Skocz do zawartości

Wybór samochodu na holownik


Pawel67

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

bo z chipami to jest tak ze kazdy jak juz ma pare kucy wiecej to odrazu wstawia ile sie da zeby zobaczyc czy jest mocniejszy i szybszy pojazd po takim zabiegu...

malo kto wie jak wykorzystywac zwiekszony moment obrotowy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam tu naprzeciwko fachofca od tych spraw. On twierdzi, że chip powoduje większe spalanie. Wie co mówi. Był parę lat szefem serwisu Seata.

 

ciekawe :-] bo mam bliskiego znajomego (kupe lat w serwisie AUDI obługuje też fora i kluby grupu VW) który mi robił program i na własnym przykładzie powiem i potwierdze jego opinie że spalanie zostaje na tym samym poziomie Jest tylko małe ale :-] wiadomo że im więcej KM tym cięższa noga, szybsza jazda i to powoduje większe spalanie a nie większa ilość KM Natomiast jak będziesz jeździć tak samo jak przed wirusem to spalanie zostaje na tym samym poziomie :-]

 

Wybór padł na VW Sharana 1.9TDI/116KM. Wersja 7 osobowa - Family.

2002 rok/ oryginalny (sprawdzony w ASO) przebieg 150 tys. km.

 

To auto z tym silnikiem szału nie robi :czerwona: ciężkie auto a motor nie za mocny Ja postawiłbym na wirusik Co do przebiegu to ja bym nie był taki pewny bo wszystko zależne jest od kontaktów i układów i każdy przebieg można załatwić w ASO A 150kkm w 8 lat robi nam troche ponad 18tyś rocznie więc nie warto by diesla kupować :czerwona:

 

To wszystko co powyżej napisałem to tylko takie moje gadanie i prosze się tym nie sugerować i nie brać tego do siebie :-]

 

[ Dodano: Sro 16 Cze, 2010 21:07 ]

bo z chipami to jest tak ze kazdy jak juz ma pare kucy wiecej to odrazu wstawia ile sie da zeby zobaczyc czy jest mocniejszy i szybszy pojazd po takim zabiegu...

malo kto wie jak wykorzystywac zwiekszony moment obrotowy...

 

no nie wrzucałbym tak od razu wszystkich do jednego wora :-] bo się normalnie poczułem urażony :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kit - pierwszy właściciel jeździł więcej. w pierwszym roku 28 tys, w drugim roku kolejne 27500 i w następnym 24 tys. Więc po 3 latach autko miało 79000 km. Po czym zmieniło właściciela. Kolejny już robił 13-15 tys /rok.

w samą książkę bym może nie uwierzył, ale zapisy w europejskim systemie Audi/VW pozwalają przypuszczać, że przebieg jest prawdziwy. Tym bardziej, że facet nawet koła w ASO zmieniał. Stąd też zapis, że ostatni przegląd w ASO był w czerwcu 2008 przy stanie 118 tys. potem już gdzie indziej wymienił oleje przy 133 tys. (wpisał w książkę).

 

Wszystko wydaje się być OK.

 

Zanim zdecyduję się na wirusa - pojeżdżę. I zobaczymy co będzie.

Ale też nie przesadzajmy. Przyczepkę mam stosunkowo lekką (1100), akumulatorów nie wożę, tylko trójkę dzieci plus żonkę. Więc będzie GIT. :czerwona:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przebiegu to ja bym nie był taki pewny bo wszystko zależne jest od kontaktów i układów i każdy przebieg można załatwić w ASO A 150kkm w 8 lat robi nam troche ponad 18tyś rocznie więc nie warto by diesla kupować

 

To wszystko co powyżej napisałem to tylko takie moje gadanie i prosze się tym nie sugerować i nie brać tego do siebie

Są różne przypadki .........np moja Gosia ma scenika 1.8cdi (czy jakoś tak; coś tam 100 koni) i przez 5 lat zrobiła 25tys kilometrów (oleje wymieniane 2 razy do roku klima serwis 2 razy do roku itd ......) więc można trafić czasami. Oczywiście kupowanie Jej diesla to był pomysł delikatnie mówiąc takim sobie :-) bo benzyna była by tańsza w zakupie i eksploatacji.

