Skocz do zawartości

Lodówka, a kratka wentylacyjna


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, nazywam się Michał [lat 25]. Została zakupiona już lodówka do Fiata Ducato (przeróbka). Oto zdjęcia:

 

 

 

 

01.jpg02.jpg

Widziałem kilka rozwiązań odnośnie wentylacji całej lodówki. Dręczy mnie szereg pytań i to was prosiłbym o podzielenie się doświadczeniem.Lodówka otwierana jedynie do góry i planuje umieścić ją na wysuwanej szufladzie, która znajdować się będzie pod kuchenką. Szafka pod kuchenką składać się będzie z dwóch przegród pierwsza na butle gazową z osobnym wywietrznikiem, druga na szufladę z lodówką. Oto projekt:

 

 

 

 

03.jpg

1. Czy potrzebne są dwie kratki wentylacyjne [dolna wlotowa i górna wylotowa] czy wystarczy jedna?? Tak jak to jeden z użytkowników zaproponował:

Wysłane przez: " Świstak"
post-2406-019674100%201295866753_thumb.jpg

2. Czy podczas silnego wiatru kiedy lodówka pracuje na gazie, nie zdmuchnie się płomień w lodówce??

 

3. Co z powstającym dwutlenkiem węgla lub ewentualnymi produktami spalania gazu??

 

4. W butli znajdować się będzie reduktor gazowy, więc czy zaraz za reduktorem mogę wstawić trójnik gazowy i podpiąć kuchenkę i lodówkę na raz??To chyba największe z nurtujących mnie pytań. Dziękuje za wyrozumiałość i za wszelkie komentarze i ewentualne porady. Szacunek. Pozdrawiam Michał.Przepraszam za kłopot ale nie mogę edytować swojego posta, dlatego prosze o skasowanie tego pierwszego.

Edytowane przez petek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wentylacja komory lodówki to jedno, a odprowadzenie spalin - drugie. Na upartego, lodówka absorpcyjna będzie "chodzić' NAWET BEZ wentylacji, ale - niezależnie - spaliny muszą być odprowadzane tzw. kominkiem. Albo obok górnej kratki nawiewu (w zasadzie w samej kratce dodatkowy otwór) lub na dach. Komora lodówki zwykle nie jest idealnie szczelna (na szczęście) więc tlenu do podtrzymania płomienia wystarczy. Gorzej z odprowadzaniem CO/CO2 - musi być "kominek", a ten musi spełniać określone wymogi techniczne. Komora na butlę winna być nieszczelna przede wszystkim od dołu, aby ew. ulatniający się gaz miał którędy odpłynąć w siną dal.

BTW pyt.4 - można tak. Należy przestrzegać właściwej, maksymalnej długości przewodów gazowych elastycznych.

Mam nieodparte wrażenie, że pokazany model lodówki będzie trudny do założonej implementacji ;-) To raczej taki wolnostojący egzemplarz.

Edytowane przez mot (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z użytkowników posiadał już w swojej kolekcji podobną lodówkę?? Opcja z lodówką na szufladzie wysuwanej raczej odpada, chyba że zastosował bym rozciągliwą rurkę z alu lub tworzywa. Ale gdzie jest wylot spali czy możliwe to że to ta sama dziura gdzie pokazane jest rozpalenie całej lodówki?? Dopowiem, że lodówka jest manualna jak na razie bez piezoelektrycznego włącznika, planuje modernizacje tego elementu.

 

02a.jpg

Napisał mot

 

Mam nieodparte wrażenie, że pokazany model lodówki będzie trudny do założonej implementacji ;-) To raczej taki wolnostojący egzemplarz.

 

Mot zgadza się, mam bardzo ograniczone fundusze dlatego taka lodówka. Myślę teraz właśnie o zostawieniu jej w stałym położeniu, ale nada nie mam pojęcia gdzie może być wylot tych spain. Intuicja podpowiada mi że będzie to właśnie tam gdzie rozpala się płomyk. Ale wtedy rozpalanie nie miało by prawa bytu chyba że automatycznie przez piezo.

