campery z polski

[jubi-tom]

Najgorsza jest Austria  i Włochy  będę musiał wliczyć to w ryzyko , jutro dzwonie do el campa zobaczę co mi powiedzą .Podziele się z Wami jak będę więcej wiedział o tym kamperku .

[inhalt]

Dwie sprawy.

 

1) Absolutnie nie zgodzę się, że zawsze lepiej kupić formowego kampera w idealnym stanie niż przebudować nową blaszankę. Dla jednego lepiej mieć kampera z budą z drewna i styropianu obciągniętą blachą aluminiową, a dla drugiego stalowe nadwozie. Blaszak jest węższy, co ma znaczenie podczas jazdy, a przede wszystkim na ciasnych drogach (tego roku w Słowenii kilka razy mijałem się zestawem z kamperami tradycyjnymi i trzeba było w górach mieć 3 km/h i na centymetry minąć). Poza tym blaszak jest po prostu wyraźnie szybszy.

W każdym razie oba typy kamperów mają swoje plusy i minusy, a odrzucanie blaszaka na starcie jest nieporozumieniem.

 

2) Oglądałem w sobotę Sprintera z 2008 roku, bo chciałem kupić w celu przerobienia na kampera. To była najdłuższa wersja i najwyższa z fabrycznych ze stalowym dachem (jest jeszcze wyższa, ale orginalnie ma laminat u góry). Pomyśl jubi-tmo, czy ten model nie będzie odpowiedni. Paka ma do progu 4,7 m, a do samych drzwi nawet 4,76 m. To najlepszy wynik jaki widziałem i lepszy niż Iveco. Może zależy od rocznika Iveco, ale ja oglądałem nieco krótsze (mimo że maxy).

Na przestrzeni ponad 4,7 m da się zrobić mieszkanie dla 2 osób i jeszcze zabrać graty na tył. Jeśli wystarcza Ci 1,70 m na graty wyścigowe to zostaje 3 m paki. Moim zdaniem na 4 osoby to za mało, a poza tym i tak by zabrakło DMC na 4 osoby. Jednak 2 osoby plus sprzęt to już da radę.

Oglądałem egzemplarz z silnikiem 3.0 CDI o mocy 184 KM (nowsze są nieco mocniejsze) więc na pewno z prędkości przelotowej byłbyś zadowolony. Komfort jazdy też niezły jak na ten segment samochodów. Wielkim minusem jest korozja, ale skoro kupujesz nowy to nie masz na razie tego problemu. Gdybyś się zdecydował to daj do konserwacji zaraz po kupieniu (środkami na bazie wosków) - pewnie dzięki temu nieco dłużej wytrzyma zanim zardzewieje.

Ładowność tego egzamplarza wynosiła 1134 kg, ale miał automatyczną skrzynię więc z manualem na pewno jest trochę lżejszy i ładowność ma odpowiednio większą. Masę możesz w podróży odrobinę przekroczyć, a poza tym w Austrii i we Włoszech nie musisz mieć pełnego baku i pełnych zbiorników wody. Po pół wystarczy. Czyli po odjęciu 500 kg na sprzęt wyścigowy zostaje około 650 na zabudowę i ludzi. Nie pamiętam, ale chyba norma mówi, że ładowność podawana jest z odliczeniem kierowcy (kierowca jest jakby wliczony do masy pojazdu). To trzeba by zweryfikować, ale nie wykluczam, że 650 kg pozostałej ładowności wystarczy. Jeśli użyte będą lekkie sklejki, a nie płyty wiórowe na meble to jest szansa.

Na 4 osoby i sprzęt ja szans nie widzę.

[jubi-tom]

Dziękuje za odpowiedz

Niestety odmówiono mi zabudowy Iveco w elcampie , są szablonowi  więc rozważamy zabudowę w balcampie (z rozmowy wynika że pan  jest kompetentny) , również rozważamy zakup merca , ale niestety nie jest na ramie i jest o 40 cm krótszy od Iveco i niema 3,5t na haku , - tylko na kołach typu bliżniak  ( nie wiem ile więcej będę płacił za autostrady )

[inhalt]

Dziwię się z tym Mercedesem, bo ma opcję "super single", czyli własnie pojedyncze koło z tyłu nawet dla dużych DMC. Ale może coś się pozmieniało.

Mieszkam niedaleko Balcamp więc jeśli będziesz budował u nich to daj znać - chętnie podjadę czasem zerknąć jak idzie robota i jak to wygląda z bliska. Jeśli takie "doglądanie" by Ci pasowało to daj znać na PW. Dla mnie to byłaby możliwość podglądania sposobu wykonywania niektórych rzeczy, a potrzebuję takiej wiedzy z racji planów budowy swojego kampera na blaszaku (szukam używanego auta i póki co nie znalazłem). 

