Majóweczka w Wielkopolsce

[danielpoz]

Jak tam smakuje "Kostrzynska Cytrynówka" ?

[DOMINO7]

Widać, że musiała być dobra. 16.30 a Adam jeszcze z przyczepy nie wyszedł. Mówi coś o zaburzeniach błonnika.

[danielpoz]

Na pewno marzy teraz o herbacie z cytrynką

[Spablo1]

 na Spablów czekamy

 

Tomek, cieszymy się, że się za nami stęskniliście, ale raczej nic z tego nie wyjdzie. 

[jurmax]

Ale cisza zapadła.

[kit]

Meldujemy się z domu   rozpakowani, ugrzani i wysuszeni 

[Adam1988]

My też już w domu zameldowani... rozgrzani...

 

Raz tylko powiem....

Więcej z "Bobkowiakami" nie jadę 

[kit]

Podziękowania dla Dpongów za pamiątkową naklejke

Edytowane 4 Maja 2014 przez kit (wyświetl historię edycji)

[Wolly]

My też już w domku, rozpakowani

Budka odstawiona

Wszystkich pozdrawiamy i dziekujemy za towarzystwo

[DOMINO7]

My też w domku. Z chęcią pójdę jutro do pracy..... żeby odpocząć.

 

Więcej z "Bobkowiakami" nie jadę 

:lol:

[Dpong]

My już w domu czas jakiś lekcje odrobione i pingwiny oglądamy przed snem

[Jurek121175]

No to i ja potwierdzę, że dotarliśmy do domku (wcześniej od innych)   i czekamy na następne spotkania

[kit]

No to jak wszyscy szczęśliwie w domach to spotkanie można uważać za zakończone  

 

 

W ramach krótkiego podsumowania;

Majóweczka była, minęła i mimo niesprzyjającej aury daliśmy rade ... chyba byliśmy zdesperowani    towarzystwo wyśmienite, zorganizowane pogodne i pomocne    Miejsce atrakcyjne choć przez kiepską pogode urok był przyćmiony   Plan mimo wszystko został wykonany i zwiedziliśmy zamek, kilka muzeów, park z zagrodą zwierząt oraz głaz narzutowy Nie obyło sie bez spacerków i rowerków oraz wykorzystania parku linowego ... Trzeba wspomnieć o godnej naśladowania postawie Łukasza (Wolly) który jechał podczas majówki do pracy do Poznania   o niespodziewanych naklejkach pamiątkowych wykonanych przez Daniela (Dpong)    oraz o naprawach i modyfikacjach przeprowadzonych przez Adama (Adam1988) i Łukasza (Wolly) Żeby nie było jednak zbyt różowo (czy tam fioletowo ) to było trzeba nad pewnymi osobami ciężko pracować ...  na koniec jeszcze odwiedzili Nas Monika, Ola i Janek (Balthury)   następnym razem liczymy na wspólny wyjazd a nie tylko odwiedziny

 

 

Powolutku będziemy dozować fotki  

 

... no i czas już myśleć o kolejnym spotkaniu

[AUTOJUR]

Następnym razem przyjedziemy

[kit]

Zatem trzymamy za słowo   A jak tam u Was weekend i jak testy maszyny?