I na dodatek ma chyba 1200 na haku używany bodajże 2 razy jak nie miałem miejsca żeby podpiąć duży holownik i scenikiem przepychałem przyczepę po podwórku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przebiegu to ja bym nie był taki pewny bo wszystko zależne jest od kontaktów i układów i każdy przebieg można załatwić w ASO A 150kkm w 8 lat robi nam troche ponad 18tyś rocznie więc nie warto by diesla kupować :czerwona:

 

pewnie że nie warto, ale są tacy co lubią :czerwona:

znam co najmniej kilka takich aut (diesli) co kręcą przebiegi rzedu 10-15kkm/rok

pierwszy to mój ojciec, który sharanem zrobił może 5kkm/rok :-]

(na co dzień jeździ partnerem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad - gdzie się kupuje takie samochody!?

Ja pamietam jak pracowałem w ASO Forda, i przyjechała klientka Fordem KA (benzyna co prawda) na przegląd rejestracyjny po 3 latach. Miała 3500 km przebiegu.

Takiej rekordzistki potem już nie widziałem.

 

Widziałem 10-letnią Fiestę z przebiegiem 11 tys km. Miała jeszcze folię na platikach :czerwona:

:czerwona:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad - gdzie się kupuje takie samochody!?

Ja pamietam jak pracowałem w ASO Forda, i przyjechała klientka Fordem KA (benzyna co prawda) na przegląd rejestracyjny po 3 latach. Miała 3500 km przebiegu.

Takiej rekordzistki potem już nie widziałem.

 

Widziałem 10-letnią Fiestę z przebiegiem 11 tys km. Miała jeszcze folię na platikach :-]

:czerwona:

 

ooo to już ekstremalne przypadki :-]

 

a gdzie się kupuje - rozchodzą się wśród znajomych, wyłapują handlarze, czasem się trafi "fuks" ?

 

rekordem dla mnie jest skoda octavia znajomych, kupiona jako 5 czy 6 latka

silnik, oczywiście TDI i to ten trwalszy 110KM (bez PD), z bardzo bogatym wyposażeniem

i uwaga, auto miało 20parę tyś na liczniku ... aż ciężko uwierzyć

fakt że lapnął je handlarz i ciut podbił cenę, ale i tak chyba było warto

(auto znane w ASO, gdzie pracował ktoś z rodziny - więc auto pewne)

szukali kombiaka właśnie przez ASO, ale większość to były wyjeżdżone służbówki,

albo niewiadomego pochodzenia wynalazki

trafił się ten i w ciągu dnia kupili :czerwona:

 

takie okazje się zdarzają, ale nie jesteśmy wtedy na kupnie, albo auto nam nie pasuje

mój kolega sprzedawał 2 lata temu partnera, auto coś koło 70kkm na liczniku (diesel, 2000r.)

gdyby miał klimę i mocniejszy silnik ... to bym pewnie go kupił, a tak poszedł w dwa dni do obcych

 

max'a szukałem pół roku, tzn przeglądałem oferty, jak trafił się ten z 70kkm na liczniku i pełną historią z ASO, to z miejsca go kupiłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam Scenica z 2004 z ponad 200kkm na liczniku (powinien mieć prawdopodobnie około 250-270). Auto od 1 właściciela - kupowane od handlarza. Czego się nie dotknę to wszystko jeszcze fabryczne - właśnie ostatnio mi zgłosił błąd świec żarowych (fabryczne - je) - zobaczymy co z tego wyniknie :czerwona:

Na razie po za wymianą "po zakupie" wymieniłem sworzeń wahacza, styki w klamkach i plastikowej spinki od opuszczanej szyby nie było żadnej awarii (teraz świece). Więc może te Francuzy nie takie złe :czerwona: a i komfort, pakowność, ekonomia i wyposażenie nie są takie złe :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.