 

Jeśli ktokolwiek spotka się z podobnym problemem lub posiada bardziej kreatywną głowę ode mnie proszę o kilka sugestii. Pozdrawiam Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO - i to jest raczej optymistyczne - ta lodówka JEST wolnostojąca. Ciepło palnika (ale nie tylko - także ciepło z grzałki 12VDC/230VAC) wraz z gazami spalinowymi oraz para wodna) konwekcyjnie opuszcza lodówkę przez widoczne na zdjęciu kratki. Dlatego zapewne nie będzie konieczne stosowanie kominka takiego, jak w lodówkach zabudowanych. Musisz natomiast zapewnić wentylację poprzez dwie kratki - dolną, wlotową i górną, wylotową, umieszczone tak, by cyrkulacja powietrza "sensownie" obejmowała tylną ściankę lodówki. IMHO wówczas możliwa jest "szuflada" - po prostu, po dosunięciu lodówki, jej tylna ściana trafia do wentylowanej przestrzeni. Nie ma też co przesadzać z nadmuchem lub wyciągiem za pomocą wiatraczków. Wystarczy, gdy będą one (lub tylko jeden) mieszały lekko powietrze. Warto zastosować wiatraczki wolnoobrotowe o dużej średnicy (np.120mm) i zasilać je nieco obniżonym napięciem - pracują wystarczająco efektywnie, a przy tym cicho(!). Jeśli dwa wiatraczki, to połączyć je elektrycznie szeregowo.Tyle i tylko tyle. Zaglądnij do działu o lodówkach.

Edytowane przez mot (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje bardzo za odpowiedz Mot, złapałem już wizje, także do dzieła. Cały raport o budowie tego kampera będzie w innym dziale. Także zapraszam serdeczne. Jeszcze raz dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

IMHO - i to jest raczej optymistyczne - ta lodówka JEST wolnostojąca. Ciepło palnika (ale nie tylko - także ciepło z grzałki 12VDC/230VAC) wraz z gazami spalinowymi oraz para wodna) konwekcyjnie opuszcza lodówkę przez widoczne na zdjęciu kratki. Dlatego zapewne nie będzie konieczne stosowanie kominka takiego, jak w lodówkach zabudowanych. Musisz natomiast zapewnić wentylację poprzez dwie kratki - dolną, wlotową i górną, wylotową, umieszczone tak, by cyrkulacja powietrza "sensownie" obejmowała tylną ściankę lodówki. IMHO wówczas możliwa jest "szuflada" - po prostu, po dosunięciu lodówki, jej tylna ściana trafia do wentylowanej przestrzeni. Nie ma też co przesadzać z nadmuchem lub wyciągiem za pomocą wiatraczków. Wystarczy, gdy będą one (lub tylko jeden) mieszały lekko powietrze. Warto zastosować wiatraczki wolnoobrotowe o dużej średnicy (np.120mm) i zasilać je nieco obniżonym napięciem - pracują wystarczająco efektywnie, a przy tym cicho(!). Jeśli dwa wiatraczki, to połączyć je elektrycznie szeregowo.Tyle i tylko tyle. Zaglądnij do działu o lodówkach.

 

wytłumacz mi dlaczego nie może być mocniejszych wiatraczków. czy lepsza cyrkulacja (np trzy wiatraczki pracujące na 100%) nie jest powodem lepszej pracy lodówki? czy to że jest ZA dobra cyrkulacja źle wpływa na skuteczną pracę lodówki?

pytam bo nie bardzo rozumiem sens montowania wiatraczków i gdzie je najlepiej zamontować. w swojej lodówce zamontowałem trzy wiatraczki na górnej kratce, ale nie poprawiło to znacznie jej skuteczności i zastanawiam się czy nie przedobrzyłem.

