prośba o ocenę, czy warto

[tomtom]

Witam wszystkich serdecznie.

Jestem jeszcze zielony w kwestii przyczep, więc proszę doświadczonych kolegów i koleżanki o opinię i pomoc w wyborze przyczepki.

Znalazłem coś takiego: 2001 r, DMC 1000kg, do lekkiej negocjacji

http://allegro.pl/przypa-kempingowa-caravelling-435-2001-rok-i3181178589.html

 

Oglądałem ją raz i zauważyłem kilka mankamentów i braków i nie wiem czy warto?. czy te braki ją dyskwalifikują lub czy po uzupełnieniu ich, wcale nie będzie miała dobrej ceny?.

 

Rozmawiałem z jednym z kolegów z forum (pzdr) który troszkę mnie ostudził, ale żonie się podoba i....., i znowu temat wraca, czy czasem jednak nie warto?

 

Zauważone wady:

- brak przedsionka (z tego co przeglądałem aukcje koszt zakupu używanego od 800 do 1500 i w górę) 

- brak ogrzewania - (koszt używki od 1000 w górę, albo założę albo dałbym ew. farelkę lub coś innego)

- brak łazienki (na tym mi nie zależy)

- zepsuta lodówka (wpadłem na pomysł wstawienia większej niż oryginał, zas. 230V (jest miejsce i mam taką zas. 230V i 12V), i tak w większości czasu będę dłużej na polach kempingowych, a na krótko - mam przenośną.

- popękane wywietrzniki na dachu, jeden bez dekielka, do środka się nie leje (zabezpieczone)

- złamany zawias w środkowej klapie z przodu (trzymają go 4 zaczepy gumowe)

- pęknięta szybka tylna (pęknięcie na obrzeżu nad uszczelką)

- pęknięta szyba przednia od wewnątrz, urwany 1 zaczep, zewnętrzna część szyby cała

- brak świateł z tyłu, pęknięte klosze (podobno spalone żarówki) . Dostanę nowe lampy (ładne). Z elektryką sobie poradzę sam.

- brak stabilizatora jazdy

- dach po gradobiciu (nie ma dziur, tylko wgniecenia)

- nie sprawdziłem jeszcze jak jeździ (zaczep ładny), opony jeszcze chyba oryginalne (30 tydz. 2000r - to chyba minus bo będą do wymiany - powietrze trzyma, ale parcieje guma) 

 

Zalety

- nie śmierdziało (drzwi były otwarte, ale chyba nie jechało)

- nie widziałem zacieków

- zdrowa podłoga i rama (na moje niedoświadczone oko)

- pasuje mi ustawienie wnętrza

- maszt TV

 

proszę wszystkich o sugestie i opinie.

Jeśli ktoś w Was posiadałby coś fajnego do sprzedaży do DMC1050 to proszę o info.

 

pzdr

Tomek

 

[Speedy]

IMO odpuść sobie...ona więcej rzeczy nie ma niż ma. Wygląda na używaną stacjonarnie aż w końcu ktoś ją dosłownie wyrwał z krzaków. Cena poniżej połowy tego co powinna kosztować ta budka ( w dobrym ,kompletnym stanie) też dużo mówi.

 

DMC to jedyne Twoje kryterium?

Edytowane 26 Kwietnia 2013 przez Speedy (wyświetl historię edycji)

[Socale]

...

Zauważone wady:

- brak przedsionka  

...

- brak stabilizatora jazdy

...

To akurat jest wyposażenie opcjonalne, nie obowiązkowe z fabryki, wadą więc nie jest. 

Budka niezła, cena jeszcze lepsza. Gdybym miał kupić, zrobiłbym to i sukcesywnie doposażał/naprawiał. 

Tak na ścisłość, to na początek w sam raz. Oby nie było wad których nie ma sposobu usunąć, również prawnych. 

[tomtom]

IMO odpuść sobie...ona więcej rzeczy nie ma niż ma. Wygląda na używaną stacjonarnie aż w końcu ktoś ją dosłownie wyrwał z krzaków. Cena poniżej połowy tego co powinna kosztować ta budka ( w dobrym ,kompletnym stanie) też dużo mówi.

 

DMC to jedyne Twoje kryterium?

Na pewno musi być przedsionek i ogrzewanie. Układ w środku: nie salonka, na 4-5 osób, tamten układ jest dla mnie idealny. Toaleta (chyba nie koniecznie, jak by była to super).

