Skocz do zawartości

Carver Cascade 2 - gaz ucieka na dyszy przy wyłączonym urządzeniu


EVO

Rekomendowane odpowiedzi

Carver Cascade 2 - gaz ucieka na dyszy przy wyłączonym urządzeniu, pozatym urządzenie działa normalnie. 

Czy ktoś z Was rozbierał elektrozawór? jakies wskazówki? Mogło się tam coś dostać do srodka i go blokuje czy tylko wymiana zaworu?

Jeżeli macie jakieś doświadczenie z tym to będe wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj jest tak, że zawór "pstryka" = zamyka dopływ po ostygnięciu termopary. Trwa to do kilkunastu sekund.

Podobnie w gazówkach, tyle że tam pokrętłem gasząc płomień, zamykamy dopływ.

.

Elektromagnes natomiast nie oddziałuje bezpośrednio na zawór, pośrednikiem jest pole magnetyczne jakie wytwarza do otwierania.

Sprawdź czy przy wyłączonym CC na cewkę przychodzi jakieś napięcie, jeśli tak, to uwalony = zwarty jest tranzystor sterujący.

.

Edit: Temat raczej do działu z instalacjami, z gazem nie żartujmy.

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carver Cascade 2 - gaz ucieka na dyszy przy wyłączonym urządzeniu, pozatym urządzenie działa normalnie. 

Czy ktoś z Was rozbierał elektrozawór? jakies wskazówki? Mogło się tam coś dostać do srodka i go blokuje czy tylko wymiana zaworu?

Jeżeli macie jakieś doświadczenie z tym to będe wdzięczny.

 

Opisz dokładnie stan, napisz, co oznacza wyłączone urządzenie :hmm:

Czy chodzi o to, że wyłączone włącznikiem na panelu sterowniczym, czy wyłączone podczas normalnej pracy przez automatykę?

Skoro piszesz, że gaz ucieka z dyszy, to z kolei, co rozumiesz przez określenie:

pozatym urządzenie działa normalnie.

 

:hmm:

 

PS

W CC2 nie ma termopary ani elektromagnesu - tu jest trochę inna zasada działania.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisz dokładnie stan, napisz, co oznacza wyłączone urządzenie :hmm:

Czy chodzi o to, że wyłączone włącznikiem na panelu sterowniczym, czy wyłączone podczas normalnej pracy przez automatykę?

Skoro piszesz, że gaz ucieka z dyszy, to z kolei, co rozumiesz przez określenie:

 

:hmm:

 

PS

W CC2 nie ma termopary ani elektromagnesu - tu jest trochę inna zasada działania.

 Gaz ucieka nawet przy calkowicie odłaczonym zasilaniu elektrycznym przyczepy.

 

Po właczeniu urzadzenie, normalnie grzeje wodę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po właczeniu urzadzenie, normalnie grzeje wodę. 

 

Rozumiem, że normalnie grzeje wodę, ale z Twojego opisu wynika, że z zaworu wypływa gaz nawet wtedy, gdy odetniesz przyczepie zasilanie, a to jest jedna z najbardziej niebezpiecznych usterek bojlera.

Może prowadzić do pożaru, a w najlepszym razie do zniszczenia bojlera lub rozległych uszkodzeń, ponieważ nawet po podgrzaniu wody do ustalonej temperatury i mimo zadziałania automatyki, palnik będzie pracował dalej, grzejąc wodę aż do jej wrzenia.

Następstwa mogą być fatalne.

Skoro dopływ gazu nie jest odcinany po odłączeniu zasilania 12 V dla przyczepy, czyli również dla PCB bojlera, to ewidentnie uszkodzony jest elektrozawór gazu. W jego wnętrzu jest selenoid, którego ruchomy rdzeń jest zakończony specjalnie ukształtowaną nasadką z gumowym uszczelnieniem. W stanie spoczynku, rdzeń jest dociskany do gniazda zaworu mocną sprężyną. Dzięki takiej konstrukcji, zawór zawsze jest zamknięty, gdy nie dopływa do niego napięcie sterujące z PCB bojlera, a jednocześnie stanowi to zabezpieczenie na wypadek jakiejkolwiek awarii w układach sterowniczych, bo gaz jest zawsze odcinany.

Niestety, w opisanej przez Ciebie sytuacji, uszkodzeniu uległ sam elektrozawór, co jest niezmiernie rzadkim przypadkiem.

Trudno zgadywać co się dokładnie w nim stało, ale prawdopodobne są dwie możliwości: uszkodzenie gumowej uszczelki, oraz zawieszenie się rdzenia wewnątrz cewki selenoidu (ta ostatnia opcja mało prawdopodobna). Również mało prawdopodobne jest uszkodzenie sprężyny, czy dostanie się jakiegoś "zanieczyszczenia" w światło zaworu (chyba, że uszkodzona została siateczka filtra na wejściu do elektrozaworu, lub ktoś ją kiedyś przez niewiedzę usunął).

 

Mam teraz obiekcje, czy opisywać sprawę dalej, ponieważ w zasadzie, powinieneś ten elektrozawór wymienić.

Jego rozbiórka i naprawa pewnego rodzaju uszkodzeń, dla osób obeznanych z techniką jest w pewnych warunkach możliwa, ale nie jest to czynność serwisowa i uszkodzony elektrozawór, zawsze jednak powinien podlegać wymianie!

