Czy czeka mnie przesiadka na VAN'a ?

[Pierzasty]

Mam Sharana od 3 lat, przez ten czas wymieniałem tylko 2 razy świece i przewody WN, czujnk ABS i cieczy chłodzącej, tłumik, termostat i drobniejsze elementy zawieszenia, no i oczywiście wymiany eksploatacyjne: olej, filtry klocki hamulcowe..

mam Grandisa rok, co prawda jeszcze krótko, ale w tej chwili nie boli go zupełnie nic, w zasadzie jeździ się nim jak nowym (mam porównanie, bo śmigam nowym firmowym autem). W tym czasie wymieniłem. Klocki, filtry, rozrząd, tarcze, opony, pasek wspomagania,wyregulowałem zawory, wyminiłem osłonę przegubu. To tyle.

[OnionSkin]

Mam Sharana od 3 lat, przez ten czas wymieniałem tylko 2 razy świece i przewody WN, czujnk ABS i cieczy chłodzącej, tłumik, termostat i drobniejsze elementy zawieszenia, no i oczywiście wymiany eksploatacyjne: olej, filtry klocki hamulcowe........................

Makabra - w trzy lata?

Ja mam Peugeot 307 od nowego styczeń 2004 i wymieniłem tylko świece, tylne amorki i klocki.

Rdzawego koloru brak śladu.

No ale to taki Francuzki badziew jest

Kupił bym jakiego Passerati to po mechanikach bym pojeździł, lakiernika jakiego odwiedził- a tak przez 11 lat auta nie mogę poznać

No nie wiem prawie nic o tym aucie gdyby kto spytał.

 

 

 

[seba222]

Ja mam Peugeot 307 od nowego styczeń 2004 ...

 

No ale to taki Francuzki badziew jest

Właśnie - masz od nowości auto i wiesz czym jeździsz. W Polsce niestety opinie wydaje się po autach, jakie się ma, a większość kupuje niestety samochody od handlarzyn, którzy liczniki zdążyli 5 razy cofnąć. Później się ludzie dziwią że auto "prawie nowe" i już się rozlatuje. Niech ktoś spróbuje sprzedać u nas auto z przebiegiem ponad 200 tyś. km - życzę powodzenia.\

Sprzedawałem Mondeo i miało 215 tyś nalatane (przebieg prawdziwy) i nawet pies z kulawą nogą nie chciał go obejrzeć. Przyjechał ktoś w końcu, kto się znał, sprawdził, pomierzył i wziął od ręki, bo taki przebieg dla takiego silnika to śmiech. Niestety zwykłyKowalski kupi takiego z przebiegiem 100 tysięcy (a rzeczywiście 400 tyś) i się dziwi, że auto się psuje.

 

Ja od początku nie mogę wyjść z kręgu aut na "F" i jakoś mi z tym dobrze.

[kit]

Smętny temat bo kazdy swoje chwali ... to sie wyłamie i wypowiem się o Vito bo gdzieś w pytaniu autora się to przewinęło, jako prywatne auto to odradzam, na pusto tył jest zbyt lekki i jeździ sie jak wozem drabiniastym Dopiero przy obciążeniu dobrze sie prowadzi ale wątpie byś pół tony dla bajeru woził Pozatym dość mało skrętny i komfortowy Swoje też pali ale ma gabaryty i mase większa od wspominanych tu minivanów Jest też dużo głośniej w środku (praca sinika i wyciszenie kasty) i zawieszenenie ma inną charkterystyke W dłuższych wersjach trzeszczy na dużych nierównościach Najwieksza jednak bolączka to korozja   Na plusy to napewno ilośc miejsca i możliwości ładunkowe i pociągowe ale prywatnie to sprawa drugorzędna i raczej ważna przy roboczowozach Silnik, skrzynia, układy jezdne itd bez zastrzeżeń  To tyle o Vito odemnie i jeszcze raz napisze, do prywatnego użytku = odradzam 

[BiA]

Na wstępie dziękuję za rady/propozycje

 

tok & OnionSkin jeśli to nie tajemnica to z którego roku macie auta ? Jakie przebiegi w chwili kupna i obecnie ? Jakieś problemy podczas użytkowania / co musieliście wymienić i przy jakim (pi razy oko) przebiegu (EGR, DPF, dwumas, ewentualnie co innego)?

