.

http://allegro.pl/listing/listing.php?buyUsed=1&description=1&order=p&string=na+dzia%C5%82k%C4%99&search_scope=category-18540&bmatch=seng-v6-p-sm-isqm-3-mt-0113

- generalnie za max. 25 % w/w kwoty !

 

W powyższym przykładzie nie widać obecnie bardzo interesujących ofert, ale to kwestia czasu. Niejednokrotnie widywałem bardzo ładne, duże i kilkuletnie zaledwie przyczepy nie posiadające prawa rejestracji, za dużo niższe kwoty (zależy od stanu, rocznika i wielkości).

Jeśli chce się mieć komfort, lepszy wygląd i jakość dłuższego pomieszkiwania, to wyłącznie "domek holenderski", o czym już tu chyba ktoś wspominał.

http://www.wpcaravans.pl/domki_holenderskie

W takim domku jest już zupełnie inna przestrzeń, komfort dłuższego przebywania itd., a ceny często niższe, niż ten wynalazek z ogłoszenia.

 

W życiu rożnie bywa i nie da się wszystkiego przewidzieć. W razie czego, takiej przyczepy nie sprzedacie
już nigdy, chyba że za ułamek jej wartości.

Ludzie ! Czy nie czujecie wartości własnego pieniądza ??? 

15 600 zł., to "kupa" kasy - przepraszam za kolokwializm.
Przecież zdrowy rozsądek już na wstępie odradza taki zakup. Ja rozumiem, że brak "papierów" jest dla Was sprawą drugoplanową, skoro przyczepa ma stać na działce, ale przyczepy bez dokumentów sprzedaje się za max. ćwierć wartości przyczepy bez wad prawnych. Kwota, za jaką wystawiona jest ta przyczepa, to tylko pobożne życzenie sprzedającego.
Skoro nie znalazł się do tej pory nikt, kto by Wam to uświadomił, to muszę być tym pierwszym - zejdźcie na ziemię i nie idźcie po najmniejszej linii oporu, chyba, że pieniądze przychodzą Wam bardzo łatwo ...
Zastanówcie się nad "domkiem holenderskim".. W wielu domkach dyszel można zdemontować na miejscu przeznaczenia, koła również.

Jeśli nie chcecie domku, to popatrzcie chociażby na taką przyczepę (jest bez wad prawnych), jak ma się ona do tego Tabberta:

http://allegro.pl/przyczepa-kempingowa-herald-emblem-490-4l-2001r-i5065799436.html

Przepraszam za ostre słowa, ale nie mogłem uwierzyć, jak przejrzałem ten temat

P.S.
Jeśli było o tym, to sorry.
Nie wiem, jakie macie uwarunkowania w stosunku do tej działki, ale tak na wszelki wypadek napiszę: trzeba pamiętać, że przyczepa kempingowa pozbawiona dokumentów, dowodu rejestracyjnego, ubezpieczenia OC, staje się w tym momencie obiektem stałym, mimo, ze z nazwy jest przyczepą. Może coś się zmieniło, dawno już nie interesowałem się tym zagadnieniem.
Moim zdaniem powinniście zacząć od uzyskania konkretów od właściwego miejscowo urzędu na temat postawienia "domku holenderskiego/przyczepy" na tej działce. Z urzędnikami różnie bywa, więc trzeba sobie przygotować odpowiedni opis, zdjęcia i charakterystykę takiego domku, aby urzędnik zrozumiał, że domkiem jest tylko z nazwy, ale jest obiektem ruchomym na kołach.
IMHO

Edytowane 7 Lutego 2015 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Kristofer]

musze odkręcić dyszel - czy to możliwe? Buda po zewnętrznej 6.80 + dyszel 1.40 = 8.20 a ja mogę zmieścić najwyżej 7.20.

 

W zasadzie nie, chyba, że utniesz.

 

720 cm., to jednak bardzo mało

Na zewnętrzny obrys przyczepy zostaje ok. 590 cm.

Edytowane 7 Lutego 2015 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[madzia2]

Dzięki wszystkim za opinie a w szczególności Tobie, Kristofer. Absolutnie nie traktuję żadnych słów jako za ostre. Na taki kubeł wody właśnie oczekiwałam, i dlatego też pozwalam sobie pisać na Forum oczekując studzenia moich zapędów. Może "troszkę" przeholowaliśmy z ceną, ale tak to jest - może ta, a może ta, a ta niewiele droższa, a ten rocznik albo jeszcze coś innego i cena rośnie, i traci się rachubę. Rok temu już czerpałam wiedzę z tego forum ,ale trudno jest ją przełożyć na praktykę w oglądaniu przyczepy. Jestem wdzięczna za rady i już wiem  - bez dokumentów: cena mocno w dół.

