podroz Miedzyzdroje ---> Hel

[pabloo]

 

Warszawa -->Płońsk, Sierpc, Rypin, Golub Dobrzyń,Wąbrzeźno, Chełmno, Tuchola, Chojnice, Człuchów, Rzeczenica, Biały Bór, Bobolice, Manowo, Koszalin, Kołobrzeg (480 km)

bądź

 

 

 

Witaj

Po tej trasie daj sobie z dzień odpoczynku, wypoczynku np w Kołobrzegu. Omiń Mielno - piszesz, że jedziesz z dziećmi, więc raczej na spokój nocny nie masz tam co liczyć, wrzaski, imprezki, do 3 rano impreza "w namiocie na plaży" a od 5 już wycieczki "rannych ptaszków". Polecam Kołobrzeg (kemping), a potem coś spokojniejszego, np Łazy, ew koniec Unieścia na nocleg..

Pozdrawiam

Paweł

Edytowane 5 Czerwca 2013 przez pabloo (wyświetl historię edycji)

[epsbeton]

Smoku,

 

Ogromne dzieki za informacje.

 

Za Twoja namowa bede w Helkampie na czwartek/piatek w przyszlym tygodniu.

 

Na Hel pozostawiam sobie dwa dni wedlug Twojej namowy :-)

 

Pozdrawiam

 

EPS

 

Nie ma problemu - Hel mam dobrze obtrzaskany - dla mnie półwysep to tylko Hel i to za Vipami - uwolnione sporo powojskowych obiektów - co potrzeba po prostu pytaj co wiem to chętnie podpowiem.

 

W Twoim przypadku jeśli będziesz wjeżdżał od Chłapowa do Władka to masz trochę lżej - ten kierunek jest zwykle mniej obciążony najbardziej to właśnie od wspomnianego Pucka - oczywiście nie traktuj moich rad jako pewnik - bywam raptem raz do roku.

 

Jeśli chodzi o kempingi/pola biwakowe  w Helu to masz 3 opcje:

1/ moja miejscówka  od lat  - niskiego standardu ale fajne pole na wjeździe przy stacji LPG - Wrota Helu - do portu ok 2km

2/ Helkamp - prawie że na samym cyplu - gęsto

3/ Nowo tworzony - http://forum.karawaning.pl/topic/13654-organizuję-niewielki-rodzinny-kemping-w-helu/?p=319941

 

Jeśli chodzi o atrakcje dla dzieciaków oprócz poniższych jeszcze latarnia i port ze stateczkami wycieczkowymi - niektóre ciekawe :

 

Trochę fotek tak na szybko - na zachętę - mam nadzieję że drogą się nie zniechęcisz - Hel jest super !!! - zrób plan B na dłuższy pobyt :-)

 

droga.jpg   - niestety taki tu klimat drogowy

 

bat_lask.jpg - Bateria Laskowskiego pomiędzy plażą na cyplu a Helkampem

 

fokarium_01.jpg   fokarium_02.jpg

Fokarium - najlepiej w porze karmienia fok - http://www.fokarium.pl/

 

mow_01.jpg   mow_02.jpg

mow_03.jpg   mow_kolejka.jpg

Muzeum Obrony Wybrzeża - http://www.helmuzeum.pl/ (ekspozycja, podstawa działa największego w Europie kal. skromniutki 406mm, bardzo ciekawa i ładna ekspozycja,  również ekspozycja na żywo, możliwość postrzelania z broni pneumat. i kolejka wąskotorowa)

 

wrota_01.JPG   wrota_02.jpg  a to moja miejscówka

[epsbeton]

Pawel,

 

Zaplanowalem podroz zgodnie z Twoja sugestia, omijam Mielno.

 

Odpoczynki - noclegi planuje w Ustroniu, Darlowku, Lebie i Helu.

 

Dziekuje za cenne uwagi.

 

Pozdrawiam

 

EPS

 

Witaj

Po tej trasie daj sobie z dzień odpoczynku, wypoczynku np w Kołobrzegu. Omiń Mielno - piszesz, że jedziesz z dziećmi, więc raczej na spokój nocny nie masz tam co liczyć, wrzaski, imprezki, do 3 rano impreza "w namiocie na plaży" a od 5 już wycieczki "rannych ptaszków". Polecam Kołobrzeg (kemping), a potem coś spokojniejszego, np Łazy, ew koniec Unieścia na nocleg..