[Michalc3]

Jak widzisz - jeden powie odpuść sobie, drugi - warta ceny. A prawda jest taka, że dopiero rzeczowe oględziny powiedzą prawdę. Moim zdaniem - do wymiany lodówka, ogrzewanie - czyli już na dzień dobry wyposażenie za ok. 4 tys. Piszesz, że 2 okna pęknięte? Minimum kolejne 2 tys. Wywietrzniki dachowe popękane? To grosze, ale świadczą o tym, że to gradobicie, którego skutki widzisz na dachu mogło być poważniejsze, niż tylko wgniecenia blachy. Tu trzeba by dobrze się dachowi przyjrzeć. Jeśli nie śmierdziała (choć, jak piszesz była pootwierana, to już sygnał alarmowy), to tylko znaczy, że nie gnije. Ale jeszcze nie świadczy, że nie ma przecieków. Wszystkiego i tak nie dojrzysz, ale wprawne oko kogoś, kto się tym zajmuje - dostrzeże "punkty zapalne". Na samym wstępie w materiałach do tej przyczepy musisz dołożyć z 7 - 8 tys (w tym przedsionek). Czyli przyczepa będzie Cię kosztowała z 16 tys. To już przestaje być taką okazją. Wiem, że da się zrobić z "używek" i będzie taniej, ale patrząc na przyczepę, ja bym kalkulował w ten sposób. Dopiero w realizacji mogę myśleć o oszczędnościach. Bo poza samym materiałem będzie jeszcze pewnie trzeba komuś zapłacić za pewne operacje.

 

Jeśli jesteś w stanie zrobić sobie część tego sam, masz dostęp do w miarę niedrogich części - będziesz wiedział ile jesteś w stanie zaoszczędzić. Jeśli nie - dołóż do tej kalkulacji jeszcze tak z 50% na robociznę. Myślisz, że warto? Nie pozwolę sobie tutaj na informację: "bierz, bo warto", albo "nie bierz, to złom". Podsuwam Ci tylko zakres tego, co przed Tobą, co już wiadomo na 100% na start. Ile do tego wyjdzie później - nie wiadomo. Możesz zminimalizować te zagrożenia jadąc na obejrzenie z kimś. Na 100% nie myśl o tym, że możesz z budki zawsze korzystać bez ogrzewania i z "jakąś farelką". Nie każdy kemping wytrzyma obciążenie tej farelki, a chłodne dni zdarzają się w naszym klimacie i w lipcu. Podobnie z lodówką - będziesz chciał pojechać dalej od domu, zapasy żarełka powinny się w drodze chłodzić. Więc sprawna lodówka jest ważna. Jeśli zawsze będziesz na kempingach - łazienka jest pomijalna. Ale toaleta - to już rzecz jakby nieco ważniejsza.

 

A tak poza konkursem, to moim zdaniem sprzedawca dobrze wiedział jak zrobić zdjęcia, żeby z nich nic nie wynikało. Więc duża doza ostrożności!

Edytowane 26 Kwietnia 2013 przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)

[tomtom]

A czy waszym zdaniem wizyta w stacji diagnostycznej (przeglądów) coś da?

Przyczepa ma zrobione badanie techniczne po sprowadzeniu (ale jak myslę bez wizyty na stacji). Bo przecież bez świateł z tyłu by jej nie zarejestrowali.

Co jest sprawdzane na takim przeglądzie? stan zawieszenia?, mocowanie haka? hamulec najazdowy? Wątpię aby diagnosta sprawdził mi czy nie jest zalana itd.

Właśnie pojawiają mi się kolejne pytania. Sprzedawca mówił że przyjechała na kołach z Francji, bo wynajem lawety jest drogi, taką długą drogę bez świateł?

 

 

[Michalc3]

Stacja diagnostyczna sprawdzi Ci to, co jesteś w większości sprawdzić organoleptycznie. Pomijając kwestie hamowania, to sprawdzi niewiele. Główny temat to szczelność budki, kompletność i sprawność wyposażenia. A tego żaden diagnosta Ci nie sprawdzi. Większość z nich nawet nie będzie wiedziała co i do czego służy. Na forum są koledzy, którzy Ci zapewne pomogą. Ja polecam zawsze Andrewa1 z Częstochowy, ale pewnie bliżej siebie też się koledzy znajdą. Piszesz Ząbki, to gdzieś w okolicach Warszawy, nie? http://forum.karawaning.pl/topic/13244-forumowicze-pomagaj%C4%85-ogl%C4%85da%C4%87-przyczepy/ wygląda, że kolega michodriver może Ci pomóc

 

A swoją drogą piszesz, że bez świateł? Przecież na zdjęciach światła ma. Czy znaczy to, że zdjęcia są inne niż przyczepa?? A może z zupełnie innego czasu, kiedy przyczepa jeszcze "wyglądała"?

