Skocz do zawartości

uginająca się podłoga w przyczepie Gruau


Boromir

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich Karawaningowców.

 

Mam przyczepę Gruau i od pewnego czasu zaobserwowałem uginanie się podłogi w miejscach gdzie najwięcej chodzimy - kuchenka ciągi komunikacyjne.

Wyczytałem w innych postach że ta przyczepa tak ma ..... o ile nie  jest zgnita - moja nie jest zgnita  leżałem pod nią na górze chodzono płyty się uginały - w innych postach przeczytałem że nie ma kratownicy pod płytą i podejrzewam że to prawda - podłoga składa się ze zwykłej płyty a dokładnie 2.

I tu moje pytanie czy powyższe info jest prawdziwe odnośnie budowy podłogi i jak wzmocnić ?

Myślałem o położeniu płyty osb od wnętrza i usztywnienie jej ale to chyba prowizorka .... więc myślę o Teownikch i wzmocnieniu podłogi poprzez oparcie jej na nich co 40 cm .... ale w poprzek , wzdłuż ? spawać , wiercić i to wszystko w ramie ?

tyle pytań i wątpliwości - bardzo będę wdzięczny za opinie i pomoc .

Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 47
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Mam przyczepę Gruau i od pewnego czasu zaobserwowałem uginanie się podłogi w miejscach gdzie najwięcej chodzimy - kuchenka ciągi komunikacyjne.

 

Pytanie co tak naprawdę się ugina, ile i z jakiego powodu.

Tu masz opisaną moja naprawę - może się przyda  :hej:

 

http://forum.karawaning.pl/topic/12062-uginajaca-sie-podloga-sprite-europa-450c/

 

U mnie uginała się tylko wewnętrzna warstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Francuzki tak mają. To nie jest żadne uszkodzenie. Sam żeby to sprawdzić łaziłem po kilku i każda tak miała. Jeśli Ci to przeszkadza to kombinuj. Ja bym był raczej ostrożny z ingerencją w oryginalną konstrukcję, na pewno bym nie spawał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej też się uginała podłoga więc od spodu wyciąłem otwór (w dolnej sklejce) 1,5x0,8 m i okazało i okazało się, że podłoga to dolna sklejka 3,5 cm styropianu i sklejka górna -obie po 5 mm bez żadnych poprzeczek czy wzdłużnic. wydłubałem więcej niż otwór styropianu dociąłem klocki drewniane o grubości styropianu  i tak szerokie i długie tak aby wychodziły połową poza obrys otworu - wszystko skleiłem i podłoga jest teraz zupełnie inna jest sztywna. Niestety nie uwieczniłem tego na zdjęciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boromir, jak napisał Ojciecdyrektor francuzki tak mają fabrycznie zrobione, przez co są lżejsze. Jeżeli faktycznie podłoga nie jest zgnita to zostaw to tak jak jest, po co zwiększać ciężar przyczepy. Ja też tak mam i jest OK. Ważę 84 kg i pode mną też się ugina. Na ziemię nie spadniesz nie ma obawy :thank:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo wszystkim za pomoc - i podzieleniem się ze mną opinią na temat Francuzkich podłóg w przyczepie .

Wczoraj położyłem się i popatrzyłem na podłogę od strony ziemi a Moje Szczęście tańczyło i podskakiwało w środeczku i faktycznie ugina się cała płyta ale nad kołem zapasowym - w innych miejscach są drewniane fabryczne wsporniki .

Jak będę wzmacniał na wiosnę ... chiba że przejdzie mi to od środka jednolitą płytą w <korytarzach>

 

Pozdrawiam z Łodzi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem Adrię z tematem zapadającej się podłogi. uginanie było wynikiem dość intensywnej eksploatacji a nie zgnicia czy wypadku. Przyczepa miała raptem trzy lata i żeby ją podratować zrobiłem tak; Od góry położyłem ciężkie płyty stalowe od dołu w odstępach co 20 cm odwierciłem otwory  chyba 9mm przez nie wkładałem rurkę i wpuszczałem piankę niskoprężną. efekt był natychmiastowy podłoga przestała się uginać mnie przestało to irytować i wszyscy byli zadowoleni. Obecnie słyszałem że sklepy karawaningowe sprzedają specjalną piankę- masę do tego typu wypełnień.

 

Darek

Edytowane przez Volvex (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyty służyły tylko temu żeby nie było fal Dunaju w części mieszkalnej. Balast następnego dnia po zabiegu został zdemontowany i DMC wróciło do normy z dobrą podłogą. Zabieg pozwolił na nienaruszenie górnej sklejki i fabrycznej wykładziny jedyne ślady jakie pozostały to zaklejone otwory pod przyczepą.

 

Darek 

Edytowane przez Volvex (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawdę powiedziawszy nie za bardzo mam ochotę rozbierać przyczepkę z mebelków bo są fajnie spasowane i myślę że jak je zdejmę już idealnie nie założę więc chciałbym zdjąć - wyciąć wykładzinę z <korytarzy > i poprzycinać z <głową> aby faktycznie realnie wzmocnić części gdzie najbardziej są eksploatowane , następnie nowa wykładzina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pisałem w innym wątku o piance. Co prawda nie była to niskoprężna i prawdopodobnie wykonawca nie obciążył podłogi do wypełnienia. Jednakże efekt może dotyczyć każdego - także wówczas, gdy dociąży podłogę. Pianka rozprężając się spowodowała zmianę kształtu podłogi. Nie było to dużo. Podniosła podłogę o ok. 1 cm. Zmienił się jednak cały układ mebli. W efekcie w suficie, w trakcie jazdy po większych nierównościach, szafa wytłukła dziurę. Po dłuższym czasie szafa zaczęła wychodzić przez dach na zewnątrz. Być może u Ciebie (Volvex) się to nie zdarzyło. Być może dociążenie podłogi pozwoliło jej utrzymać się w idealnym profilu jak przed naprawą. Być może. Ale pianka nie jest prosta w obsłudze i jest spore prawdopodobieństwo, że urośnie nie tam, gdzie byśmy chcieli, żeby urosła. Siła takiej pianki jest olbrzymia i takie blachy mogą być niewystarczające. A jak już piszesz, że balas zdemontowałeś następnego dnia, to obawiam się, że pianka jeszcze później mogła pracować. Teoretycznie pianka powinna zakończyć pracę do 24 godzin. Ale zdarza się, że przy większej dawce potrafi jeszcze popracować do kilku dni.  

 

Każdy zrobi, jak będzie uważał, ale z własnego doświadczenia odradzam zabawę z pianką do podłogi. To się mści po dłuższym czasie. Ja, w mojej przyczepie, wiedziałem że podłoga była robiona pianką, ale bez doświadczenia uznałem, że to dobra robota. Nie była ta podłoga robiona na krótko przed sprzedażą. Ja z przyczepą pojeździłem chyba z 3 lata zanim poważnie się ta podłoga na mnie zemściła. Dziś mówię, że pianki do podłogi wciskać nie wolno. A już na pewno nie w warunkach amatorskich. Jestem w stanie wyobrazić sobie porządny warsztat, gdzie podłoga będzie odpowiednio zabezpieczona pomiędzy bardzo dokładnymi elementami stabilizującymi i wówczas do środka będzie wtryskiwana pianka. Ale nigdy w warunkach amatorskich. A w opisywanych przeze mnie teoretycznie warunkach - czy będzie to opłacalne? To już lepiej zastosować środki usztywniające nie rozprężne. Kilku kolegów już o tym pisało na forum. Trzeba tylko poszukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.