Domki niestety nie wchodzą w grę. Zwiódł mnie ten "mercedes wśród przyczep".

Szczerze mówiąc, mam na oku jeszcze jednego Tabberta, 10 tyś. z dokumentami do rejestracji; zdjęcia zrobi właściciel w następny weekend. Jeśli to nie wypali, to wracam do Hobby - tu trochę pomóc obiecał Miodzio na PW.

Jeśli Szanowni Koledzy nie stracą cierpliwości, to pozwolę sobie jeszcze się odezwać!

[Kristofer]

O domkach już doczytałem, przepraszam, że nie wcześniej.

 

Może coś w tym układzie ?

http://www.klaja.pl/index.php/oferta/samochody-kempingowe-kampery/przyczepy-kempingowe-uzywane/hobby-12c-classic-przyczepa-kempingowa/

 

Hobby z tamtego okresu miały zdecydowanie mniej wad i bardziej dopracowaną konstrukcję, niż obecne.

[Kristofer]

Jeszcze takie:

http://www.s-camp.pl/podglad.php?id=274

http://www.s-camp.pl/podglad.php?id=474

Trzeba się wypytać o szczegółowe wymiary, gdybyś się którąś zainteresowała.

W przypadku Columbusa trzeba dopytać o ogrzewanie, bo w opisie tylko elektryczne. Gdyby nie było pieca gazowego, to na pewno można by się z firmą porozumieć, aby promocyjnie domontowali

http://www.s-camp.pl/podglad.php?id=498
 

Plusem w tym przypadku jest zakup od znanej firmy.

Ciekawy jest ten Wilk. Columbus jest bardzo ładny wewnątrz, ale to bardzo specyficzna konstrukcja, więc moim zdaniem warta zainteresowania wyłącznie wtedy, jeśli z nadwoziem nic nie było robione - myślę, ze wszystko do sprawdzenia.

Edytowane 7 Lutego 2015 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[madzia2]

Przyczepy super, zwłaszcza Wilk, ale jak to się ma do pomysłu wstawienia na działkę, za takie pieniądze? One na pewno jeżdżą a na działce się rozszczelnią? Ja bym chciała najlepiej taką http://olx.pl/oferta/hobby-545-przyczepa-kempingowa-CID5-ID8P8kZ.html#1bdd3b9a45. Zdaję sobie sprawę, że tam po paru latach zgnije, problemem jest teraz kupić taką, żeby już nie była zgnita i wytrzymała te parę lat. Jak dzieci podrosną, to pomyślimy o jeżdżącej dla mnie i męża. Na razie mamy doświadczenia z przyczepą znajomych i strasznie się nam ona podoba. Też Hobby. Dzwoniłam do Gliwic i pomoc obiecał Miodzio. Właściciel przesłał link do Youtube z nagraniem, ale nie działa wklejony w przeglądarkę - musiałabym wysłać na PW.

Poza tym, z tego, co czytałam na forum Klaja i firmy zawyżają ceny?

[tomekk]

Witam !

 

Przyznam się, że nie miałem takiego spojrzenia na tę sprawę. Krzysztof, chyba nie tylko Tobie Madziu otworzył oczy, ale także mnie, jesli chodzi o zakres cenowy dla przyczep bez prawa rejestracji. Mam tylko prośbę, abyś Krzysztofie wskazał chociaż ze dwa miejsca, które wskazują na zaciekanie, bo ja to chyba jednak do oceniania nie bardzo nadaje.

 

Pozdrawiam

[Kristofer]

Tomku, nie oceniamy tej przyczepy, więc szczegółowo nie ma sensu jej omawiać (czas). Być może w czasie weryfikacji na żywo, jej ocena mogłaby się poprawić lub na odwrót. Zawsze trzeba pamiętać, ze zdjęcia jedynie mogą coś zasygnalizować i nie jest to ocena "organoleptyczna".
Fotki są niżej, mam nadzieję, że widać. Nie rozumiem, dlaczego część ramy, osi i podłogi była pryskana "ocynkiem" - mogę się domyślać, ale jak pisałem, wszystko jest do sprawdzenia. Pytanie tylko, czy w tym przypadku warto ?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Przyczepy super, zwłaszcza Wilk, ale jak to się ma do pomysłu wstawienia na działkę, za takie pieniądze? One na pewno jeżdżą a na działce się rozszczelnią? Ja bym chciała najlepiej taką http://olx.pl/oferta/hobby-545-przyczepa-kempingowa-CID5-ID8P8kZ.html#1bdd3b9a45. Zdaję sobie sprawę, że tam po paru latach zgnije, problemem jest teraz kupić taką, żeby już nie była zgnita i wytrzymała te parę lat. Jak dzieci podrosną, to pomyślimy o jeżdżącej dla mnie i męża. Na razie mamy doświadczenia z przyczepą znajomych i strasznie się nam ona podoba. Też Hobby. Dzwoniłam do Gliwic i pomoc obiecał Miodzio. Właściciel przesłał link do Youtube z nagraniem, ale nie działa wklejony w przeglądarkę - musiałabym wysłać na PW.

