"Moc" lodowki 220V/12/V/gaz

[Speedy]

Napisałem moc w cudzysłowie, bo tak na prawdę właśnie pytanie dotyczy również definicji tej mocy. Tabliczka identyfikacyjna mojej lodówki mówi tak:

220V- 125W

12V-120W

gaz-0,252Kw

 

I teraz tak: czy jest to moc palnika/grzałki czy faktyczna moc lodówki? Jeżeli moc grzałki/palnika to jak to się przekłada na moc(zdolność chłodniczą) lodówki?

 

[mot]

AFAIK - co do parametrów elektrycznych, to podana jest moc elektryczna grzałek, jako iloczyn natężenia i napięcia. Co do gazu, to pewnie jest identycznie, z tym, że we wzorze podstawiamy np. dżule, zamiast amperów i woltów ;-)

BTW z powodu rezystancyjnego charakteru odbiornika (grzałka), nie potrzeba uwzględniać cos fi przy AC.

Edytowane 8 Lipca 2013 przez mot (wyświetl historię edycji)

[Speedy]

Ok, tylko jak to się przekłada na faktyczna zdolność chodzenia lodówki: gaz prawie 2x bardziej wydajny niż prąd?

[mot]

Raczej mniej "wydajny" - pewna istotna część ciepła ulatuje kominkiem.  Weź pod uwagę odmienny transfer ciepła -  od grzałki elektrycznej i od palnika gazowego. Grzałka jest otulona warstwą wełny mineralnej, stąd sprawność jest chyba wyższa. Pewnie z przyczyn konstrukcyjno-technicznych,  moc elektryczna 120-125W jest "tożsama" (co do skutków w postaci chłodzenia) z mocą palnika = 252W.

 

BTW - zobacz wzajemne zależności

Edytowane 8 Lipca 2013 przez mot (wyświetl historię edycji)

[Speedy]

No kurcze nijak się to ma do (mojej) rzeczywistości -na gazie mam ok 2-3 st mniej niż na 220V (nowa grzałka) i do tego bez problemu lód w kostkach z zamrażalnika ( z czym był problem na 220V).

[mot]

Sens mojej wypowiedzi jest tylko taki, że aby uzyskać ten sam efekt chłodniczy za pomocą prądu elektrycznego i LPG, musisz zastosować palnik o większej mocy, niż moc grzałki elektrycznej. Zupełnie nie kwestionuję Twoich obserwacji.

 

I jeszcze BTW - zwróć uwagę na to, że analogiczna sytuacja występuje w przypadku porównywania np. zwykłych kuchenek turystycznych - gazowych, których moc grzewcza,  podawana na opakowaniu jest rzędu 2500 - 3000W (np. mały palniczek typu Campingaz!) i zwykłej kuchenki elektrycznej z pojedynczą "fajerką", której moc jest rzędu 1000-2000W

Edytowane 8 Lipca 2013 przez mot (wyświetl historię edycji)

[maarec]

No kurcze nijak się to ma do (mojej) rzeczywistości -na gazie mam ok 2-3 st mniej niż na 220V (nowa grzałka) i do tego bez problemu lód w kostkach z zamrażalnika ( z czym był problem na 220V).

 

zainwestuj w wiatraczki do lodówki - uzyskasz nawet lód w trakcie jazdy na 12v...

 

u mnie też na gazie śmiga lepiej - ale tak czy siak chłodzi idealnie - nawet na Murterze jak cepa stała cała w słońcu - a to świeciło prosto w kratki od lodówki - to miałem w niej baardzo zimne piwko + mięso twardo zmrożone.