Pozdrawiam

Paweł

[jimo]

Witam



Dorzucę swoje 3 grosze. Twój pierwotny plan robiłem w wakacje 2010, tyle że nie kamperem a 16 letnim poldkiem z 32 letnią przyczepką na haku

Założenie było takie: odpoczynek(!) i zaznajomienie się z karawaningiem (pierwszy dłuższy wypad z własną przyczepą). W ciągu 3 tygodni zjechaliśmy z moją dziewczyną prawie całe Wybrzeże (W-wa - Międzyzdroje - Władysławowo - W-wa) trasa: http://goo.gl/maps/wkzR7

Jechaliśmy przez Solec Kujawski (park dinozaurów - jak jedziesz z małymi dziećmi - będzie to atrakcja -

http://www.juraparksolec.pl/ - max 2-3h łażenia), potem do Międzyzdrojów i tak co 2-3 dni zmiana miejscówki. Uważam, że jest to najlepszy czas bo jeszcze nie zacznie Ci się nudzić miejsce, przez taki okres wszystkiego nie odkryjesz/zwiedzisz/zobaczysz, dłużej można siedzieć jak się lubi smażyć na plaży lub miejscówka jest wyjątkowo urokliwa .

Wiem, że zmodyfikowałeś plan swojej wycieczki (i uważam, że słusznie - za mało czasu) ale opiszę po krótce gdzie staliśmy i co było warte/nie warte..

Międzyzdroje - trochę przereklamowane, czułem się jak na jednym z warszawskich osiedli, z kempingami słabo, staliśmy na jednym w centrum (pierwszy od wjazdu, inna rzecz, że innych z prawdziwego zdarzenia nie znaleźliśmy w Międzyzdrojach). Plaża relatywnie wąska, jest molo. Warto zabrać rowery - jest gdzie pojeździć. Obowiązkowo porównać łapki z tymi odciśniętymi w Alei Gwiazd przy bulwarze przy linii morza. Z Międzyzdrojów zrobiliśmy wypad samochodem do Świnoujścia - koszmar z dojazdem/wydostaniem się z "wyspy" (promy). Poza tym miasto jak miasto, drugi raz chyba specjalnie wracał nie będę szkoda tracić czas w zatorze. Z Międzyzdrojów daliśmy dyla do Rewala, po drodze oglądnąwszy jezioro turkusowe (bezpośrednie sąsiedztwo z Międzyzdrojami).

W Rewalu zupełnie przjemnie, mniej ludzi, plaża szersza, piaszczysta. Spacerki do Trzęsacza (imponujące "molo/taras widokowy"), plus na lody do Niechorza (świetne lody opodal Latarni). Warto przejechać się kolejką wąskotorową relacji Trzęsacz - Pogorzelica (w weekendy ciągnie parowóz, w bieżącym tygodniu elektrowóz). Z Rewala do Kołobrzegu, tam w zasadzie jedyne pole kempingowe w mieście na którym stoją wszyscy, we wschodniej części miasta za torami (blisko do piekarni przy Chodkiewicza ) niestety drożyzna, ale standard bdb (rmf-fm w toaletach gra 24h). Kołobrzeg to miasto więc korki, duuuużo ludzi ale i też jest co robić jak pogoda niedopisuje i przykładowo cały czas leje. Część zachodnia typowo pod turystów (pokoje, szeroka plaża) część wschodnia - miejska z blokami. Ważne - by pokonać miasto na piechotkę trzeba pościęcić trochę czasu - szczególnie z małymi dziećmi będzie to wyzwaniem. Warto będąc we wschodniej części miasta (przy okazji pisiadając rowery) wybrać się na wycieczkę wzdłuż brzegu drogą dla rowerów w okolice lotniska Bagicz - całkiem przyjemna jazda plus fajne widoki. W Grzybowie dobra ryba (ale za diabła nie mogę sobie przypomnieć nazwy knajpy :/).
Z Kołobrzegu następny pit-stop w Darłówku (przejazdem, docelowo biwak w Ustce). Warto przejść się głównym deptakiem, rozsuwany most na kanałkiem + głowa żółwia z centrum dowodzenia. No i chyba tyle .
Ustka - z polami też było słabo, ceny kempingów średnie, cieżko nam był znaleźć coś sensownego blisko morza, dopiero głębiej nam się udało. Miasto - więc analogicznie jak w Kołobrzegu, ze względu na znajomych z Ustki czas spędzony miło, gdyby nie oni to chyba szybciej byśmy się zwinęli. Z Ustki do Władysławowa, no i niestety tutaj masakra, byliśmy sąsiadami (jeszcze wtedy działającego) Pomarańczowego pola (chyba w tej chwili nie istnieje, przejęte przez właściciela działki) - czyli na Lazurowym. Ciasnota, głośno, dużo ludzi, ceny wysokie jak za standard.
Jako, że oboje w częściej byliśmy na wschodnim wybrzeżu mniej postojów a więcej czasu na zachodnim które bardziej przypadło mi do gustu. Z Władka jeszcze standardowo na Hel do fokarium, po drodze Jastarnia/Jurata + ryba w smażalni przed Juratą/Jastarnią bliżej Władysławowa (zaraz tuż tuż przy zatoce, przy drodze, u Szymona czy Dawida - nie pamiętam dokładnie, smacznie i nie drogo).

