Opony zimowe-nowy trend wśród producentów. Czyli jak tu można jeszcze wydymać Klienta

[Kajetan]

 

Różnicę podobno można zaobserwować w kołach wielkości ciągnika rolniczego. 

 

W pewnym sensie, to większość z nas ma "ciągniki"         

[inhalt]

Schłodzone powietrze zmniejsz swoją objętość , wielu o tum zapomina a mało kto pompuje koła azotem

 

 

Każdy pompuje koła azotem. Może nie czystym, ale w powietrzy jest 78% azotu właśnie. Nie ma praktycznej różnicy pomiędzy pompowaniem samym azotem, a powietrzem.

 

Podczas jazdy opony się wyraźnie rozgrzewają i ciśnienie powietrza wzrasta. Objętość gazu w oponie pozostaje mniej więcej stała (rozszerzalność samej opony można pominąć) ale ciśnienie nie jest stałe. Jednak podane przez producenta normy dla poszczególnych osi auta uwzględniają już w przybliżeniu ten efekt wzrostu ciśnienia wskutek rozgrzewania opony.

Swoją drogą to w nowszych samochodach podawane są większe ciśnienia nawet dla kół o tym samym profilu niż w starszych konstrukcjach. Mogę jedynie spekulować, że trendem jest zwiększanie stabilności kosztem obniżania komfortu. Jednak nie widziałem nigdy merytorycznej analizy tego podejścia producentów samochodów.

[szary11]

Właśnie jest zależność - w oponie o wyższym profilu masz większy "efekt pilki". Pewnie nie jeden test przeprowadzono, że niski profil zwiększa pewność prowadzenia (np auta sportowe).

Dodatkowy przykład - w byłej nivie zmieniłem amortyzatory na nowe. Parę dni później badanie techniczne a tam wynik 55% na każdym z kół. Pytam czy to normalne? Ttak kiepsko na nowkach?Diagnosta powiedział, że przy takich wysokich balonach ,zawsze tak jest. Miałem rosyjskie wliki, wąskie i wysokie. O ich właściwościach asfaltowych nie będę pisał