Podgrzewacz wody Carver Cascade 2 - użytkowanie ?

[jarek638]

Posiadam w swojej przyczepie podgrzewacz wody Carver Cascade 2 na gaz o pojemności 9 l i mocy 1,5 kW. Niestety nie wiem jak się go obsługuje. Może ktoś z forumowiczów ma coś takiego. Proszę o pomoc. Dodam, że ten podgrzewacz ma centralkę elektroniczną z trzema lampkami (diodami led) i wyłącznikiem dwupozycyjnym.

[bosmanzbryzy]

jarek638, na szybko znalazlem na zagramanicznej grupie dyskusyjnej:

The up down switch is the water heater. operation is simple, switch on green ligh alone all is well, Green and Yellow means battery low, green and red Ignition failed or as blown out.

 

Water pump needs to be on, Aquaroll via pump feeds hot and cold system.

 

czyli:

pstryczek gora dol wlacza ogrzewacz. Dzialanie jest proste, jesli zielone swiatelko swieci sie samo, wszystko w porzadku, zielone i zolte znaczy ze bateria slaba, zielone i czerwone znaczy ze nie ma zaplonu albo sie sie wypalil (gaz w domysle)

Pompa wody musi byc wlaczona, zbiornik z woda podlaczony, bo przez pompe zasila systemy cieplej i zimnej wody

 

jesli to za malo to sprecyzuj pytanie to poszukam jak bede mial chwile

 

i jeszcze za ciosem dodam http://www.arcsystems.biz/news16072003.html tam jest pelny opis bezpiecznego uzytkowania

[jarek638]

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Okazało się że zbiornik jest nieszczelny i muszę go naprawić a potem sprawdzę jak wszystko chodzi. Identyfikacja lampek kontrolnych bardzo mi pomoże w szukaniu innych usterek. Na razie po włączeniu centralki pali się tylko zielona dioda ale nie jest podłączona woda i gaz. Ciekawe co się stanie po ich podłaczeniu. Dziękuję za pomoc o pozdrawiam. Jarek

[arekrm]

Ja także mam ww. podgrzewacz, ale nieco inny problem. Przygotowując przyczepkę do snu zimowego spuściłem wodę z instalacji poprzez odłączenie jednego z węży od zimnej wody na trójniku w miejscu gdzie jeden z węży wędrował pod podłogę i całkowicie wyciągnąłem go na zewnątrz. "Wolną" końcówkę trójnika również skierowałem na zewnątrz przez powstały otwór. To samo zrobiłem z wężami od ciepłej wody. Chciałem też przedmuchać podgrzewacz tłocząc powietrze do węża od ciepłej wody. Część wyleciała wężem od zimnej wody a część wody została w środku i słychać bulgotanie.

Czy jest jakiś sposób, żeby usunąć tą wodę całkowicie?

Czy może taka ilość wody może zostać w podgrzewaczu na zimę a przyczepa pod chmurką?

Edytowane 30 Listopada 2014 przez arekrm (wyświetl historię edycji)

[Kristofer]

Witam !
Wodę z bojlera spuszcza się odkręcając korek spustowy (dostępny na zewnętrznej osłonie komina bojlera - na ścianie przyczepy od zewnątrz). W tym temacie masz trochę wiadomości o samym korku (łatwo można go uszkodzić), a w ostatnim poscie jest fotka, na której widać umiejscowienie korka.

[pawel84]

Może ktoś wie co może być przyczyną że jak go wyłączę przełącznikiem to ten nie gaśnie.

Żeby go wygasić muszę zakręcić gaz. To chyba nie jest normalne?

Może ktoś tam już kiedyś grzebał i coś przerobił? Nie mam pojęcia.

Sam też po nagrzaniu wody się nie wyłączy i w konsekwencji zagotuje wodę.

Na zasilaniu prądem wszystko chodzi jak trzeba.

[Kristofer]

Strach używać! Niesprawny bojler, to brak bezpieczeństwa, możliwość poparzenia i rozsadzenia zabezpieczeń, a jeśli "zdrutowane" w taki sam sposób, jak reszta, to grozi nawet rozsadzeniem całego bojlera, czyli tykająca bomba - wystarczy o czymś zapomnieć. Uszkodzeń może być mnóstwo. Sprawdzałeś chociaż działanie elektrozaworu gazu? W czasie pracy bojlera, wyłącz jakiekolwiek zasilanie przyczepy (~230 V oraz 12 V) - dla pewności odłącz fizycznie akumulator. Palnik bojlera powinien się wtedy wygasić. Jeśli tak nie jest, to masz nieźle "skopany" układ.

Porób jakieś zdjęcia, możliwie wszystkiego - może coś będzie widać, bo teraz to może być cokolwiek, o czym się tylko pomyśli

Edytowane 23 Kwietnia 2019 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[pawel84]

Jutro postaram się jakieś foty wstawić. Wszystko wygląda na oryginalne.Jedynie taki drucik jest wlutowany który mnie niepokoi.Czy on jest oryginalny? Nie mam pojęcia.

Mam tą przyczepę kilka miesięcy i wszystko w niej jest sprawne i oryginalne.Była serwisowana do 2015roku.

Jedynie ten bojler mnie zaskoczył. Sprawdzałem go to działał,jednak wszystko wyszło na kempingu jak się woda zagotowała.

Na 230v działa jak trzeba.

Jutro też sprawdzę co się dzieje po odłączeniu zasilania.Czy zgaśnie.

Dzięki za wskazówki .

[pawel84]

Jest winowajca awarii!

Zepsuta jest ta część z kabelkami.

Chyba to elektrozawór? 

Wyłączając bojler przyciskiem,palnik dalej się pali.

Jeśli jednak puknę w to śrubokrętem gaśnie i wszystko działa prawidłowo.

Ale odczekałem 2h i ponownie uruchomiłem podgrzewacz ,no i znowu kłopot.

Nie gaśnie.

Puknę i gaśnie.Tak więc on się tam jakoś zawiesza.Przyczepa nie była używana 2 lata,a podgrzewacz kto wie ile.

Macie jakieś pomysły na naprawę tego?Albo może komuś zalega ta część?

 

 

[Kristofer]

Zajrzyj np. do tych tematów:

https://forum.karawaning.pl/topic/3824-bojler-gazowy-carver-cascade-2/?do=findComment&comment=310008

http://forum.karawaning.pl/topic/20579-carver-cascade-2-gaz-ucieka-na-dyszy-przy-wyłączonym-urządzeniu/

 

[pawel84]

Rozruszałem to ustrojstwo włączając i wyłączając raz za razem ok 10-15 razy i jak na razie wszystko działa jak trzeba. 

Nawet po kilku dniach postoju działa jak należy.