Skocz do zawartości

Lodówka turystyczna 12/230V


Rekomendowane odpowiedzi

Otrzymałem w prezencie taką lodówkę i zastanawiam się czy można w niej zwiększyć efektywność chłodzenia.

 

 

Nie jestem elekronikiem ale po rozebraniu widzę, że pomiędzy radiatorami jest jakaś płytka która po podaniu napięcia chłodzi lub grzeje ;)

 

czy ten element można wymienić na jakiś bardziej sprawny - zakładam że do produkcji masowej zastosowano najtańsze rozwiązanie?

 

 

Ogólnie lodówka jest z tych tzw. większych czyli ma kółka ok 50l. pojemności 2 wentylatorki + cyrkulację powietrza w środku :) i wygląda masywnie ;)

 

 

 

Wygląda dokładnie jak ta na aukcji:

http://allegro.pl/lodowka-turystyczna-camry-cr-8061-45-l-z-kolkami-i2373504413.html

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Edytowane przez Kamil_K (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otrzymałem w prezencie taką lodówkę i zastanawiam się czy można w niej zwiększyć efektywność chłodzenia.

 

 

Nie jestem elekronikiem ale po rozebraniu widzę, że pomiędzy radiatorami jest jakaś płytka która po podaniu napięcia chłodzi lub grzeje ;)

 

czy ten element można wymienić na jakiś bardziej sprawny - zakładam że do produkcji masowej zastosowano najtańsze rozwiązanie?

 

 

Ogólnie lodówka jest z tych tzw. większych czyli ma kółka ok 50l. pojemności 2 wentylatorki + cyrkulację powietrza w środku :) i wygląda masywnie ;)

 

 

 

Wygląda dokładnie jak ta na aukcji:

http://allegro.pl/lo...2373504413.html

 

te lodówki wykorzystują do pracy moduł Peltiera.

odnośnie zasady jak te elektrony grzeją lub chłodzą możesz poczytać na necie, ale właśnie doświadczyłeś tego podając napięcie na tą płytkę między radiatorami.

chcąc zwiększyć moc trzeba by było poszukać płytki Peltiera o odpowidnio większej mocy, ale szczerze mówiąc, nie wiem czy tak łatwo dostaniesz i czy taka jej wymiana jest w ogóle możliwa, ze względu na ograniczone wymiary na nią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otrzymałem w prezencie taką lodówkę i zastanawiam się czy można w niej zwiększyć efektywność chłodzenia.

Nie jestem elekronikiem ale po rozebraniu widzę, że pomiędzy radiatorami jest jakaś płytka która po podaniu napięcia chłodzi lub grzeje ;)

 

czy ten element można wymienić na jakiś bardziej sprawny - zakładam że do produkcji masowej zastosowano najtańsze rozwiązanie?

Ogólnie lodówka jest z tych tzw. większych czyli ma kółka ok 50l. pojemności 2 wentylatorki + cyrkulację powietrza w środku :) i wygląda masywnie ;)

Wygląda dokładnie jak ta na aukcji:

http://allegro.pl/lo...2373504413.html

 

Ta płytka ( ogniwo Peltiera) nie "nagrzewa się lub chłodzi". Ona chłodzi i grzeje zarazem . Jedna warstwa chłodzi druga oddaje ciepło.

Efektywność możesz nieznacznie podnieść lepiej odprowadzając ciepło , Ale sądzę że radiator oraz cyrkulacja powietrza przez wiatraczek jest już dostatecznie dobrana przez producenta. Co najmniej kiedy między innymi serwisowałem te " lodówki " owego czasu nie spotkałem się z niewystarczającym doborem w/w.

 

Zamiana samego ogniwa na większe nie da wielkich rezultatów bo im większe ogniwo tym bardziej żre prąd.

Zmniejszenie kubatury lodówki dało by efekt.

Najlepszym sposobem jest zakup żelowych wkładów lodówkowych i zamrożenie ich w domowej lodówce a następnie wrzucenie do tej Twojej chłodziarki wraz z produktami. Zamrożone wkłady + praca chłodziarki = dłużej utrzymana żywność .

