Cieknący róg lub okno w ubikacji - Avento

[waldus1961]

Jefka, w Twoim przypadku nie ma się co załamywać tylko brać się do roboty. W moim Avenciaku od przeciekającej rączki manewrowej zgniło 1/3 ściany przedniej. Na szczęście Avento jest bardzo sprytnie zbudowane gdyż ściany są odizolowane od konstrukcji podłogi wkładkami z tworzywa sztucznego więc zgnita do samego dołu sciana nie oznacza zgnitej podłogi. U Ciebie wszystko co miękkie na 99% masz do wyrzucenia, czyli zrywaj tapetę i do roboty. Spokojnie do wyjazdu się wyrobisz.Z tego co jest nakreślone na zdjęciu to najprawdopodobniej woda leci pod listwami dachowymi.

Edytowane 8 Maja 2012 przez waldus1961 (wyświetl historię edycji)

[jefka]

Witam serdecznie

Przyznam się szczerze, że mam mało czasu na zajęcie się przyczepą , no i ta pogoda...

Rozpocząłem powolną demolkę w Avento. Powstał problem z demontażem półki. Nie chciałbym czegoś zepsuć. Poodkręcałem wszystkie wkręty widoczne w półce i nadal bardzo stabilnie się trzyma ścian w dwóch miejscach. Mam wrażenie, że jest ona zamocowana w jakiś sposób do listwy zewnętrznej nad oknem ubikacji i listwy obok drzwi wejściowych.Obie listwy zewnętrze, metalowe widoczne są na zdjęciu.

 

Następnym problemem to jest demontaż kibelka i brodzika. Brodzik z jednej strony przykręcony jest do ściany kilkoma wkrętami, więcej nie widzę. Czy demontuję się kibelek od zewnątrz czyli od komory kasety? Pytam się gdyż nie chciałbym czegoś uszkodzić nieodwracalnie.

 

Waldus 1961 i inni Państwo obserwujący ten wątek, zauważyłem lekko odstającą uszczelkę zewnętrzną widoczną na zdjęciu w okolicach łączenia dachu i nieco poniżej. Natomiast zasięg zacieku z widocznymi zmianami w materiale ( miękkość ) jest na wysokości listew zewnętrznych widocznych na poprzednim zdjęciu.

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

[waldus1961]

Ważne że masz zapał do tej roboty. Z mocowaniem półki to masz rację jeżeli jest ona na wysokości listew zewnętrznych to wkręty mocujące półkę są pod nimi więc trzeba je odkręcić, poza tym słusznie prawisz że odstająca listwa dachowa może być przyczyną przecieku, zresztą zdjęcia wskazują na to że cieknie od góry i wsiąka w sklejkę pięknie się po niej rozlewając. I moja rada bo już to przerabiałem, nie baw się w częściowe uszczelnianie listew dachowych bo efekt mierny tylko odkręcaj całe i na nowo uszczelniaj na całej długości będziesz miał pewność że nigdzie więcej nie przecieka. Do uszczelnienia proponuję użyć uszczelniacza butylowego w/g mnie jest najlepszy do takich połączeń. Z kibelkiem niestety nie pomogę bo nie miałem (jeszcze) przyjemności go demontować. Niech cię nie przeraża długość listew i ilość wkrętów, bo mi uszczelnienie obu listew zajęło ok. 3 godzin. Pozdrawiam.

Edytowane 14 Maja 2012 przez waldus1961 (wyświetl historię edycji)