Edytowane przez Rafal_K (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wytłumacz mi dlaczego nie może być mocniejszych wiatraczków. czy lepsza cyrkulacja (np trzy wiatraczki pracujące na 100%) nie jest powodem lepszej pracy lodówki? czy to że jest ZA dobra cyrkulacja źle wpływa na skuteczną pracę lodówki?

pytam bo nie bardzo rozumiem sens montowania wiatraczków i gdzie je najlepiej zamontować. w swojej lodówce zamontowałem trzy wiatraczki na górnej kratce, ale nie poprawiło to znacznie jej skuteczności i zastanawiam się czy nie przedobrzyłem.

 

- moja wypowiedź dotyczy konkretnej sytuacji - pracy lodówki zasilanej płomieniem LPG. Jest wielce prawdopodobne, że nadmierny, wymuszony ruch powietrza (nadciśnienie lub podciśnienie) w "przestrzeni zalodówkowej", gdzie umieszczony jest palnik, a spaliny konwekcyjnie stamtąd same się wydostają przez "kominek", będzie powodował problemy z płomieniem. Pech chce, że układ palnika sąsiaduje z całą resztą fizycznie. Np. podciśnienie (odsysanie) będzie powodowało utrudnioną ewakuację spalin (nie wykluczone jest niepełne spalanie, kopcenie), zaś nadciśnienie (nawiew) - nadmiar powietrza biorącego udział w spalaniu i...też kicha, choć pewnie mniejsza ;-) w tej sytuacji IMHO najlepiej, gdyby wiatraczek umieszczony był neutralnie, wewnątrz "przestrzeni zalodówkowej" i po prostu lekko mieszał powietrze, kierując je bezpośrednio na radiator lodówki. Resztę zaś pozostawić należałoby konwekcji. Ja tak zrobiłem w poprzedniej przyczepie i efekt był OK. Pogląd ten opieram na empirii, jak i na teori we wzmiankowanej instrukcji montażu lodówki, tego cholernego kominka i rurki T. Oczywiście, w przypadku zasilania z 230/12V, sprawa wygląda inaczej i wymuszony obieg powietrza, w warunkach np. chorwackich upałów, winien istotnie porawiać warunki pracy lodówki. Ważne jest także to, gdzie "wychodzą kratki" - czy na teren zamkniętego przedsionka czy na otwartą przestrzeń. U mnie jest tak, że spaliny odprowadzane są osobną rurą na dach, a kratki wychodzą na przedsionek. W przedsionku, szczelnie zamkniętym, w którym pracuje klimatyzator, temperatura jest rzędu 20 - 28st.C. Wymiana powietrza jest więc OK. Bez klimy rośnie dramatycznie do 40stu - kilku stopni. Wtedy lodówka zdaje się słabiej chłodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie, nazywam się Michał [lat 25]. Została zakupiona już lodówka do Fiata Ducato (przeróbka). Oto zdjęcia:

Widziałem kilka rozwiązań odnośnie wentylacji całej lodówki. Dręczy mnie szereg pytań i to was prosiłbym o podzielenie się doświadczeniem.Lodówka otwierana jedynie do góry i planuje umieścić ją na wysuwanej szufladzie, która znajdować się będzie pod kuchenką. Szafka pod kuchenką składać się będzie z dwóch przegród pierwsza na butle gazową z osobnym wywietrznikiem, druga na szufladę z lodówką.

1. Czy potrzebne są dwie kratki wentylacyjne [dolna wlotowa i górna wylotowa] czy wystarczy jedna?? Tak jak to jeden z użytkowników zaproponował:[/center]

2. Czy podczas silnego wiatru kiedy lodówka pracuje na gazie, nie zdmuchnie się płomień w lodówce??

3. Co z powstającym dwutlenkiem węgla lub ewentualnymi produktami spalania gazu??

4. W butli znajdować się będzie reduktor gazowy, więc czy zaraz za reduktorem mogę wstawić trójnik gazowy i podpiąć kuchenkę i lodówkę na raz??To chyba największe z nurtujących mnie pytań. Dziękuje za wyrozumiałość i za wszelkie komentarze i ewentualne porady. Szacunek. Pozdrawiam Michał.Przepraszam za kłopot ale nie mogę edytować swojego posta, dlatego prosze o skasowanie tego pierwszego.