 

Powiem krótko. Peltierowe "lodówki" wszelkiej maści zawsze nie dawały mi spać w serwisie w okresie gwarancyjnym i w czasach rękojmi.

Jak wytłumaczyć klientowi że kupił coś co nigdy swą efektywnością nie dorówna lodówką jakie zna z domowej kuchni.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiana samego ogniwa na większe nie da wielkich rezultatów bo im większe ogniwo tym bardziej żre prąd.

 

 

 

chyba rozwinąłeś dwa wątki na raz.

to że żre więcej prądu to wiadomo, bo mocniej chłodzi, więc mocniej chłodzi, ale żre więcej prądu - tak bym to raczej opisał.

efekt na pewno będzie tylko jaki?

tak czy siak te lodówki to raczej mało użyteczny przedmiot i tych 6 - 7 stopni to raczej przy temperaturze na zewnątrz około 22-25 raczej nie uzyska

Edytowane przez pisu22 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wytłumaczyć klientowi że kupił coś co nigdy swą efektywnością nie dorówna lodówką jakie zna z domowej kuchni.

 

 

 

miałem te same nerwy po 2 dniach wakacji w upale... ale pretensje miałem do swojej naiwności

kupiłem lodówkę dla mnie shit bo na nie wiele mi się przydała

 

moim zdaniem na pewno nie opłaca się w lodówkę z ogniwami peletiera coś inwestować, jeśli nawet osiągi byłyby lepsze to nie znacznie i za jaką cenę.

dla mnie te lodówki są do "podtrzymywania temperatury" a nie do chłodzenia...

mogę wziąć zimne piwo w niej i iść do sąsiada i się napić, aby mi się ciepłe za szybko nie zrobiły

ale nie kupić ciepłe i schłodzić... przy 25-30 stopniach można o tym zapomnieć...

Edytowane przez rosolez (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej tam, strasznie narzekacie na te lodóweczki, a nie jest z nimi tak tragicznie. Ja mam taką z Lidla. Ma wymuszone wiatraczkiem chłodzenie. Owszem nie jest to demon chłodzenia, ale przydaje się na wakacyjne wyjazdy. Często przewozimy w niej mięso, gdy nie chcemy używać z różnych względów chłodziarki w przyczepie. Lodóweczka jedzie sobie z nami w samochodzie i lekko szumi. Wydajność jest zupełnie wystarczająca do przewiezienia wrażliwych produktów spożywczych z domu na kemping. Oczywiście nigdy nie wkładamy do niej ciepłych rzeczy, a zawsze wstępnie schłodzone w domowej lodówce lub nawet zamrożone. Lodóweczka ma niezłą izolację termiczną, także produkty zamrożone przez dłuższy czas jeszcze takie są. Jednocześnie wspomagają efektywność chłodzenia.

 

Podsumowując, jak ktoś nie ma zbyt wygórowanych oczekiwań powinien być zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie kupić ciepłe i schłodzić... przy 25-30 stopniach można o tym zapomnieć...

 

Troche ciekawa teoria, używam takiej (Ezetil) w temperaturze ~30 stopni i schładza od ~10 stopni.

Napewno nie zastapi nam lodówki , jednak te w przyczepach bywaja małe i starał sie tam przechowywać nabiał,wędliny itp a napoje chłodziłe w omawianej.Chyba lepiej wypić piwo czy cole o temp 10 stopni jak takie o tem 30 stopni.Kupuje w markecie wino,napoje wkładm je do tej chłodzirki po ok 3-4 godzinach mają idealna temperaturę to spożycia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiana samego ogniwa na większe nie da wielkich rezultatów bo im większe ogniwo tym bardziej żre prąd.

chyba rozwinąłeś dwa wątki na raz.

to że żre więcej prądu to wiadomo, bo mocniej chłodzi, więc mocniej chłodzi, ale żre więcej prądu - tak bym to raczej opisał.

efekt na pewno będzie tylko jaki?

tak czy siak te lodówki to raczej mało użyteczny przedmiot i tych 6 - 7 stopni to raczej przy temperaturze na zewnątrz około 22-25 raczej nie uzyska