Edytowane 26 Kwietnia 2013 przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)

[Miodzio]

Według mnie kupowanie przyczepy z tyloma wadami nie bardzo ma sens. Brak sprawnej lodówki, brak pomieszczenia WC, do tego to mała przyczepa, bez przedsionka. Tam nie bardzo jest miejsce, żeby te 4-5 osób usiadło. Teoretycznie pewnie tyle osób może się przespać, ale spędzać czas to już według mnie raczej nie.

Inne Caravelairy mają poza tym w inny sposób rozwiązany tył, znaczy zderzak z lampami. 

Wizyta w okręgowej stacji diagnostycznej o stanie przyczepy wiele ci nie powie. Zostanie sprawdzone podwozie pod kątem hamulców oraz instalacja elektryczna. Jeżeli lampy są popękane to mogą być problemy z przeglądem.

[tomtom]

........................

 

A swoją drogą piszesz, że bez świateł? Przecież na zdjęciach światła ma. Czy znaczy to, że zdjęcia są inne niż przyczepa?? A może z zupełnie innego czasu, kiedy przyczepa jeszcze "wyglądała"?

Źle sformułowałem zdanie. Światła ma , ale nie działają, podobno popalone żarówki, lub coś tam nie kontaktuje. Sprzedawca ma cały ładny zderzak z wnękami na inne światła, ma też do niego właśnie te klosze, wygląda to fajnie, jakby od nowego modelu.

 

Tak czy tak, Wasze opinie dają dużo do myślenia. Widzę, że bez wizyty tam z kimś kto się zna się nie obejdzie. Rozmawiałem właśnie z kolegą michodriver, to on właśnie dał mi wiele do myślenia. Może poproszę go o pomoc w wizji. Wprawne oko może jeszcze coś wypatrzeć i wtedy na pewno odpuszczę.

[Socale]

Oczywiście ja pisałem pod kątem samodzielnych napraw w tym lodówki, jestem na takie rzeczy zaradny więc dla mnie jest ten egzemplarz wystarczająco atrakcyjny. Jeśli lodówka ma zawartość, to jest do naprawienia, bo najczęściej problem jest w drobiazgach. Elektryka to pikuś, okna to troszkę większy pikuś.

[michalusss]

Pierwszą przyczepę kupiłem za nie całe 3 tys zł. 

Brak ogrzewania nadrabiała farelka z castoramy za 39 zł. 

Później została wymieniona na grzejnik "olejak" za 69 zł. Koszt założenia ogrzewania znikomy. 

Ogrzewanie nie zawsze jest potrzebne chyba że planujesz zimowe wojaże lub masz małe dziecko i dogrzewasz w nocy. 

Jedno jest pewne iż laminaty, blacha itp. po gradobiciu się odkształcają bezpowrotnie. 

Po każdym uderzeniu blacha się rozciąga, a w laminacie powstają mikro pęknięcia oraz naprężenia. 

Następnym z minusów jest to iż w wgłębieniach utrzymuje się woda, znikome i nie znikome ilości. 

Założę się ze jak by zmierzyć przekątne tej przyczepy i szerokości punktowe zauważymy minimalne różnice. 

Powiem tak że moim zdaniem ani auta, ani przyczepy zwłaszcza kempingowe po poważnym gradobiciu nie nadają  się do użytku. 

Nie darmo ubezpieczenia wypłacają (mówie o tych w stanach) do 80 % wartości samochodów po gradzie.

Dla tego cena powinna być adekwatna do jakości. 

Z tego co kojarzę to ta przyczepa jest juz kilka miesięcy na aukcjach - takie przeczucie że kiedyś już te zdjęcia widziałem. 

Ja bym takiej nie kupił. 

Moje zdanie jest podyktowane gustem, w końcu nie każdy lubi śledzie. 

Polecił bym Tobie zabranie ze sobą któregoś z weteranów karawaningu którzy na tym forum chętnie pomagają.