 

To jest chyba najbardziej rozsądna wypowiedź, jaką w tym temacie przeczytałem :ok:

 

Wentylacja komory lodówki to jedno, a odprowadzenie spalin - drugie. Na upartego, lodówka absorpcyjna będzie "chodzić' NAWET BEZ wentylacji, ale - niezależnie - spaliny muszą być odprowadzane tzw. kominkiem. Albo obok górnej kratki nawiewu (w zasadzie w samej kratce dodatkowy otwór) lub na dach. Komora lodówki zwykle nie jest idealnie szczelna (na szczęście) więc tlenu do podtrzymania płomienia wystarczy. Gorzej z odprowadzaniem CO/CO2 - musi być "kominek", a ten musi spełniać określone wymogi techniczne. Komora na butlę winna być nieszczelna przede wszystkim od dołu, aby ew. ulatniający się gaz miał którędy odpłynąć w siną dal.

BTW pyt.4 - można tak. Należy przestrzegać właściwej, maksymalnej długości przewodów gazowych elastycznych.

Mam nieodparte wrażenie, że pokazany model lodówki będzie trudny do założonej implementacji ;-)

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz dodam:

 

Nie ma znaczenia, czy będzie to mały płomyczek, czy też kilka palników z dużym płomieniem. Tlenek węgla powstaje. Nie można kombinować i liczyć na to, że gdzieś go wywieje, bo za którymś razem już się nie obudzimy. Takie jest jego działanie. Bezwonny, błogi i zasypiamy jak małe dziecko, takie zdradliwe jest to świństwo. Do tego jeszcze pomieszczenie o powierzchni zaledwie kilku metrów kwadratowych.

 

Jeśli już koniecznie trzeba zaadoptować tą lodówkę, to trzeba odkręcić tylną ściankę i zlokalizować miejsce wyprowadzenia komina.

Później trzeba skonstruować bardzo szczelne wyprowadzenie spalin na zewnątrz.

Innej rady nie dam :excl:

To nie jest eksperyment typu: nic się nie stanie, najwyżej się zepsuje :nono:

Chyba, że ktoś właśnie tak traktuje swoje i "współmieszkańców" życie.

Resztę opisałem na foto.

 

 

Pozdrawiam z nadzieją, że jeszcze spotkam Cię na forum.

 

:hej:

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czy potrzebne są dwie kratki wentylacyjne [dolna wlotowa i górna wylotowa] czy wystarczy jedna?? Tak jak to jeden z użytkowników zaproponował

 

Rozwiązanie zaproponowane przez Świstaka jest najlepsze (m.in. dlatego stosowane w większości konstrukcji karawaningowych).

Można ewentualnie je zmodyfikować przez umieszczenie dolnej kratki, zamiast na ścianie, to w podłodze (jeśli jest taka możliwość) i blisko krawędzi ściany.

Chłodne powietrze jest zasysane dolną kratką i dzięki cyrkulacji, wypływa górną.

Pamiętaj !

To rozwiązuje tylko w prawidłowy sposób chłodzenie agregatu lodówki, a nie odprowadzanie spalin !!! :excl:

Dzięki temu sprawność lodówki jest większa, a Ty zużywasz mniej gazu lub prądu do jej pracy. Ewentualnie masz lepsze warunki chłodzenia wewnątrz lodówki w bardzo gorące dni.

 

2. Czy podczas silnego wiatru kiedy lodówka pracuje na gazie, nie zdmuchnie się płomień w lodówce??

 

Normalnie nic takiego się nie dzieje, a nawet gdyby, to lodówki mają zabezpieczenia przed wypływem gazu w takich wypadkach, tzw. termoparę, która zamyka dopływ gazu po zgaśnięciu płomienia. Musisz sprawdzić, czy w Twojej lodówce też tak jest (raczej być powinno).