 

To ja teraz nic już nie rozumiem
Przyczepa w nie najlepszym stanie, bez prawa rejestracji i za 15600 zł. jest odpowiednia, a taka, która prawnie jest w porządku, ma odpowiedni rozmiar, układ i stan, tańsza o blisko 2000 zł., jest już zbyt droga ?

Dlaczego przyczepa stojąc na działce, miałaby się rozszczelnić ?
Przy odpowiednim ustawieniu i podejściu do jej eksploatacji oraz zabezpieczenia na zimę, nic nie powinno się w niej dziać innego, jak w przypadku przyczepy cały czas jeżdżącej. Powiem więcej, jeżdżąca jest bardziej narażona na rozszczelnienie.

Jak do sprawy nie podejść, to nie możesz w żadnym przypadku zakładać, że na działkę, to może być przyczepa "trochę" zgniła Powodów jest wiele, a najważniejszy, to zdrowie osób przebywających w takiej przyczepie.

Przyczepa do postawienia na działkę może być spokojnie starsza, "brzydsza", z mniejszą ilością wodotrysków, z niezbyt idealnym układem jezdnym itd., przez co będzie dużo tańsza. Nie może być jednak nieszczelna lub zgniła i o tym pamiętaj !

Jeśli byś chciała tą zalinkowaną, podoba Ci się, to w czym problem ?
Trzeba poprosić o konkretne zdjęcia, aby wiedzieć przynajmniej wstępnie, czy podróż w ogóle ma sens, a jeśli się okaże, że tak, to jechać i oglądać.

Oczywiście z pomocą kogoś dobrze zorientowanego, bo im starsza przyczepa, tym większej wiedzy potrzeba.

Poza tym, z tego, co czytałam na forum Klaja i firmy zawyżają ceny?

 

A sprzedający, czy handlarze nie zawyżają

A ten Tabbert nie ma zawyżonej

 

Przypuszczam, ze w każdym przypadku jest jakaś równowaga i możliwość negocjacji.

Poza tym pamiętaj, że cena powinna odzwierciedlać stan danej rzeczy, co zawsze można zweryfikować, a zakup z tego typu firmy, posiada też niezaprzeczalne zalety i to też jest warte "procenta" ogólnej ceny

IMHO

Edytowane 7 Lutego 2015 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[madzia2]

Masz Kristofer rację odnośnie cen przyczep firm, handlarzy a i zwykłych sprzedawców. Żeby przyczepa była szczelna, to mój priorytet. Jednakowoż znalezienie suchej przyczepy w tej masie ogłoszeń dla laika przyczepowego jest niemożliwe. Te, które były w zasięgu moich oględzin, obejrzane, były nieszczelne. A dostrzec to na zdjęciu to potrafi tylko znawca tematu, ktoś, kto jest właścicielem przyczepy. Ja już w  tamtym roku prosiłam o pomoc na forum ( z miłym skutkiem); rady były również od Ciebie, za co serdecznie dziękuję. Niestety od tego czasu kupowanie jakoś mi nie idzie. Prawda jest taka: coś suchego, za małe pieniądze chyba nie istnieje. Stąd ostatecznie doszłam do kilkunastu tysięcy. A z drugiej strony fajną, jeżdżącą, stosunkowo drogą przyczepę uziemić to bez sensu...

[tomekk]

Witam !

 

Krzysiek dzięki za lekcję. 

Madzia, chyba jednak cierpliwość jest potrzebna.

 

Pozdrawiam

[Kristofer]

Prawda jest taka: coś suchego, za małe pieniądze chyba nie istnieje. Stąd ostatecznie doszłam do kilkunastu tysięcy.

 

Co do zasady zgadzam się z tym twierdzeniem, a i sam niejednokrotnie to powtarzałem. Trzeba jednak wspomnieć, że "małe pieniądze", to pojęcie względne oraz fakt, że każda reguła może mieć wyjątki. W tym przypadku nieliczne, ale czasem się zdarzają. Z tego powodu, wytrwałe poszukiwania dają efekty.