Sądzę że najlepszym spojrzeniem na tę sztukę rzuci osoba której nie zależy czy ją kupisz czy nie, a swoim doświadczeniem pokieruje cię w stronę dobrego wyboru.

Edytowane 26 Kwietnia 2013 przez michalusss (wyświetl historię edycji)

[inhalt]

Za tę cenę warto kupić szczelną przyczepę z brakami. Co prawda układ skazuje Cię na postój wyłącznie na kempingach i to nie najgorszych (brak toalety). Ale w dzisiejszych czasach to nie problem znaleźć kemping z rozsądnymi toaletami. Tylko sam odpowiedz sobie na pytanie czy tak lubisz spędzać wakacje. Nie każdemu pasuje kemping, ale tym bardziej nie każdemu postój na dziko - Ty nie staniesz.

Kłopot jest z DMC, bo określiłeś "do 1050 kg" i jednocześnie przyczepa na 4-5 osób. To są bardzo trudne wymagania do spełnienia. Mój Knaus ma DMC=1000 kg i jest na 4 osoby (dwie oddzielne sypialnie, z czego jedna zamykana). Ale taj wielkości przyczepy (u mnie 4,5 wewnątrz i 5 m na zewnątrz) o masie rzędu 1000 kg były robione zasadniczo do połowy lat 90. Czyli poza markami znanymi z lekkości konstrukcji nie możesz liczyć na przyczepę w miarę nową spełniajacą postawione warunki odnośnie DMC i liczby miejsc do spania. Dlatego tym bardziej warto zainteresować się ofertą, która jak twierdzisz ma idealny układ wnętrza.

Gdyby naprawdę chodziło o uzupełnienie wymienionych w pierwszym poście braków to moim zdaniem warto kupić tę budkę. Tylko mnie zawsze w podobnych sytuacjach nurtuje myśl, że gdyby szło o poprawienie świateł, uzupełnienie ogrzewania i korektę kilku drobiazgów, to juz dawno handlarz by to uczynił i sprzedawał sprzęt w pełni sprawny za wyższą cenę. Nie przypadkiem woli bujać się z przyczepą pół roku i nie moze sprzedać, ale nie naprawi tych "kilku drobiazgów, które są tanei i łatwe do naprawienia". Zastanów się czemu tego nie zrobił. Może ja jakiś pechowy jestem, ale jeszcze nie udało mi się nigdy nic kupić okazyjnie.

Edytowane 26 Kwietnia 2013 przez inhalt (wyświetl historię edycji)

[RobiBona]

A może poszukasz trochę starszej ale w lepszym stanie i wyposażeniu?? Te drobiazgi, których brakuje mogą trochę kosztować ......

[artur3026]

Według mnie na tym polega urok tej puszki na kołach zwanej przyczepą kempingową by miała na wyposażeniu jak najwięcej.......ale jesteś jeszcze zielony w kwestii przyczep wiec poradzę Ci byś lepiej poszukał innej co będzie miała ogrzewanie i go na początku nie używaj-podobno klimat się ociepla,kup z lodówką ale na początek też nie włączaj i jedź na chipsach albo batonikach ,wybierz też taką z łazienką z wc ale najpierw sprawdź ile wytrzymasz na "narciarza"..... gdy Ci sie to znudzi to łatwiej będzie tego wyposażenia użyć już w tej przyczepie co bedziesz miał niż kupować drugą

[marko6]

Brak stabilizatora, natomiast sprzedawca pisze, że zaczep jak nowy.

Czyżby podmianka?

Brak odgrzewania, czyli co? zostało wolne miejsce, czy go fabrycznie nie było?

Te dwuosobowe łóżko jakieś troszkę małe, może to złudzenie optyczne, a może nie.

Szyby to może być problem, pewnie można kupić rozmiarową używkę, ale klamki mogą

już nie pasować. Cena nowej to rozpacz.

Zgoda można obejść się bez prysznica, jednak samo pomieszczenie łazienkowe by się przydało.

zawsze jest gdzie wstawić toaletę przenośną

Trochę jak dla mnie za dużo braków. 

W zasadzie nie wiemy na ile konkretnie osób potrzebujesz domku.

Ja jakoś nie jestem do niej przekonany. Trzeba by ją oglądnąć na żywca.

Ps.

Artur3026  - doceniam humor i styl, tyle tylko, że nie sądze aby Twoja 

wypowiedź pomogła w jakikolwiek sposób pytającemu