Poszukiwania przyczepy zimowej

[muzyk]

Ależ oczywiście, że zauważyłem choćby po samej stronie gdzie podaje swoje dane samochodu.

Napisałem, że w Polsce to mu nie przejdzie.

Jak długo auto jest na norweskich blachach to ma luz, lecz w Polsce taki układ już mu nie przejdzie,jeśli kiedykolwiek będzie chciał wrócić z tym swoim dobytkiem.

 

 

PzDr

[mafik]

Klasyczne wyluczenie DMC zespolu pojazdow minus DMC auta, w polsce bedzie mial wpisane te same parametry do DR!

[muzyk]

Klasyczne wyluczenie

 A co to jest bo nie rozumiem ???

[mafik]

Wyliczenie, nie da sie poprawic posta, jak pisze z komorki...

[maarec]

bueheh, proponuję jakiś tańszy kraj.. i bez promów po drodze... tylko z meldunkiem problem może być

[muzyk]

[Maciek_No]

Muzyk ten plan ma jeden minus. W N samochody są dobrem luksusowym. Chciałem przerejstrować swoją "polską" Astrę z 2006 roku - udałem się do urzędu celnego i dostałem takiego strzała że o mało nie padłem. Cła wyliczyli mi 125 tyś NOK ( 63 tyś PLN). Samochód wywiozłem do PL i sprzedałem za 18 tyś PLN. Nowy z trochę gorszym wyposażeniem kosztował wtedy 49 tyś PLN.

Ot to taka ciekawostka "na boku"

[Miodzio]

Oj Koledzy widzę, że trochę Wam klawiatury przeszkadzają w używaniu kulturalnych słów.

[muzyk]

Muzyk ten plan ma jeden minus. W N samochody są dobrem luksusowym. Chciałem przerejstrować swoją "polską" Astrę z 2006 roku - udałem się do urzędu celnego i dostałem takiego strzała że o mało nie padłem. Cła wyliczyli mi 125 tyś NOK ( 63 tyś PLN). Samochód wywiozłem do PL i sprzedałem za 18 tyś PLN. Nowy z trochę gorszym wyposażeniem kosztował wtedy 49 tyś PLN.

Ot to taka ciekawostka "na boku"

 

 

Czyli Norwegia odpada ale myślę, że jest to spowodowany byciem poza Unią

Ale w razie potrzeby można spróbować tego sposobu w krajach gdzie jest równie łaskawe prawo dla holujących. 

 

 

Oj Koledzy widzę, że trochę Wam klawiatury przeszkadzają w używaniu kulturalnych słów.

 

A gdzie tutaj jakieś zostały zauważone

 

 

PzDr

[Heniekag]

Gratuluje. I uważaj z tymi wagami - coby przynajmniej rzeczywista waga samochodu nie była mniejsza niż przyczepki, bo wygląda, że u Ciebie to możliwe.

Jakbyś miał w planach zapędzić się do Vestfold, czy Telemark i miałbyś ochotę na towarzystwo, to daj znać - my się czasami weekendowo włóczymy po okolicy.

W zeszłym roku na weekend w Lillehammer byliśmy - a raczej trochę za z naszej strony - coby dzieciaki wybawić (http://www.lilleputthammer.no/, http://www.hunderfossen.no/) i spotkać się ze znajomymi w Vestlandu - tak trochę po środku :-)

[Heniekag]

Ja na Twoim miejscu zacząłbym od jednej z tych ofert:

http://www.finn.no/finn/torget/annonse?finnkode=39972920&searchQuery=AKS

http://allegro.pl/zaczep-aks-3004-al-ko-urzadzenie-stabilizujace-i3977066481.html

http://allegro.pl/zaczep-kulowy-aks-2004-3004-ze-stabilizatorem-i3985468532.html

http://allegro.pl/zaczep-kulowy-stabilizowany-al-ko-aks-3004-3000kg-i4000145283.html

Nie zauważyłem w opisie, czy ma zaczep stabilizujący, jeśli nie ma, to Ja bym kupił w PL ten ostatni i niech Ci to rodzina wsadzi w paczkę - w trochę ponad tydzień będziesz miał u siebie - wymiana to dwie śruby. Jak będziesz miał wątpliwości, to dopytaj na forum.

[Maciek_No]

Hej!

Jeszcze raz dziekuje za pomoc i komentarze podczas zakupow. Przyczepka zakupiona i przywieziona do nowego domu.

Mialem powazne watpliwosci co do mocy mojego holownika (1,9tdi – 115ps) ale radzil sobie znakomicie. Zaskoczylo mnie pozytywnie spalanie –  po lekturze niektorych postow spodziewalem sie kosmicznych, dwucyfrowych wynikow. W drodze po przyczepe passeratti spalil niecale 6 litrow, w drodze powrotnej 8,2. Od razu dodam ze to Norwegia, Vmax z przyczepa czy bez to 80 km/h (oprocz autostrad, tam bez przyczepy mozna „szatanic” nawet 100km/h ). A jazda powyzej tych limitow grozi mandatem rownowartym wartosci mojego auta w PLJ

Miniony weekend spedzilem na czyszczeniu przyczepy – zarowno z zewnatrz jak i wewnatrz. Po umyciu nawoskowalem ja z zewnatrz, zdjalem wszystkie zaslonki poszewki (oprocz poszewek z kanapy). Kanapy wypralem „na miejscu” super preparatem ktory baaardzo mnie zaskoczyl – przed potraktowaniem mebli z przyczepy zrobilem maly test w bagazniku auta.  Wykladzina bagaznika byla bardzo przybrudzona (chyba smarem) i zeszlo bez problemu. Ow magiczny srodek to Karcher RM760. Polecil mi go znajomy taksowkarz ktory spiera organiczne prezenty od swoich pasazerow 2 razy na tydzien J. Ale to nie ten temat.

Po sprzatnieciu/wymyciu wszystkiego nie moge sie nadziwic, ze sprzatanie przyczepy jest takie fajne, natomiast sprzatanie w domu takie nuuudne i slabe J

Jako ze przyczepa ma juz swoje latka, przed wyruszeniem na pierwsza wycieczke chcialbym sprawdzic stan piast / okladzin hamulcowych, w tym celu chcialem zdjac kolo. I tu napotkalem pierwsza banalna przeszkode – jak podniesc przyczepe? Oczywiscie w instrukcji od przyczepy nic na ten temat nie znalazlem. Musze przekopac forum J

Druga rzecz jaka nie daje mi spokoju to dzialanie UN – tutaj tez musze pokopac na forum. Gdy wciskam recznie zaczep, to cofa sie choc z duzym oporem. Ale po wcisnieciu nie wraca sam do poprzedniej pozycji, musze go sam wyciagnac. I to rowniez nie lekko,  sila potrzebna do wykonania tego jest podobna do sily uzytej do wcisniecia..

Jako zupelny laik zrobilem dosc glupia rzecz (wtedy wydawala mi sie jak najbardziej logiczna), a mianowicie posmarowalem hak. Tak czy siak namierzylem juz okladziny do mojego AKS 2000 (starej generacji) i niebawem je zamowie.