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że normalnie grzeje wodę, ale z Twojego opisu wynika, że z zaworu wypływa gaz nawet wtedy, gdy odetniesz przyczepie zasilanie, a to jest jedna z najbardziej niebezpiecznych usterek bojlera.

Może prowadzić do pożaru, a w najlepszym razie do zniszczenia bojlera lub rozległych uszkodzeń, ponieważ nawet po podgrzaniu wody do ustalonej temperatury i mimo zadziałania automatyki, palnik będzie pracował dalej, grzejąc wodę aż do jej wrzenia.

Następstwa mogą być fatalne.

Skoro dopływ gazu nie jest odcinany po odłączeniu zasilania 12 V dla przyczepy, czyli również dla PCB bojlera, to ewidentnie uszkodzony jest elektrozawór gazu. W jego wnętrzu jest selenoid, którego ruchomy rdzeń jest zakończony specjalnie ukształtowaną nasadką z gumowym uszczelnieniem. W stanie spoczynku, rdzeń jest dociskany do gniazda zaworu mocną sprężyną. Dzięki takiej konstrukcji, zawór zawsze jest zamknięty, gdy nie dopływa do niego napięcie sterujące z PCB bojlera, a jednocześnie stanowi to zabezpieczenie na wypadek jakiejkolwiek awarii w układach sterowniczych, bo gaz jest zawsze odcinany.

Niestety, w opisanej przez Ciebie sytuacji, uszkodzeniu uległ sam elektrozawór, co jest niezmiernie rzadkim przypadkiem.

Trudno zgadywać co się dokładnie w nim stało, ale prawdopodobne są dwie możliwości: uszkodzenie gumowej uszczelki, oraz zawieszenie się rdzenia wewnątrz cewki selenoidu (ta ostatnia opcja mało prawdopodobna). Również mało prawdopodobne jest uszkodzenie sprężyny, czy dostanie się jakiegoś "zanieczyszczenia" w światło zaworu (chyba, że uszkodzona została siateczka filtra na wejściu do elektrozaworu, lub ktoś ją kiedyś przez niewiedzę usunął).

 

Mam teraz obiekcje, czy opisywać sprawę dalej, ponieważ w zasadzie, powinieneś ten elektrozawór wymienić.

Jego rozbiórka i naprawa pewnego rodzaju uszkodzeń, dla osób obeznanych z techniką jest w pewnych warunkach możliwa, ale nie jest to czynność serwisowa i uszkodzony elektrozawór, zawsze jednak powinien podlegać wymianie!

 

Sprawa wyszła jak byłem w norweskiej dziczy przy temp -10 :) okazało się że bojler jako jedyny odbiornik gazu nie posiada ręcznego zaworu odcinającego. Miałem przy sobie materiały i narędzia które pozwoliły mi zaślepić rurkę doprowadzającą gaz do bojlera, podczas awarii uciekl cały gaz ( całe szczescie miałem 2 butle). Po odcięciu gazu do bojlera mogłem korzystać z reszty urządzeń. Ciepła woda była tylko do zmywania więc mogłem spokojnie przezyc bez niej :)

 

Siateczka jest i wydaje się nienaruszona, szczelność  sprawdzałem taką pianką do sprawdzania szczelosci instalacji gazowych i ewidentnie idą bąbelki z wyjscia dyszy. Sprawdziłem nawet po fizycznym odpięciu wszystkich przewodów elektrycznych od bojlera. Zawór nie domyka się do konca. Teraz wróciłem i muszę sie za to zabrać, za 2 tyg kolejny zimowy wyjazd w dzicz.

 

 

znalazłem takie coś: http://allegro.pl/carver-cascade-2-podgrzewacz-wody-palnik-zawor-ory-i5748341826.html

Edytowane przez EVO (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gościu chyba zwariował z ceną.

Zdemontuj ustrojstwo i oddaj kumatemu do oceny/naprawy.

Zdemontowane mam, ale jak sie zatarło ze starosci to nie wiem czy chce ryzykowac naprawe. No i masz racje cena z kosmosu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plan jest taki żeby dokupic identyczny zawór

 

Teraz tak mysle ze ostatni raz jak grzałem wode to zrobil sie wrzatek, pomyslalem ze musze poszukac regulacji bo za ciepla ta woda, a to juz wtedy musialo dalej się palic po wylaczeniu grzania. Całe szczescie mam nawyk calkowitego zamykania gazu kiedy go nie potrzebuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się opisać zawór i jego rozbiórkę oraz składanie trochę dokładniej, jednak dopiero w wolnej chwili.

Obecnie jestem jeszcze w trakcie podróży z :przyczepa:

Może uda mi się to zrobić najpóźniej do piątku, więc jeśli zechcesz cierpliwie poczekać, to opis znajdziesz w tym temacie, aby większość informacji dotyczących "CC2" była w jednym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się opisać zawór i jego rozbiórkę oraz składanie trochę dokładniej, jednak dopiero w wolnej chwili.

Obecnie jestem jeszcze w trakcie podróży z :przyczepa:

Może uda mi się to zrobić najpóźniej do piątku, więc jeśli zechcesz cierpliwie poczekać, to opis znajdziesz w tym temacie, aby większość informacji dotyczących "CC2" była w jednym miejscu.

Bardzo chętnie poczekam, też jestem teraz zajęty sprawami zawodowymi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.