Skocz do zawartości

Problem z Carver Cascade II +gas. POMÓżCIE


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

To mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość. Kilka dni temu zakupiłem swoją pierwszą przyczepę kempingową i okazało się że mam problem z termą, mianowicie nie była szczelna, po demontażu urządzenia stwierdziłem że jest dodatkowy problem w postaci ułamanego elementu. Udało mi się uszczelnić zbiornik, ale niestety nie wiem co zrobić z tym elementem (zdjęcia poniżej). Proszę o podpowiedź za co odpowiedzialny jest ten element i czy mogę zaślepić śrubę i wkręcić w obudowę? Ponadto zastanawiam się czy po tym zabiegu urządzenie będzie prawidłowo funkcjonować?

Mam jeszcze jedno pytanie, mianowicie jaki rodzaj reduktora do butli gazowej powinienem zastosować żeby mieć odpowiednie ciśnienie gazu we wszystkich urządzeniach w przyczepie (lodówka, piecyk gazowy, terma, kuchenka i piekarnik)?

Ponadto chciałbym zapytać czy każda z przyczep posiada prostownik i gdzie on jest umiejscowiony. Moja na pewno nie ma go przy akumulatorze. Czy są jeszcze inne miejsca w których może się znajdować?

Z góry dziękuje za odpowiedź.

 

Jedno ze zdjęć zostało zapożyczone od użytkownika CYRYL.

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

Miałem niedawno podobny problem, udalo mi sie go rozwiązać, nie martw się będzie dobrze. Przeczytaj mój post "woda cofa się ...", tam opisalem jak uporałem się z bijlerem. W razie niejasności proszę pisać lub zadzwonić

 

pozdrawiam instruktor :gitara:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

To mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość. Kilka dni temu zakupiłem swoją pierwszą przyczepę kempingową i okazało się że mam problem z termą, mianowicie nie była szczelna, po demontażu urządzenia stwierdziłem że jest dodatkowy problem w postaci ułamanego elementu. Udało mi się uszczelnić zbiornik, ale niestety nie wiem co zrobić z tym elementem (zdjęcia poniżej). Proszę o podpowiedź za co odpowiedzialny jest ten element i czy mogę zaślepić śrubę i wkręcić w obudowę? Ponadto zastanawiam się czy po tym zabiegu urządzenie będzie prawidłowo funkcjonować?

Mam jeszcze jedno pytanie, mianowicie jaki rodzaj reduktora do butli gazowej powinienem zastosować żeby mieć odpowiednie ciśnienie gazu we wszystkich urządzeniach w przyczepie (lodówka, piecyk gazowy, terma, kuchenka i piekarnik)?

Ponadto chciałbym zapytać czy każda z przyczep posiada prostownik i gdzie on jest umiejscowiony. Moja na pewno nie ma go przy akumulatorze. Czy są jeszcze inne miejsca w których może się znajdować?

Z góry dziękuje za odpowiedź.

 

Jedno ze zdjęć zostało zapożyczone od użytkownika CYRYL.

 

Witaj - patrze na te fotki i nie bardzo wiem o co chodzi .Ja tego nie mam i nie wiem co to jest.Może to jest do części elektrycznej(to ja nie mam tej opcji). Ale posłużyłeś się moją fotką i jeżeli masz to samo- to masz bojler gazowy,do którego woda wpływa za pomocą pompy i wypływa jako ciepła i zimna..Do tego służą te dwa białe teflonowe wypusty na węża ,jedno wejście a drugie wyjście - jako zawór jednokierunkowy do ciepłej wody (jak na fotce) a resztę robi palnik gazowy.Jak to będziesz miał sprawne to wystarczy by korzystać z wody zimnej i ciepłej.

Teraz prostownik ja mam obok bojlera pod spaniem.Inni mają w szafkach obok pieca(grzejnika).A reduktor używam 30 ale w twoim przypadku jak chcesz wszystko na raz używać to powinien być 50 .

To tyle na razie jak się domyślam,,,,,,,,,,,,,,,,,

 

pozdro,,,,,,,,,,,,,,,,,,banan.gifwaytogo.gifpifo.gif

Edytowane przez cyryl (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze tyle razy to rozbierałem i nie wiedziałem,że to posiadam mlot.gif.A jednak - tylko jakie to spełnia zadanie.Myślę,że to jest coś odnośnie temperatury,jeżeli tak to jak wpływa na wyłączanie gazu w odpowiednim momencie.Wiem,że palnik wyłącza się w momencie zadziałanie termopary - oczywiście przy odpowiednim ustawieniu.???????????????

 

Pozdro,,,,,,,,,,,,banan.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Wydaje mi się ,ze zaznaczona strzałką częśc ma związek z zasilaniem(ogrzewaniem) wody gazem, tak jak sugeruje kolega piszący przede mna, może być to czujnik od palnika gazowego. Myślę, że używanie palnika gazowego bez sprawnego czujnika to nie najlepszy pomysł, chyba że ręcznie będziesz regulował czas grzania przełącznikiem (tym z 3 kontrolkami). Pozostaje jeszcze opcja grzania wody grzałką elektryczną (przelącznik z czerwoną kontrolka). , a w międzyczasie może uda Ci się zdobyc tą częśc.