Twoja sytuacja jest o tyle lepsza, że wśród różnych cech, które na ogół musi posiadać przyczepa, istotna jest w zasadzie tylko szczelność, a jak już wspominałem, wygląd, wyposażenie, układ jezdny, czy koła nie są tu elementami pierwszoplanowymi. W zasadzie, przyczepa na działkę mogłaby nawet być pusta wewnątrz i wszystko można z łatwością sobie urządzić. Spotykałem również i takie przyczepy. Bywają jeszcze przyczepy z uszkodzeniami, które są wyłącznie estetyczne lub bez znaczenia, jeśli przyczepa nie jeździ. Tego typu usterki, stosunkowo łatwo naprawić i zamaskować, jeśli przyczepa ma być stacjonarna. Przy takim użytkowaniu, do przyczepy można wstawić nawet domową kanapę oraz inne sprzęty, co by było zupełnie niemożliwe dla przyczepy jeżdżącej. Co jeszcze ..., można też przeglądać przyczepy uszkodzone. Zdarzają się uszkodzenia, które dla użytku stacjonarnego nie będą wymagały skomplikowanej naprawy zgodnej z technologią, często wystarczy tylko miejscowa, prosta naprawa polegająca na poprawieniu wyglądu uszkodzonego miejsca i prawidłowym jego uszczelnieniu. Możliwości jest wiele, ale trzeba wykazać trochę własnej inwencji i ostatecznie zweryfikować własne wymagania i maksymalny (czyt. rozsądny) zakres cenowy.

 

Ostatnio dałaś link do Hobby, która Ci się podoba. Napisałem, co trzeba zrobić. Jeśli będziesz biernie przeglądać oferty, to nikt za Ciebie nie wybierze Ci przyczepki. Pomyśl nad nią, ale jednocześnie jeszcze szukaj. Zależy jak bardzo chcesz kupić i czy musisz to zrobić natychmiast, choć pora jest dobra, bo ceny są jeszcze "zimowe".

 A z drugiej strony fajną, jeżdżącą, stosunkowo drogą przyczepę uziemić to bez sensu...

 

Z tym zdaniem zgadzam się całkowicie.

Witam !

 

Krzysiek dzięki za lekcję. 

Madzia, chyba jednak cierpliwość jest potrzebna.

 

Pozdrawiam

 

Tomku, nie ma o czym mówić - drobiazg

Edytowane 7 Lutego 2015 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[JACEKJELENIAGORA]

Madzia, Musisz troszkę ochłonąć i zwolnić ja wiem po sobie. Siedziałem po dwie godziny przy kompie i co jedna to lepsza.  Jeszcze jak wysyłamy Tobie tyle linków z różnymi  przyczepami, to mętlik się robi w głowie. Jeden radzi  tak, drugi inaczej. Można dostać hopla

Moja rada. Pozakładaj sobie foldery z najciekawszymi przyczepami, które Ci proponowaliśmy do tej pory, które sama znalazłaś  powkładaj opisy, ceny i zdjęcia . Odłóż na chwilę ogłoszenia w internecie, usiądź przy kawie przy tych co masz, ustal kryteria i wybierz taką, która najbardziej by Ci odpowiadała i podeślij nam. Wtedy wspólnie się zastanowimy i albo to będzie ta właściwa albo szukamy dalej .

[DOMINO7]

Madzia, skoro już celujesz w tak duże przyczepy i tak prestiżowe jak Tabbert, może warto zainwestować w coś pewniejszego    ?

http://forum.karawaning.pl/topic/18129-s-tabbert-comtesse-650-rprod-1998r-dmc-1800kg/

Może kol. oSa troszkę "zejdzie z tonu", Ty coś dorzucisz do budżetu, może uda się tak w pół drogi i masz budkę jak "ta lala"! Jeżdżącą, z pewnego źródła, a sprawdzić i tak trzeba- wiadoma rzecz.

[JACEKJELENIAGORA]

Dojdziesz do takiej wprawy, że będziesz znała wszystkie przyczepki które są w internecie i czekała na nową która się ukaże. Z czasem stwierdzisz, że  15 tys, to mało bo te na prawdę w dobrym stanie i za mniejsze pieniążki to każdy trzyma dla siebie lub jak już sprzedaje, to od ręki wśród swoich. Mam na myśli znajomych, rodzinę.

Stwierdzisz szybko, że  te które poznałaś do tej pory w ogłoszeniach to  te, których nikt nie chce. Co wtedy robisz? Przeznaczasz więcej pieniążków i zaczynasz szukać dalej tyle, że zaczynasz szukać już  po konkretnych firmach a  ostatecznie znajdziesz tą jedyną, cichutko stojącą gdzieś, miedzy innymi przyczepkami, gdzieś w kącie,piękną, taką jak chcesz taką,  której nikt do tej pory nie chciał bo była za droga.