 

3. Co z powstającym dwutlenkiem węgla lub ewentualnymi produktami spalania gazu??

 

Na to pytanie odpowiedziałem wcześniej :excl:

 

4. W butli znajdować się będzie reduktor gazowy, więc czy zaraz za reduktorem mogę wstawić trójnik gazowy i podpiąć kuchenkę i lodówkę na raz??To chyba największe z nurtujących mnie pytań.

 

Trójnik może być, ale tylko za reduktorem (nigdy przed :excl: ). Trzeba pamiętać o ograniczeniach długości przewodów giętkich i o takim ich poprowadzeniu i zabezpieczeniu (umocowaniu), aby w czasie jazdy i całej eksploatacji, nie było jakichkolwiek możliwości ich uszkodzenia, przetarcia itd. :excl:

Następna rzecz, której również należy pilnować: wszystkie zakończenia na tych przewodach powinny być zaciśnięte (zaprasowane), a nie tak, jak spotyka się w instalacjach domowych (nie będących w ruchu i nie narażonych na drgania) przy pomocy zakręcanych na wkręt opasek.

Im mniej w takiej instalacji rurek gumowych, połączeń i uszczelek, tym lepiej :excl:

 

Mam nadzieję, że część Twoich wątpliwości została rozwiana, a sprawę odprowadzania spalin przemyślisz.

Spróbuj zdjąć tylna osłonę lodówki, wstaw fotki (tylko dużo większe i ostre :dzieki: ), to może coś wspólnie z Kolegami wymyślimy.

Sprawdź czy masz to zabezpieczenie przeciw wypływowe, w jaki sposób jest zapalany palnik itd.

Jeszcze jedno:

na tabliczce lodówki i kuchenki musisz mieć podane ciśnienie i przepływ gazu, potrzebne do pracy tych urządzeń - powinno być identyczne.

Najczęściej spotyka się wartości 30 lub w starszych 50 mbar. Do tych wartości (ciśnienie/przepływ) musisz dobrać odpowiedni reduktor. Reduktor musi być również ten "karawaningowy".

 

Pisałeś, że lodówka będzie wysuwać się "jak szuflada". W tym wypadku szczególnie musisz zwrócić uwagę na wąż gazowy do niej, jego prowadzenie i umocowanie. Będzie narażony na bardzo częste zmiany pozycji, wyginanie itp.

Być może dobrym rozwiązaniem w tym miejscu będzie solidny wąż gazowy tzw. ciśnieniowy i bardzo odporny na uszkodzenia mechaniczne Trumy. Nie są specjalnie drogie i występują w różnych długościach. Najczęściej są używane w parze z zabezpieczeniami typu "DuoControl CS" i "MonoControl CS" Trumy.

 

Na chwilę obecną, to chyba by było na tyle ;)

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dear Kristofer - zaznaczony czerwonym kwadratem otwór, to pozostałość po odłamanym/urwanym uchwycie na kabel - taki sam, tylko skierowany w prawo masz właśnie obok i opisałeś go: "co to jest?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dear Kristofer - zaznaczony czerwonym kwadratem otwór, to pozostałość po odłamanym/urwanym uchwycie na kabel - taki sam, tylko skierowany w prawo masz właśnie obok i opisałeś go: "co to jest?"

Dear Mot !

Anyway, thanks a lot, ale nie ja będę montował tą lodówkę.

Zaznaczyłem tylko moje wątpliwości i napisałem, co o tym myślę - to wszystko.