 

P.S. Rozumiem, żeby w tego 2,2 HDi się nie pchać ?

Edytowane 17 Listopada 2014 przez BiA (wyświetl historię edycji)

[bammber]

Witam, w styczniu tego roku nabyłem Grand Scenica 2.0 dci 150KM 340Nm 2007rok i zrobiłem nim do chwili obecnej 17 tyś. km (całkowity przebieg 207 tyś). Według mnie super auto. Co do przestrzeni i ilości praktycznych schowków to rewelacja. Silnik nie ma nic wspólnego z 1.9dci. 2.0 dci to japońska myśl techniczna. Łańcuch na rozrządzie. Porównując do poprzedniego starego wysłużonego Fiata Marea 1.9JTD 110KM 2001rok to nie ma żadnego porównania (mówię o mocy silnika i komforcie podróżowania no ale to w końcu 6 lat różnicy, a w motoryzacji to przepaść). Co do tej pory wymieniłem.....chłodnicę (zaczęła cieknąć), amortyzatory przód i po 15 tyś olej i filtry. Spalanie z przyczepą ok, 8,5l/100km. Reasumują, nie żałuję decyzji zakupu francuza choć wielu mi odradzało. Ważne żeby kupić zadbany egzemplarz  i o niego dbać. Tu masz linka który może pomóc w wyborze http://www.motodiesel.pl/index.php?option=com_sobipro&sid=2789&Itemid=438

Pozdrawiam 

[OnionSkin]

...........................Ważne żeby kupić zadbany egzemplarz  i o niego dbać. ....................

Właściwie to jest największy problem. Co po latach i kilometrach- jedno auto będzie wrak drugie żyleta.

Moja Lancia ma 149tyś, 25 u mnie- pozostałe zrobił  Holender, rocznik 2008 grudzień.

Wymieniony rozrząd (źródło zakupu pewne- ale ja w niewiele wierzę, instrukcja mówi o 185tyś. km- 430zł), poszedł jeden z wentylatorów (bicie na osi, kupiłem używkę za 150zł).

FAP zapchany w 25%, płynu do niego pozostało ok. 25%.

Cena dwumasy spadła do 780zł (na promocji, Sachsa), robiona na zamówienie w zakładzie Sachsa, wzmocniona o 30% : 1500zł.

W 90% robię nią długie odcinki- po mieście mam Pb.

Olej Totala co 10tyś, dla smarowania pompy WC dodaję do ON olej T2 (1:200, planuję nią pojeździć więc.....).

Osprzęt Siemensa.

 

Co do silnika 2.2- czytam forum klubu Peugeota i uważają go za gorsze rozwiązanie.

Edytowane 17 Listopada 2014 przez OnionSkin (wyświetl historię edycji)

[iwohank]

 

 

Co do silnika 2.2- czytam forum klubu Peugeota i uważają go za gorsze rozwiązanie.

Z tego co się naczytałem to nie ma w PSA lepszego diesla od 2,0 dlatego też celuje w Peugeota 5008 z tym silnikiem i automatem. Tyle że u nas prawie w ogóle nie ma tych samochodów. Nastawiam się na zakup z Niemiec.

 

 

[BiA]

Czyli potwierdza się to co i ja wyczytałem, że najlepszy jest 2,0...

OK zgłębiająć dalej temat co np z FAP'em ? Usuwacie go czy wymieniacie ? Bo z tego co wyczytałem on ma ograniczoną "żywotność"...

 

I ogólnie na co zwrócić uwagę kupując diesla ? Z "budą" sobie poradzę, ale chcę też wstępnie ocenić silnik. Jeśli będzie OK moją ocenę zweryfikuje jakiś spec z warsztatu.