[jubi-tom]

Pewnie będę musiał się wybrać  do balcampa i sam ocenić ich robote ale nie wiem kiedy ,. Na merca  trzeba czekac dosyć długo - koniec stycznia a w balcampie czas ok 5 tyg więc mi to pasuje. a jak chcesz blaszaka 3 letniego z przebiegiem 20 tys to daj znać tylko to raczej po moim przyjeździe .Za doglądanie  to nie wiem jak będą patrzyć ludzie z balcampa , bo mają też swoje patenty na niektóre rzeczy i nie wiem czy kogoś wpuszczą , ale zapytam

[fux]

Zobacz camperspol.

[jubi-tom]

Dostałem oferte na sprintera ,  ,cena prawie taka sama jak Iveco ,z podobnym wyposażeniem . Chyba nocka nie przespana:)

[fux]

Merol ma niezły automat i ksenony.

[Commander]

I merol to zawsze merol... tylko ta korozja

[jubi-tom]

tak tylko automat znacznie więcej waży

[inhalt]

Według raportów użytkowników w DE Sprinter z automatem zużywa ponad 2 litry paliwa więcej na każde 100 km niż włoskie auta. Za to jazda jest naprawdę przyjemna.

Korozja MB to dramat. Nie wiedziałem, że coś moze gnić szybciej niż Polonez z czasów kryzysu w Polsce.

[Socale]

...

Korozja MB to dramat. Nie wiedziałem, że coś moze gnić szybciej niż Polonez z czasów kryzysu w Polsce.

W Sprinterach i innych dostawczakach to naturalne zjawisko.

Takie auto musi przeżyć okres gwarancyjny/leasingowy/kredytowy i trafić na przemiał lub do PL i wszystko co na wschód.

Przez te kilka lat ma harować jak wół i... nieźle im to wychodzi.

[jubi-tom]

 Dostałem oferte  ii nie wiem co tu robić bo tanio nie jest - dużo taniej wyjdzie kupić kampera  nie na blaszaku tylko problem bo za dużo do niego nie zmieszcze

[inhalt]

Jak widzisz nie da się w masie do 3,5 tony mieć szybkiego auta, dla 4 osób i do tego z miejscem na 500 kg sprzętu wyścigowego.

Może zatem zastanów się nad zestawem: duży pick-up plus naczepa kempingowa zrobiona wedle własnego projektu (na ramie z innej naczepy, żeby nie było kłopotów z rejestracją, albo na ramie z lawety). Mam na myśli zestaw typu fifth wheel coupling. 

https://www.google.pl/images?q=fifth+wheel+caravan&client=opera&oe=utf-8&channel=suggest&gws_rd=ssl&hl=pl&sa=X&oi=image_result_group&ei=MxZCVOO0J8XJPdf6gLgK&ved=0CBMQsAQ

 

Jeśli nie przesadzisz z rozmiarami to naczepa wystaje wówczas bardzo niewiele poza obrys samochodu albo wcale (nie jak na amerykańskich zdjęciach). Zamiast pikc-up'a możesz też z powodzeniem użyć Sprintera, Iveco Daily itp. holownika z napędem na tył. Kupisz wówczas samochód z podwójną kabiną (dobrze wyposażoną) i krótkim widelcem z tyłu. Kilka dni temu oglądałem takie więc wiem, że są oferowane. Silnik weź 3-litrowy i da radę.

Prędkość podróżna takiego zestawu bez żadnych problemów wyniesie 100 km/h, a technicznie to i więcej. Oczywiście jest kwestia przepisów, ale na niemieckiej autostradzie do stówki nikt się nie czepi.

 

Taki zestaw może mieć dużą ładowność wystarczajacą na załadowanie wyścigówki nad osie naczepy. A w przedniej cześci zrobisz mieszkanie.

 

Jeszcze co do auta. Moim zdaniem ideałem na dalsze podróże z naczepą jest jednak duży pick-up, np. Toyota Tundra z najdłuższą kabiną CrewCab. Miałem kiedyś okazję jechać takim autem i powiem, że jest nie tylko wygodny, ale wręcz luksusowy. Automat działał pięknie, w razie potrzeby napęd 4x4 daje radę, a miejsca w środku wiele. Do tego wygoda, super fotele (nie jakaś dziadowska ławeczka jak w Nissanie Navara), cisza i łagodne wybieranie nierówności. Po prostu marzenie na długą trasę. Choć koszt eksploatacji Sprintera czy Iveco moze być niższy, no i samochód bardziej typowy w razie naprawy.

 

Wydaje się, że taki zestaw z naczepą będzie kompromisem pomiędzy prędkością (kamper na blaszaku nieco szybszy) a wygodą i możliwościami załadunkowymi (naczepa dużo lepsza pod tym względem). Pojedziesz tym ba prawo jazdy B+E.

No i będzie więcej miejsca na logo sponsora na boku naczepy :-)

[jubi-tom]

Dziekuje  za wyczerpująca wypowiedz , ale niestety ja potrzebuje dużo szybszy zestaw , a ten niestety jest podobny do tego co mam ( ducato 3.0 i cepka ) a predkosci przelotowe  to ok 105-110  km/h a samą blaszką to polece nawet 150