Mogę jeszcze tylko dodać, że nikt i nic by mnie nie przekonało, aby przebywać, a tym bardziej spać w pomieszczeniu, w którym taka lodówka pracuje (oczywiście nie posiadająca wyprowadzania spalin na zewnątrz) :excl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie, dziękuje za odświeżenie tematu i ponowną ożywioną dyskusje. Odpowiedz dla Kristofer od początku:

 

Kristofer dziękuję bardzo za każdy komentarz jak i reszty kolegów. Zdaje sobie sprawę i stawiam za priorytet bezpieczeństwo swoje, pasażerów i innych otaczających mnie ludzi. dlatego powstał ten temat , aby konstrukcja powstała bezpieczna. Przespałem się kilka razy z myślami i doszedłem do wniosku ze lodówka jednak będzie stacjonarna tzn. bez szuflady - w zamian postaram się o otwieraną szafkę. Na dniach zorganizuje butle, potrzebne reduktory i węże i dam relacje z oględzin. Co do tabliczki z tyłu to wygląda ona następująco:

 

lod_tyl.jpg

 

Raczej na pewno jest to lodówka starego typu. Lecz nie zmienia to sytuacji na wakacje na pewno jedziemy a kasy na nową lodówkę za 2 tysie nie uradzimy.

 

Moim pomysłem było zastosowanie dwóch kratek wlotowej i wylotowej na wiatrakach i zamknięcie całego tyłu lodówki z uszczelnieniem wszystkiego. Chciałbym nadmienić, że lodówka nie ma mechanizmu piezoelektrycznego, jest manualna! Przymierzam się do ulepszenia tego modelu. Czy w związku z tym zna ktoś tanie i dobre rozwiązania na uruchamianie piezoelektryczne?? Znalazłem mechanizm na allegro ale kosztował 120 - 130zł do lodówek bodajże "domestic".

 

Co do obrazka tak jak kolega mot zaznaczył to były dwa chwytaki do kabli 12V/230V i węży gazowych. Praktyczne podczas transportu lodówki z miejsca na miejsce, nie lata to wszystko, innej funkcji raczej nie spełnia. Ta na dole dziurka to właśnie otwór do manualnego włożenia zapalniczki lub zapałki i odpalenia płomyka.

 

Samochód jest teraz u mechanika, w przyszłym tygodniu rozpoczynam zabudowę całego tyłu. Na pewno będę zdawał codzienne relacje z budowy. Ale to chyba w osobnym temacie.

 

Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie i zapraszam do dyskusji.

Edytowane przez Boby_Dee (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie bardzo rozumiem sens takiego kombinowania, no ale jeśli jest taka potrzeba to czemu nie. przy takiej kombinacji pokusił bym się jeszcze o montaż czujnika czadu.

 

w castoramie są takowe na baterie 9V za ok 100zł

Edytowane przez Rafal_K (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz dodam:

 

Nie ma znaczenia, czy będzie to mały płomyczek, czy też kilka palników z dużym płomieniem. Tlenek węgla powstaje. Nie można kombinować i liczyć na to, że gdzieś go wywieje, bo za którymś razem już się nie obudzimy. Takie jest jego działanie. Bezwonny, błogi i zasypiamy jak małe dziecko, takie zdradliwe jest to świństwo. Do tego jeszcze pomieszczenie o powierzchni zaledwie kilku metrów kwadratowych.

 

Jeśli już koniecznie trzeba zaadoptować tą lodówkę, to trzeba odkręcić tylną ściankę i zlokalizować miejsce wyprowadzenia komina.

Później trzeba skonstruować bardzo szczelne wyprowadzenie spalin na zewnątrz.

Innej rady nie dam :excl:

To nie jest eksperyment typu: nic się nie stanie, najwyżej się zepsuje :nono:

Chyba, że ktoś właśnie tak traktuje swoje i "współmieszkańców" życie.

Resztę opisałem na foto.

 

 

.Pozdrawiam z nadzieją, że jeszcze spotkam Cię na forum.

 

:hej:

 

Znam ten typ.

Kiedyś taką miałem.

To wynalazek rodem z Szwajcarii lub Luxemburga.

W jasnych polach opisałem ją na zdjęciu.

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.