Jacka z Jeleniej poszukiwania...

[Michalc3]

No cóż, nie należę do osób, które tak szybko wycofują się z danego słowa. Jednak dałem słowo, że "w miarę skromnych możliwości postaram się pomóc w przeglądaniu przyczep", a nie dawałem żadnego słowa o wycofywaniu się z oferty. Zauważ, że w mojej wypowiedzi jest zwrot "wychodzi na to, ..." co oznacza, że tak wnioskuję z Twojej wypowiedzi, a nie że cofam swoje poprzednie słowo. Nie znam tematu? Oczywiście, że nie znam. Jednak z kilku wypowiedzi w temacie można co nieco wywnioskować. Z Twoich wypowiedzi również. Natomiast kiedy poruszasz jakikolwiek wątek na forum ogólnym, to zapomnij, że będą się wypowiadać wyłącznie ci, którzy mieli z tematem do czynienia. Jeśli chcesz załatwić sprawę prywatnie, to nie rozgłaszaj na forum. Jeśli wyciągnąłeś na forum, spodziewaj się odpowiedzi. Zaś zwrot "Nie znasz całego tematu, sprawa Ciebie to nie dotyczy, więc nie zabieraj głosu" jest co najmniej niegrzeczny. Co do prośby o pomoc... nie pisz, że nikt nie prosi, skoro nie masz o tym zielonego pojęcia. Skąd niby wiesz, że nikt mnie nie prosi? Bo Ty nie prosiłeś? Wybacz, ale na Tobie się świat nie kończy. Jest nieco szerszy. No i o rozgłosie piszesz, że niby inni wokół siebie robią rozgłos, że pomagają, a de facto wcale nie pomagają. Chciałbym Ci zwrócić uwagę, że cały rozgłos nastąpił z Twojej inicjatywy. To Ty wyciągnąłeś swoje brudy do prania publicznego, a kiedy obrzuceni tym brudem zaczęli się bronić, nagle zaczynasz stwierdzać, że przecież Ty o nikim konkretnym nie pisałeś, że żadnych konkretów nie było... Kolego - to jest forum z historią. Jak ktoś będzie chciał, to odszuka historię Twojego szukania bez większych problemów. I natychmiast znajdzie tych, którzy to podobno się zdeklarowali, a nie pomogli. Więc nie opowiadaj, że nie podałeś żadnych konkretów. Podałeś wystarczająco dużo, żeby obrzuceni mogli poczuć się przynajmniej niemiło. Ja tylko wyciągnąłem z Twoich dywagacji wnioski.

[JACEKJELENIAGORA]

No cóż, nie należę do osób, które tak szybko wycofują się z danego słowa. Jednak dałem słowo, że "w miarę skromnych możliwości postaram się pomóc w przeglądaniu przyczep", a nie dawałem żadnego słowa o wycofywaniu się z oferty. Zauważ, że w mojej wypowiedzi jest zwrot "wychodzi na to, ..." co oznacza, że tak wnioskuję z Twojej wypowiedzi, a nie że cofam swoje poprzednie słowo. Nie znam tematu? Oczywiście, że nie znam. Jednak z kilku wypowiedzi w temacie można co nieco wywnioskować. Z Twoich wypowiedzi również. Natomiast kiedy poruszasz jakikolwiek wątek na forum ogólnym, to zapomnij, że będą się wypowiadać wyłącznie ci, którzy mieli z tematem do czynienia. Jeśli chcesz załatwić sprawę prywatnie, to nie rozgłaszaj na forum. Jeśli wyciągnąłeś na forum, spodziewaj się odpowiedzi. Zaś zwrot "Nie znasz całego tematu, sprawa Ciebie to nie dotyczy, więc nie zabieraj głosu" jest co najmniej niegrzeczny. Co do prośby o pomoc... nie pisz, że nikt nie prosi, skoro nie masz o tym zielonego pojęcia. Skąd niby wiesz, że nikt mnie nie prosi? Bo Ty nie prosiłeś? Wybacz, ale na Tobie się świat nie kończy. Jest nieco szerszy. No i o rozgłosie piszesz, że niby inni wokół siebie robią rozgłos, że pomagają, a de facto wcale nie pomagają. Chciałbym Ci zwrócić uwagę, że cały rozgłos nastąpił z Twojej inicjatywy. To Ty wyciągnąłeś swoje brudy do prania publicznego, a kiedy obrzuceni tym brudem zaczęli się bronić, nagle zaczynasz stwierdzać, że przecież Ty o nikim konkretnym nie pisałeś, że żadnych konkretów nie było... Kolego - to jest forum z historią. Jak ktoś będzie chciał, to odszuka historię Twojego szukania bez większych problemów. I natychmiast znajdzie tych, którzy to podobno się zdeklarowali, a nie pomogli. Więc nie opowiadaj, że nie podałeś żadnych konkretów. Podałeś wystarczająco dużo, żeby obrzuceni mogli poczuć się przynajmniej niemiło. Ja tylko wyciągnąłem z Twoich dywagacji wnioski.

 Masz nastepny post na koncie, z którego jesteś pewnie bardzo dumny   

[Michalc3]

No cóż, jeśli tak rozumiesz uczestnictwo w forum, to przykro mi. Jedyne, co mam na swoim koncie, z czego wcale nie jestem dumny, to #ignore

[Kajetan]

 Masz nastepny post na koncie, z którego jesteś pewnie bardzo dumny   

 

Jacek. Miałem się nie odzywać ale nie mogę. Akurat to nie Michał. Nie znasz go w ogóle. Ja go znam od lat.  Mylisz i to nawet nie wiesz jak bardzo !!!! Takich ludzi ze świecą szukać !!!! 

[madzia80]

Panowie spokojnie.. zazwyczaj to tak iskrzy między kobietami Smutno jak się czyta takie teksty na forum, które ma nam pomagać być wsparciem i powodem do nawiązywania nowych znajomości To tyle w temacie pozdrawiam

[JACEKJELENIAGORA]

Jacek. Miałem się nie odzywać ale nie mogę. Akurat to nie Michał. Nie znasz go w ogóle. Ja go znam od lat.  Mylisz i to nawet nie wiesz jak bardzo !!!! Takich ludzi ze świecą szukać !!!! 

Takich ludzi ze świecą szukać!!!! Tutaj w zupełności się z Tobą zgodzę 

Panowie spokojnie.. zazwyczaj to tak iskrzy między kobietami Smutno jak się czyta takie teksty na forum, które ma nam pomagać być wsparciem i powodem do nawiązywania nowych znajomości To tyle w temacie pozdrawiam

Masz rację Madziu. To smutne. Pozdrawiam.

[wally1978]

Moim zdaniem doszło tu do zniewagi oczywiście może nie chcący no ale jednak cytuje "Masz nastepny post na koncie, z którego jesteś pewnie bardzo dumny    :ok:" a taka na pewnego płynu wymaga na pogodzenie

[MaK]

Czolem,

 

moim zdaniem doszło do niedotrzymania słowa i rezygnacji z obiecanej  pomocy przy organoleptycznym sprawdzeniu przyczepy...

Wytkniecie tego (zresztą w sposób dosyć oględny  i bez wskazywania osób rezygnujących), czyni forum bardziej realistycznym.

Takie sytuacje sie zdarzają i można czuć rozgoryczenie...

Mozna tez przecież o tym rozgoryczeniu wspomnieć.

 

Do pogodzenia proponuje Pilsner Urquell, ma tylko 4,4%, wiec można godzić sie długo!

 

Z Essen pozdrawia

 

MaK

[Spablo1]

Amen