 

 

Będzie taki efekt że do większego ogniwa lub podwojonego będzie trzeba dorobić większe radiatory z obu stron. lub tylko z jednej jeśli "ujemna " strona przywiera do aluminiowej obudowy "zamrażalnika" . Wydajniejszy bądź dodatkowy wiatrak bo trzeba odprowadzić ciepło z "dodatniej" strony ogniwa. Do tego dochodzi dostosowanie przewodu zasilającego No i zostaje najważniejsza kwestia samego zasilania .Przeróbka/wzmocnienie wewnętrznej przetwornicy z 230 na 12 przy zasilaniu z 230v. Przy zasilaniu z 12v - elektroblok przyczepowy nie pociągnie.,nawet z akumulatorowym buforem.(stosunek ładowania do poboru) Sam akumulator szybciej rozładuje niż osiągnie zadowalający efekt w upalny dzień.

 

Ogólnie mówiąc - przewaga formy nad treścią.

Edytowane przez pasjonat (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są lodówki i pseudo lodówki. Kiedyś w jednej z gazet motoryzacyjnych czytałem test takich lodóweczek różnych producentów. Różnice w wydajności były duże - jedne schładzały 2-3 stopnie w dół a inne potrafiły 15 stopni zbić. I wcale nie było to podyktowane ceną. Zasugerowałem się tym testem, kupiłem zwyciężczynię i z czystym sumieniem piszę, że była warta - cena około 200zł, producent Elta. Nawet działa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

@szary11 >...Są lodówki i pseudo lodówki.

 

Wszystko zależy od strefy klimatycznej użytkownika.

 

Nasza kolejna lodówka turystyczna 12V/230V w aucie

przy włączonej klimatyzacj t = +22°C schładza do temperatury +8-10°C

Na upalnym poludniu przy t = ~ +40°C lodówka turystyczna "schładza" do t = +25°C takie jest wskazanie termometru.

 

Obie nasze "lodówki padły" przegrzały się = złom

 

Nasza lodówka na 220V ma agregat sprężarkę, ale tylna ściana jest zabudowana = pseudo lodówka !

Przy temperaturach ~ +30°C i chłodniejszych nocach chłodziła w miarę dobrze, chociaż należało często rozmrażąć.

Tegoroczne upały dzień/noc wykończyły lodówkę = przegrzała się.

Lodówka na tylnej zewnętrzej ścianie powinna mieć "kratkę" radiator.

< bez radiatora na południu = klapa

Takie lodówki chłodzą poprawnie, nie padają w wysokich temperaturach na południu.

 

Pozdrawiamy z Włoch,

Ir & Ed

Edytowane przez ired (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nasza lodówka na 220V ma agregat sprężarkę, ale tylna ściana jest zabudowana = pseudo lodówka !

Przy temperaturach ~ +30°C i chłodniejszych nocach chłodziła w miarę dobrze, chociaż należało często rozmrażąć.

 

Nabyłem (za niew. pieniądze) wyremontowaną małą zamrażarkę AEG (wstawiony nowy, hiszpański agregat). Już trzeci sezon korzystam z niej w Cro. IMHO lepiej sprawdza się w warunkach tamtejszych upałów, niż lodówka sprężarkowa (o tych samych wymiarach). Max zdolność schłodzenia do -29C (!). Patent jest prosty - cała komora tej zamrażarki, to metalowa, okanalikowana "puszka", na dnie której leży kilka większych i mniejszych wkładów żelowych, które z kolei zamiennie są zabierane na plażę, a same po kilku godzinach pobytu w zamrażarce na nowo się zamrażają. Na wkładach, w typowej torbie termoizolacyjnej (marketowej) przechowuję wędliny, sery, etc., które dzięki torbie, włączaniu zamrażarki przez sterownik cztery razy na dobę, nie zamarzną. Na półce spokojnie leżą napoje, wino, piwo i inne drobiazgi. Skuteczność i bezpieczeństwo przechowywania żywności są dzięki temu niezwykłe. Wszystko b. szybko się schładza i jest utrzymywane w temp. circa +2-4C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.