Skocz do zawartości

Woda w tylnej ścianie


Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni

 

Wczoraj myłem cepę przed wyjazdem do CRO i nagle okazało się, że pod naporem reki, w tylnej ścianie chlupocze woda!!!! Między blachą a ociepleniem. Czy ktoś z Was miał taki przypadek. Jak z tego wybrnęliście?

Napisałem prośbę o poradę do Andrewa1 na PW ale może i Wy, zacni Forumowicze coś podpowiecie....

Dzisiaj po południu jadę do CRO więc może jakoś to wysuszę - tylko jak? Woda nie ma ujścia bo poniżej jej jest szczelnie. Pytanie jeszcze jak się tam wlała  :look: Górne łączenie wygląda na szczelne....

 

Pozdrawiam

Kajtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni

 

Wczoraj myłem cepę przed wyjazdem do CRO i nagle okazało się, że pod naporem reki, w tylnej ścianie chlupocze woda!!!! Między blachą a ociepleniem. Czy ktoś z Was miał taki przypadek. Jak z tego wybrnęliście?

Napisałem prośbę o poradę do Andrewa1 na PW ale może i Wy, zacni Forumowicze coś podpowiecie....

Dzisiaj po południu jadę do CRO więc może jakoś to wysuszę - tylko jak? Woda nie ma ujścia bo poniżej jej jest szczelnie. Pytanie jeszcze jak się tam wlała  :look: Górne łączenie wygląda na szczelne....

 

Pozdrawiam

Kajtek

Tak na szybko usnąć to tylko na dole nawiercić mały otwór, a okno masz na tylnej ścianie ,bo tendy lubi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też obecne deszcze dały się we znaki,po dwu tygodniowym postoju niestety powstał zaciek na suficie i to nie mały-wszystkiemu winne uszczelnienie okienka wentylacyjnego-cztery lata temu dach był robiony przez jakąś firmę (nawet naklejka reklamująca ich zakład jest przyklejona na cepie).

Cóż ja będę naprawiał po wczasach ale rozbieranie dachu mnie nie ominie.

 

ps.Kajtek powodzenia podczas podróży świetnej pogody i zabawy dla całego grona z którym jedziesz i spotkasz się na miejscu.

 

Irek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ten chlupoczący z tyłu przyczepy zbiornik wody to poważny problem.Przed wyjazdem powinieneś bezwzględnie spuścić wodę z tej ścianki.

Może wystarczy od spodu nawiercić 2-3 otwory odpływowe , którymi woda powinna powoli spłynąć. Gdy zostawisz tą wodą w ściance za kilka dni pojawi się przykry zapach ,który będzie bardzo trudno zlikwidować. Inne rozwiązanie to nacięcie(nawiercenie) ścianki tylnej od srodka przyczepy i wylanie tej wody .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kajtek komin sprawdź , gumy parcieją lub gwint przeskoczy a woda dachem płynie w różne dziwne miejsca .

Sprawdź również uszczelkę okna z tyłu , jak dojedziesz na miejsce to bezwzględnie zdejmij uszczelkę aby wilgoć mogła odparować.

 

Miłych wakacji i tyłka sobie nie zawracaj jakąś wodą w ścianie  :nono:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba było jechać brudną :-)

(i żeby nie było stoczyłem kiedyś podobną walkę tylko z przednią ścianą) 

w tym przypadku ja bym wiercił poszycie zewnętrzne żeby spuścić wodę a po powrocie do domu poszukałbym przecieku 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to masz poważny problem :oslabiony:  jesli jest tyle wody że aż chlupie to szkielet "napije" sie niesamowicie a zamknięte drewno nie wyschnie więc będziesz musiał rozebrać i długo suszyć Woda po drewnie sobie pięknie "wędruje" więc czym pędzej spuszczaj wode z tej ściany Potem tj po powrocie z Cro zlokalizuj przeciek i niezwłocznie bierz się do roboty bo czas gra na Twoją niekorzyść :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie jeszcze jak się tam wlała  :look: Górne łączenie wygląda na szczelne....

 

Pozdrawiam

Kajtek

Ktoś kiedyś pokazywał fotkę blachy zewnętrznej po demontażu - na cepce nie mógł znaleźć przecieku wszystko było idealnie

po demontażu poszycia pod światło wyszło sitko z utlenionego aluminium. Oby to nie to :oslabiony:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Górne łączenie wygląda na szczelne...."

 

Niekoniecznie musi z stamtąd iść, sprawdź składania poszycia, kominki, daszki w okolicy - może zupełnie gdzie indziej wchodzić i po zlewać się kratownicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dwie dziurki ostrym gwoździem (jedna z dołu, druga u góry) załatwiły sprawę odwodnienia. Resztę - mam nadzieję -  załatwiła temperatura w CRO. 

 

Sikało na początku jak ta lala :) Woda wylała się czysta, nie śmierdząca, więc to coś nowego - może przy myciu karcherem na początku sezonu?? No ale trudno nie myc cepy po zimie. Nawet jak stoi pod wiatą...

 

Teraz pozostaje problem lokalizacji przecieku... :hmm: Myślę, że po prostu będę uszczelniał wszelkie łączenia gdzie jest uszczelniacz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kiedyś pokazywał fotkę blachy zewnętrznej po demontażu - na cepce nie mógł znaleźć przecieku wszystko było idealnie

po demontażu poszycia pod światło wyszło sitko z utlenionego aluminium. Oby to nie to :oslabiony:

 

chyba nawet Andrewa w temacie właśnie nieszczęsnych przodów w Hobbytach.

Pamietam zdjęcie tego "Sitka"......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykrakałeś Kajetan, moja tylna ścianka też do naprawy. Przy podłodze mam pruchno. Albo to załatwiły moje dziewczyny, które nie potrafią umyć zębów w toaletach na campingu, albo jakiś przeciek z zewnątrz. Obstawiam na początek regularne lanie po ścianie. Niestety żeby usiąść na toalecie trzeba unieść umywalkę a wtedy, z syfonu wszystko trafia na ścianę :( 6 lat lania po niej zrobiło swoje. Kupię po tym sezonie nową umywalkę taką, która po złożeniu chowa się w taką kuwetę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykrakałeś Kajetan, moja tylna ścianka też do naprawy. Przy podłodze mam pruchno. Albo to załatwiły moje dziewczyny, które nie potrafią umyć zębów w toaletach na campingu, albo jakiś przeciek z zewnątrz. Obstawiam na początek regularne lanie po ścianie. Niestety żeby usiąść na toalecie trzeba unieść umywalkę a wtedy, z syfonu wszystko trafia na ścianę :( 6 lat lania po niej zrobiło swoje. Kupię po tym sezonie nową umywalkę taką, która po złożeniu chowa się w taką kuwetę.

 

Nie da się za pomocą elastycznego węża zrobić takiego połączenia żeby nie było w stanie chlapać? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.