No i na tym koniec, opaleniu, zadowoleni wróciliśmy do domu po 20 dniach "wycieczki"

[smok_wawelski]

...Za Twoja namowa bede w Helkampie na czwartek/piatek w przyszlym tygodniu. ... Na Hel pozostawiam sobie dwa dni wedlug Twojej namowy :-)

Mało, mało :-)

No to szerokiej wąskiej drogi na Helu - zerknij tam w parku naprzeciw PoloMarketu  na inwestycję kol. Helskiewakacje

a wracając za torami stań na moment 

tak jak ten maluszek i kuknij czy mojej miejscówki nie zaorali :-)

 

Bawcie się dobrze, jedźcie  i wracajcie szczęśliwie i bezpiecznie - a po powrocie czekamy na relację z wyprawy :-).

 

PS.

Masz małe dzieciaki jakbyście łazili po lasach w Helu - uważaj na takie niespodzianki sporo tam jest tego, nie wszystkie jeszcze piach zasypał.

 

Edytowane 7 Czerwca 2013 przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)

[epsbeton]

Paweł, Jimo, Smoku, reszto

 

opisuję jak przebiega nasza podróż.

 

Kamper to mega wolność.(poniżej wyniknie dlaczego mam taką opinię)

Wystartowałem w piątek 7 czerwca i podjechałem na działkę pod Wyszków aby się przygotować do drogi od soboty 8 czerwca.

W sobotę wystartowałem z myślą - Kołobrzeg--> Ustronie Morskie.

 

Wyjechałem na S8 w stronę Białegostoku i KOREK.

 

Ciężarówka + samochód osobowym = wypadek i mega KOREK.

Wpadam na pomysł aby pojechać na Mazury

 

Jedziemy pod Mikołajki - Jezioro Tałty - kamping KamA polecam - rezydują z nami sami Niemcy

 

Rankiem zbierało się na burzę w Tałtach więc decyzja - wyjeżdzamy dalej ale już bez planów na Kołobrzeg a na Hel - mieliśmy zatrzymać się w Elblągu.

 

Jakoś dzieci dobrze znosiły podróż, więc decyzja zapada - jedziemy prosto na Hel i jesteśmy do dziś na Helkampie - głównie rezydują z nami Niemcy i Francuzi - garstka Polaków

 

Pogoda przepiękna

 

Zdjęcia z podróży wrzucę jak wrócę do Warszawy

 

Jutro wracamy do W-wy ale plan zjechania do samej Warszawy mamy na sobotę,

 

Na 100 % będziemy mieli po drodze postój - chcę tą drogę zrobić na spokojnie na 2 razy - nie chcę się spieszyć, chcę odpocząć.

 

Dzięki Wam zrezygnowałem z karkołomnej jazdy po wybrzeżu w 1 tydzień. Mieliście rację - zamęczył był swoją rodzinę i siebie

 

Genialnie odpoczywam

 

W sierpniu kolejny eskapada kamperem ale na południe Polski mam plan się wybrać.

 

Pozdrawiam

 

EPS

 

PS. Smoku podczas wyjazdu z Helu zerknę na tego Twojego "złoma"

Mało, mało :-)

No to szerokiej wąskiej drogi na Helu - zerknij tam w parku naprzeciw PoloMarketu  na inwestycję kol. Helskiewakacje

a wracając za torami stań na moment 

tak jak ten maluszek kamperek.jpg i kuknij czy mojej miejscówki nie zaorali :-)

 

Bawcie się dobrze, jedźcie  i wracajcie szczęśliwie i bezpiecznie - a po powrocie czekamy na relację z wyprawy :-).

