Pare pytan

[Kajetan]

... lodówka jest jak najbardziej do wyjęcia ... możliwe że jak otworzysz drzwi lodówki zobaczysz na obwodzie takie koreczki pod którymi sa wkręty ... Dostęp do bebechów też jest przez kratkę wentylacyjną z zewnątrz przyczepy, może wizualnie pozwoli ocenić czy jest grzałka i nie wisi przewód do niej jakiś nie wpięty.

 

To dobry pomysł, najpierw zajrzyj przez kratkę, zanim zaczniesz pruć lodówkę na zewnątrz U mnie, przy okazji montażu wiatraczków na kratce, okazało się, że kominek gazów spalinowych z lodówki nie był w otworze wylotowym w ścianie tylko poniżej i gazy szły w zabudowę     

 

Właśnie u mnie w tym roku nie widać płomyka na szczęście odpala od strzału. Szybkę wystarczy przetrzeć od zewnątrz czy trzeba ją jakoś demontować ?

 

U mnie odkręca się 6 wkrętów i można czyścić. Przygotuj sobie też odkurzacz do odkurzenia żeberek grzejnika. Kurzu tam będzie co niemiara

[witus]

To wszystko zrebię z wnetrza po zdjęciu ozdobnej maskownicy czy częściowo pod przyczepą ? Bo tam też jakieś bebechy pieca wystają ?!

[Kristofer]

To wszystko zrebię z wnetrza po zdjęciu ozdobnej maskownicy czy częściowo pod przyczepą ? Bo tam też jakieś bebechy pieca wystają ?!

 Zrobisz od wnętrza przyczepy, po zdjęciu osłony, jest na zatrzaskach bocznych (podciągasz trochę w górę i następnie górną część osłony do siebie).

 

Pod przyczepę też musisz zajrzeć (koniecznie).

Nie wiem, jaki masz piec, ale może to wyglądać np. tak:

 

 

Jest tam wlot powietrza. Gdy jest np. czymś przytkany (pajączki lub owady uwiły sobie gniazdko), to może wystąpić niepełne spalanie gazu. Będzie wytwarzał się CO, palnik będzie kopcił wnętrze itp., np. zanieczyści wizjer

 

Trzeba zdjąć osłonę wlotu powietrza (zaznaczyłem ramką), trzyma ją prostokątna sprężyna, którą trzeba odchylić. W czyszczeniu może być pomocny pędzel o niewielkiej średnicy, ale długim i sztywnym włosiu.

[witus]

Wszystko jasne !