[stef]

U brata w C4 GP 2.0HDI jest przebieg 214tyś km - autko z 2007 roku. Czy przebieg prawdziwy... podobno tak ale wiadomo jak jest.

Z FAPem nie ma jeszcze problemu. Fakt że zamontował w lusterku diodę która go informuje o załączeniu wypalania. Mieszka też poza miastem, więc to tez wpływa na żywotność tego urządzenia.

Poza tym zrobił dwumasę. Całość ze sprzęgłem itd. kosztowała go 3 tys zł wraz z robocizną w serwisie.

 

A może coś takiego:

http://allegro.pl/camper-peugeot-807-3-0-v6-i4791162736.html

 

Autko z podnoszonym dachem, kuchenką i zlewem. Jak przyczepę zostawisz to z żoną lub starszym dzieckiem można solo śmigać na wycieczki.

[jankes]

Mam Peugeota 607 2,2HDI w automacie. Ma najechane 315 tys. km z czego 150 to moje. Jest to oryginalny przebieg ponieważ kupiłem go od 1 właściciela w Belgii z przebiegiem 165 tys. km. Przez ponad 5 lat nie miałem z nim żadnego problemu. Tylko czynności okresowe, wymiana końcówek drążków kierowniczych, regeneracja alternatora, wymiana rozrusznika, wymiana statyczna oleju w skrzyni biegów. Z FAP-em żadnych problemów. Wypala się regularnie co 650 km.

Po ponad 5 latach eksploatacji w moich rękach, nadal uważam, że to był dobry zakup.

[Cezarr]

Jeżeli pisze się że taki czy inny silnik jest lepszy czy gorszy to nie może to być opinia oparta na

jednym czy nawet kilku użytkownikach.  Trzeba by było wziąć 1tyś czy nawet 10tyś takich silników

i porównać awarię np.  układu wtryskowego, pomp, czy innych rzeczy, bo na podstawie użytkowników z formy

to wyjdzie 50/50 czy jednemu się zepsuło a drugiemu nie.

[OnionSkin]

Bez podłączenia każdego nowoczesnego silnika Common Rail pod komputer diagnostyczny- to można sobie gdybać.

Tylko podłączenie go powie prawie wszystko o stanie silnika i osprzętu.

Tylko znaleźć mechanika który ma takowy diagnoskop i w dodatku rozumie to co mu on pokazuje- to jak wygrać w totka.

Tak z grubsza: obowiązkowa kontrola filtra paliwa czy nie ma opiłków z pompy WC, rozruch i gaszenie silnika bez wciska sprzęgła- jakiekolwiek szarpanie autem/hałasy to początek końca dwumasy, podczas wciskania sprzęgła na pracującym silniku (na luzie) nie powinno być żadnej różnicy w odgłosach jej pracy.

Sprawny silnik HDi (zwłaszcza na Siemensie) jest bardzo kulturalny w pracy: prawie jak benzyna- każdy klekot to podejrzana sprawa.

FAP: wyjmujesz, moczysz w krecie, płuczesz, suszysz dokładnie (baaaaaaaaaardzo ważne to suszenie) i zakładasz.

[MaK]

@OnionSkin

 

ma to faktycznie znaczenie, czy wlacza i wylacza sie silnik przy wcisnietym sprzegle?

 

 

Z Essen pozdrawia

 

 

MaK

[OnionSkin]

Pisałem w sensie sprawdzania przy zakupie.

Ale dla trwałości dwumasy ma znaczenie, rozrusznik bardziej "szarpie" jej mechanizmami/sprężynami, przy wyłączaniu również łagodniej to przebiega.

Na logikę: sam fakt, że na wciśniętym sprzęgle może być  nie odczuwalne bicie/trzepanie całym autem/hałasy (na początku zużycia).

Edytowane 18 Listopada 2014 przez OnionSkin (wyświetl historię edycji)