 

PS.

Masz małe dzieciaki jakbyście łazili po lasach w Helu - uważaj na takie niespodzianki sporo tam jest tego, nie wszystkie jeszcze piach zasypał.

transzeje-1.jpg  transzeje-2.jpg

[smok_wawelski]

PS. Smoku podczas wyjazdu z Helu zerknę na tego Twojego "złoma"

E tam złom to mniejsza - na drugą stronę ulicy - czy Wrota Helu nie zlikwidowane :-)

[epsbeton]

Cześć,

 

wróciłem a poniżej  obiecana krótka relacja
 
Po pierwsze korek, który spowodował nagłą zmianę naszych planów

 

 

Po zmianie planów - Tałta w całej okazałości

 

 

Zachód słońca na kampingu KamaA

 

A dalej był Hel i Helkamp - nasz "złom" 1-szy po lewej 

 

 

 

Jeszcze nie pomalowane - zardzewiałe  - kolejnego dnia było już pomalowane na kolor szary , ale zdjęcia już nie zrobiłem

 

 

Fokarium na Hel-u trochę z innej strony

 

 

Fryderyk Chopin w porcie na Hel-u

 

 

To tak po krótce zgodnie z obietnicą troszkę zdjęć z wyprawy.

 

Oczywiście odwiedziliśmy sporo ciekawych miejsc - długo byłoby pisać

 

Łącznie zrobiłem 1970 km po Polsce w 8 dni - oczywiście głównie w długich trasach

 

Warto było  Pogoda była przepiękna - prawie nie padało (tylko po trasie z Mazur nad morze - na szczęście jechaliśmy wtedy )

 

Kolejna taka dłuższa wycieczka pewnie w połowie sierpnia - tym razem południe Polski  - jeśli ktoś jest chętny - zapraszam

 

Przed sierpniem, o ile czas i praca pozwolą, planuję kamperem krótkie trasy piątek, sobota, niedziela, poniedziałek (co 2gi bądź 3 weekend maksymalnie w promieniu 200 km od Warszawy np. Góry Świętokrzyskie)

 

Jeszcze raz wszystkim dziękuję za mnóstwo rad, dzięki którym wypoczęty wróciłem do domu.

 

A jutro proza życia i powrót do pracy

 

Pozdrawiam

 

EPS

 

 

E tam złom to mniejsza - na drugą stronę ulicy - czy Wrota Helu nie zlikwidowane :-)

Haaa - teraz już wiem gdzie to zdjęcie poniżej robiłeś - przed wjazdem do Muzeum Obrony Wybrzeża

 

 

 

droga.jpg   - niestety taki tu klimat drogowy

 

[smok_wawelski]

Haaa - teraz już wiem gdzie to zdjęcie poniżej robiłeś - przed wjazdem do Muzeum Obrony Wybrzeża droga.jpg   - niestety taki tu klimat drogowy

 

Ano, a dokładniej to wyszliśmy z wieży kierowania ogniem - naprzeciw MOW - wieża to też MOW tyle że po drugiej stronie drogi - pewnie też byliście.

 

 

Widoczek z wieży aż się nie chce wierzyć że to nadmorski teren - las, las, las :-)

 

 

Kolejna taka dłuższa wycieczka pewnie w połowie sierpnia - tym razem południe Polski  - jeśli ktoś jest chętny - zapraszam

Ja tutejszy :-)  ale daj znać, włóczę się też po bliskiej okolicy, jest sporo fajnych miejsc,  jak z grubsza traskę sprecyzujesz to może Ci jakąś fajną miejscówkę podrzucę - może gdzieś po drodze    :-)

Edytowane 23 Czerwca 2013 przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)

[pabloo]

Witam

No Panie - fotka zachodzącego słońca przepiękna - pozwoliłem sobie ją ukraść  . Super, że wypoczęliście z rodzinką - to najważniejsze w kamperowaniu. Owszem, można bić rekordy ale po co? Zresztą karawaning na tym polega - mamy swój domek ze sobą i możliwość zmiany planów w minutę  . Pozdrawiam serdecznie

Paweł