iro33 Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 witam wszystkich!!jest to moj pierwszy post na tym forum , jestem posiadaczem przyczepki Hobby delux 460 z 93 roku, w zeszlym roku zauwazylem przypadkowo po sciagnieciu wykladziny zacieki w narozniku, po glebszych ogledzinach okazalo sie ze to juz nie tylko zacieki ale uszkodzone w wiekszej czesci poszycie wewnetrzne !Prosba do Was !!Gdzie tanio i solidnie w okolicach Gorzowa Wlp. lub Poznania moge naprawic moja skorupke???serwisy owszem naprawia ,ale cena przekracza wartosc przyczepy !! istny Horror!! Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomii Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 Najtaniej będzie samemu, ewentualnie z pomocą stolarza. Napawa czegoś takiego to straszna dłubanina i wcale się nie dziwie że serwisy tyle biorą. Pokaż zdjęcia jak duże są zniszczenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iro33 Posted February 6, 2008 Author Share Posted February 6, 2008 Domyslam sie ze jest to straszna dlubanina , ale sam nie mam warunkow i mozliwosci na to by zrobic z tym cokolwiek , przydalby sie garaz albo chocby jakas wiata ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paweł 66 Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 Witam Proponuję jak najszybciej zlokalizować nieszczelność i spróbować uszczelnić aby nie powodować powiększania zacieku ( i tak już się dużo nabroiło ) Jeśli to narożnik to oglądaj od samego dachu przyczepy . Lokalizacja powiem szczerze nie będzie łatwa Czekamy na fotki i zobaczymy co z tym fantem zrobić . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paweł 66 Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 m ………….. to nie zaciek …. Dużo pracy cię czeka , tylko czy się opłaca ? Z fotek wynika że grzyb zrobił już swoje . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
boss Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 tylko czy się opłaca ? Dlaczego tak sądzisz? Jeszcze nie oglądałem swojej po zimie ale w przypadku iro33, wartość domku to ponad 10 tys. więc dlaczego ma się nie opłacać naprawiać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yabulon Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 Nie ładnie to wygląda. pasowało by wyciąć to co jest zagrzybione i uzupełnić nowym materiałem, chyba żeby dało rady jakimś środkiem grzybobójczym zabić to świństwo. Oczywiście najpierw zlokalizowac przeciek. Na pewno przyczepka nie była bita w ten narożnik ? Jak znajdziesz miejsce przecieku to uszczelnij Butylem, można kupić na allegro za około 30-40 zł za tubę. To miejsce chyba nie jest specjalnie widoczne, więc estetyką ja bym się nie przejmował. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paweł 66 Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 Opłaca lub nie pojęcie względne .. , kolega napisał iż nie posiada warunków aby naprawę wykonać we własnym zakresie a nie wiemy czy czuje się na siłach wykonać skutecznie , uszczelnienie i ewentualną wymianę zgniłych elementów . Demontaż poszycia wewnętrznego lub zewnętrznego to nie jest robota na jeden weekend a dalej dochodzą sprawy z wymianą np. konstrukcji bo nie wiemy w jakim jest stanie itd…… itd. Tak więc decyzję musi sam podjąć czy naprawiać w warsztacie ( za ile ?) czy może inne wyjście ….. ? Tak naprawdę też nie wiem w jakim jest to stanie , może wystarczy uszczelnić i potraktować ten narożnik preparatem do odgrzybiania czy niestety trzeba wymieniać zgniłe elementy . Prawdą jest że przeciek w przyczepie typu sandwich i nie usunięcie tego skutecznie , to początek końca naszego domku Przepraszam za katastroficzny obraz ! ! ! W gronie naszego forum są koledzy którzy takie rzeczy naprawiali , więc czekamy na wypowiedź TRZYMAM KCIUKI Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iro33 Posted February 6, 2008 Author Share Posted February 6, 2008 grzyb to nie jest , w zeszlym roku przed wyjazdem na wczasy odkrylem ta nieszczelnosc ,odkrecilem listwe zewnetrzna do polowy wysokosci budy wygladalo wyzej na sucho oczyscilem mase uszczelniajaca uzupelnilem swierza , wyskrobalem zgnile elementy (byla dziura na wylot) i uzupelnilem piankom w spraju , taka do uszczelniania nowo montowanych okien i myslalem ze problem opanowany , a tu :nie wiem: dalej mokro, dlatego potrzebuje fachowej pomocy ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomii Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 Jak się patrzy na fotki to aż ciarki przechodzą . Trochę do roboty będzie. Ja niestety z innych okolic więc żadnego "magika" nie polecę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Effendi Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 Witam! napisz skad dokladnie jestes? ja tez swoja przyczepe naprawialem, wiec moge cos doradzic, gdzie warto zajrzec i rozmawiac o naprawie, ewentualnie gdzie nie! z checia napisalbym do ciebie na PW ale mam zablokowane, wiec moze napisz Ty do mnie, podaj jakis telefon kontaktowy i e-mail, pozdrawiam Effendi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iro33 Posted February 6, 2008 Author Share Posted February 6, 2008 Effendi, jezeli jest to mozliwe bardzo chetnie skorzystam z pomocy, zadzwonilbym do ciebie jesli to mozliwe , bo w ten sposob byloby najlepiej , moj mail irunia75@oczta.onet.pl A tak po za tym do Poznania nie mam daleko okolo200 km biorac pod uwage ze nie ma granic to zadna droga!pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iro33 Posted May 22, 2008 Author Share Posted May 22, 2008 Dzieki pomocy kolegi Effendi,udalo sie przywrocic do zdrowia na nowo moja przyczepke , wygladalo groznie ale juz po bolu Wielkie dzieki i Pozdrawiam !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.