 

powodzenia

 

pozdrawiam instruktor :gitara:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Wydaje mi się ,ze zaznaczona strzałką częśc ma związek z zasilaniem(ogrzewaniem) wody gazem, tak jak sugeruje kolega piszący przede mna, może być to czujnik od palnika gazowego. Myślę, że używanie palnika gazowego bez sprawnego czujnika to nie najlepszy pomysł, chyba że ręcznie będziesz regulował czas grzania przełącznikiem (tym z 3 kontrolkami). Pozostaje jeszcze opcja grzania wody grzałką elektryczną (przelącznik z czerwoną kontrolka). , a w międzyczasie może uda Ci się zdobyc tą częśc.

 

powodzenia

 

pozdrawiam instruktor :gitara:

 

 

 

Też tak uważam tylko zastanawiam się jak??i ,ponieważ palnik gazowy a zwłaszcza termopara ,która włącza i wyłącza gaz nie jest kontabilna z tym urządzenie zaznaczonym strzałką???

pozdro,,,,,,,,,,,,,banan.gif

Edytowane przez cyryl (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za odpowiedzi,

natomiast tak naprawdę nadal nie wiem do czego to służy. Moim zdaniem nie jest to czujnik ponieważ nie jest w żaden sposób połączony z zasilaniem gazu. Może to jest zaworek bezpieczeństwa, co o tym sądzicie?? Z chęcią zaślepił bym ten otwór normalną śrubą 10 mm, ale nie jestem pewien czy to dobre rozwiązanie.

 

Sprawdzę jeszcze ten prostownik, natomiast oglądałem tą przyczepę dosyć dokładnie i takiego urządzenia nie zauważyłem, czy możliwe jest że go nie ma i nie było na wyposażeniu przyczepy?? Jeśli możecie to podeślijcie zdjęcie prostownika stosowanego w angielskich przyczepach.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to jest zaworek bezpieczeństwa, co o tym sądzicie?? Z chęcią zaślepił bym ten otwór normalną śrubą 10 mm, ale nie jestem pewien czy to dobre rozwiązanie.

 

Nie znam tego bojlera (jeszcze) ale dla mnie z samej nazwy tego tajemniczego ustrojstwa "fuse" bezpiecznik "bądź czop bezpieczeństwa "fuse plug" wynika że nie powinno się tego czegoś bagatelizować. Zwłaszcza zastępować zaślepkami w postaci śrub.

 

Tak na mój węch wygląda na to jakby ten króciec miał odpuszczać nadmierne ciśnienie (parę) poza korpus zbiornika wody w razie usterki termostatu.

Otworek z boku króćca może służyć do awaryjnego zalania palnika odpuszczaną parą i ugaszenia płomienia by w następnej kolejności zadziałała termopara i odcieła dopływ gazu.

.

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam tego bojlera (jeszcze) ale dla mnie z samej nazwy tego tajemniczego ustrojstwa "fuse" bezpiecznik "bądź czop bezpieczeństwa "fuse plug" wynika że nie powinno się tego czegoś bagatelizować. Zwłaszcza zastępować zaślepkami w postaci śrub.

 

Tak na mój węch wygląda na to jakby ten króciec miał odpuszczać nadmierne ciśnienie (parę) poza korpus zbiornika wody w razie usterki termostatu.

Otworek z boku króćca może służyć do awaryjnego zalania palnika odpuszczaną parą i ugaszenia płomienia by w następnej kolejności zadziałała termopara i odcieła dopływ gazu.

.

 

To mi się wydaje logiczne - mam na myśli zalanie palnika gdy by termopara nie wyłączyła gazu w odpowiednim momencie i nie zadziałał jeszcze jeden zawór.

A jeżeli chodzi o zawór bezpieczeństwa to jest poza tym ustrojstwem - i jego zadaniem jest upuszczenie ewentualnej pary jak by bojler zagotował.

 

Pozdro,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,banan.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedziałek będę sam posiadaczem owego bojlerka i go rozpracuje dogłębnie . Póki co pozostaje dedukcja jaką funkcję spełnia owy element.

Może to dziwne ale do decyzji o zakupie dojrzałem czytając posty z problemami użytkowników tego piecyka na tym forum. Częściowo poznałem budowę z fotek , a problemy okazały się nie takie straszne.

 

Okazyjną ofertę wyłapał i zapodał mi Kolega Kristofer , któremu tu publicznie chce jeszcze raz podziękować.

 

Przepraszam że odbiegłem od tematu ale nie chce zakładać nowego , a chciałbym się jeszcze czegoś dowiedzieć o tym urządzeniu.

Autor tematu p.podobnie rychło naprawi swój piecyk i temat przyschnie i tak.

Moje pytanko jako pierwsze póki co to czy jesteście mimo wspominanych usterek zadowolonymi posiadaczami ?

Ile mniej więcej trwa ogrzanie wody od zera do zadanej temperatury?

Na co zwracać uwagę w czasie eksploatacji ?

 

A do autora tematu i jego problemu dodam jeszcze że tak przeglądając nata widziałem , w prawdzie już nieaktualne oferty,ale bywały że owy element na e-bayu bywał znacznie taniej niż zaproponowałem wyżej. Niestety gro elementów do tego bojlerka są dostępne jedynie w UK.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten element ,który jest bohaterem tego tematu - służy na pewno do gaszenia palnika w newralgicznym momencie gdy zawiodą wszystkie możliwości tj. nie zadziała termo-para i wyłączy gaz, oraz zawór bezpieczeństwa,który na poniższej fotce występuje w lewym górnym rogu , to ustrojstwo jest na środku nad palnikiem ,tak by mógł zrosić płomień.

 

http://forum.karawan...attach_id=12683

Dla pasjonata

 

Teraz odnośnie pracy tego urządzenia - z resztą bardzo mądrego elektronicznego urządzenia gazowego.W niektórych przypadkach także dodatkowo elektrycznego.Włącza się przez centralkę gdzie są trzy kontrolki zielona,żółta i czerwona,gdzie zielona świeci jak wszystko działa,żółta gdy słaby akumulator,czerwona brak gazu lub palnik nie odpalił.

 

Włączamy i słychać cykanie gdzie wcześniej elektromagnes otwiera gaz cykanie to iskra gdy zapali- to czasami słychać jak palący się palnik i tym samym czasie termopara wyłącza cykanie(iskrę).Nagrzewanie bojlera trwa ok.10-15 min zależy od pojemności bojlera ja mam ok.9l. oraz jak jest ustawiony (na jaką temp.) Gdy nagrzeje wyłącza się palnik lampka zielona dalej świeci.No i cykl się powtarza po każdym ubytku ciepłej wody-pompa dobija itd.Zauważyłem,że też zależy od jakości gazu.

 

Pozdro,,,,,,,,,,,,,,,,,banan.gifpifo.gif

Edytowane przez cyryl (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki cyryl za opis.

Zaprezentowałeś w nim fotkę na którym wydaje mi się została zrobiona właśnie po zadziałaniu owego bezpiecznika tak? Żebrowanie i cała reszta wydają się być mokre.

 

Idąc dalej dedukcją zakładam że ten króciec , który koledze pękł jest ze specjalnej ceramiki.Taka ceramiczna odkuwka pod ciśnieniem w warunkach hutniczych. Z takiej ceramiki robione są separatory ciśnieniowe i podobne zawory bezpieczeństwa w innych urządzeniach. Ta ceramika ze względu na swą higroskopijność jest w stanie przepuścić parę wyłącznie pod znacznym ciśnieniem. Jeśli mam racje i to ten sam materiał to ten element ceramiczny jest jednorazowy. Kiedy już raz przepuścił przez swą powierzchnię parę jego drożność jest już zmniejszona i powinien zostać wymieniony. Takie zasady dotyczyły urządzeń w których były takie rozwiązania stosowane.

Nie wiem czy to taki sam materiał i czy jego zasada działania w przypadku tego bojlera jest podobna ale jest duże prawdopodobieństwo że bojler z fotki drugi raz nie zostanie zagaszony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki cyryl za opis.

Zaprezentowałeś w nim fotkę na którym wydaje mi się została zrobiona właśnie po zadziałaniu owego bezpiecznika tak? Żebrowanie i cała reszta wydają się być mokre.

 

Idąc dalej dedukcją zakładam że ten króciec , który koledze pękł jest ze specjalnej ceramiki.Taka ceramiczna odkuwka pod ciśnieniem w warunkach hutniczych. Z takiej ceramiki robione są separatory ciśnieniowe i podobne zawory bezpieczeństwa w innych urządzeniach. Ta ceramika ze względu na swą higroskopijność jest w stanie przepuścić parę wyłącznie pod znacznym ciśnieniem. Jeśli mam racje i to ten sam materiał to ten element ceramiczny jest jednorazowy. Kiedy już raz przepuścił przez swą powierzchnię parę jego drożność jest już zmniejszona i powinien zostać wymieniony. Takie zasady dotyczyły urządzeń w których były takie rozwiązania stosowane.

Nie wiem czy to taki sam materiał i czy jego zasada działania w przypadku tego bojlera jest podobna ale jest duże prawdopodobieństwo że bojler z fotki drugi raz nie zostanie zagaszony.

 

Te ślady na użebrowaniu są od wody ale nie za przyczyną tego urządzenia(W TYM MOMENCIE PADŁA BRAMKA DLA POLSKI NA EURO 2012) hura .Ja go kilka razy wyjmowałem bo

lał bojler a przy tym padał deszcz dla tego te ślady. Żeby on zadziałał to rzeczywiście musiało by się coś stać poważnego - bo wcześniej zadziała zawór bezpieczeństwa pewnie on daje sygnał gwizdka - ale ja staram się mieć zawsze kontrole nad pracą tego urządzenia i oby nigdy do tego nie doszło.

Nasi jak na razie dobrze grają!!!!!!

 

Pozdro,,,,,,,,,,pifo.gif

Edytowane przez cyryl (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.