Co z tym Viatol-em?

[Pierzasty]

Ehh. A już rozglądałem się za większym holownikiem i jakimiś dwoma osiami do niego.

[pasjonat]

Ehh. A już rozglądałem się za większym holownikiem i jakimiś dwoma osiami do niego.

 

 

 

No i ?

Odpuścisz bo na drodze łupią? Stać Cię na duży zestaw , stać Cię będzie na myto.

Ostatecznie ktoś musi płacić za ten niewątpliwie wysokiej jakości asfalt .

Nie ograniczaj się więc Kolego!.

Do podjęcia prawidłowej decyzji powinien wystarczyć Ci jeszcze fakt że kupując nowy zestaw z koniecznością późniejszych opłat płacić będziesz także za mnie bo ja nie śmigam pod bramkami . Czyż to nie jest przeważający argument?

 

Pozdrawiam i życzę udanego rozglądania.

[Pierzasty]

Pasjonat. Nie martw się, co do omijania płatnych dróg mam łeb na karku, jeżdżę po całej Polsce, więc trochę objazdów znam. Więc kto inny będzie to musiał zapłacić

Z tym zestawem, to tak półżartem...narazie się jeszcze nie rozglądam....................ale myślę.

[adamkwiatek]

A obietnice Pana Ministra Nowaka to sami ocenicie.

 

Ja osobiście drugi sezon uciekam bocznymi drogami na południe omijając Viatoll ,a następnie Grecja, Chorwacja.

 

Szkoda bo czasami pojechał bym na mazury lub nad nasze morze na długi weekend ale Viatoll i opłaty za autostrady skutecznie mnie zrażają do podjęcia turystki Karawaningowej w naszym Ukochanym Kraju.

 

Pozdrawiam i życzę Wszystkim udanych Wakacji

 

Andrzej

 

 

Jędruś, ze względu na Twoje cwaniactwo minister dostanie żyły i mu jarmułka na łbie pęknie.

To niedobry znak : każą nam zamontować tachografy, a opornym zatrudnić drugiego etatowego kierowcę, cobyś Jędrusiu się nie umęczył jadąc na wczasy.

Szalom dla wszystkich !

[Luksiak]

Witam .... a ja mam takie pytanko .... myślę że nie było

 

ostatnio wbijam się na autostradę w Zgierzu bez budki , dojechałem do cuda co wydaje bilety a tu bramka myk do góry ..... , biletu nie mam , bramka podniesiona a ja siedzę jak kołek i nie wiem co jest ... i nagłe olśnienie --- mam Viatola i niby wszytko ok ... na bramce wyjazdowej podobna akcja podjazd , bramka w górę i niby wszystko ok , no tylko tyle że zapłaciłem jak za jazdę z przyczepą ( ufff że to tylko 14 km )

i teraz pytanie ????

 

- co będzie jak podjadę do bramki- Viatol w schowku , biorę bilet i jadę sobie autostradą , a na wyjeździe klikam Viatol-em ??? - oczywiście moje pytanie jest czysto teoretycznie i nie ma na celu oszukiwania naszego państwa

 

Pozdrawiam Marcin - Luksiak

[Pierzasty]

Heh..Kolejna dziura w prawie. Może Ci policzy z jakiejś odległej bramki maks. stawkę

[macieku]

Sprawdzę bo ostatnio jechałem przez A2 w jedną stronę z buda (viatoll) a w drodze powrotnej miałem wyłączonego viabox-a i brałem bilet ............ zobaczę co w tym logu na stronie viatoll

[Kogut69]

w przepisie na używanie masz info by chować pudło do aluminiowego etui ....podobno wtedy nie działa ale czy zawsze ..... można też wyłączyć ..... jedno jest pewne , zawsze kroi jak za jazdę z cepą i trzeba o tym pamiętać

[Luksiak]

w przepisie na używanie masz info by chować pudło do aluminiowego etui ....podobno wtedy nie działa ale czy zawsze ..... można też wyłączyć ..... jedno jest pewne , zawsze kroi jak za jazdę z cepą i trzeba o tym pamiętać

 

tak ale mi chodzi nie o to że policzyło bo to moja wina że nie przełączyłem na info że jade bez budki ---- tylko o to jak policzy kiedy na bramce wjazdowej pobiorę bilet --- potem go wywale do kosza a na bramce wyjazdowej wystawie Viatola - czy otworzy bramkę , jak policzy ,

bo może być taki numer że podniesie i nic nie zapłacę - oczywiście teoretycznie

 

pozdrawiam MArcin

[KiM]

Ja myślę,że jak Ci nic nie policzy to też nie otworzy Ci bramki . I trzeba będzie całym zespołem wycofywać do bramki " manualnej".

 

Jest też opcja, że nie dość ,że nie otworzy to jeszcze wezwie automatycznie ochronę lub inne cudactwo ( też mam nadzieję ,że tak nie będzie).

 

Oni aż tacy głupcy to raczej nie są , bynajmniej w tą stronę ( tzn. ich ewentualnej straty)

 

Ale warto sprawdzić zawsze można udać głupka.

[Luksiak]

Ja myślę,że jak Ci nic nie policzy to też nie otworzy Ci bramki . I trzeba będzie całym zespołem wycofywać do bramki " manualnej".

 

Jest też opcja, że nie dość ,że nie otworzy to jeszcze wezwie automatycznie ochronę lub inne cudactwo ( też mam nadzieję ,że tak nie będzie).

 

Oni aż tacy głupcy to raczej nie są , bynajmniej w tą stronę ( tzn. ich ewentualnej straty)

 

Ale warto sprawdzić zawsze można udać głupka.

 

jak coś to można podjechać jak otworzy to udajemy wariata i jedziemy , a jak nie to dajemy bilet i płacimy hihihi - oczywiście teoretycznie hihii

[KiM]

Tak myślę i mam nadzieję, że " mało rozgarnięty" turysta może bez obawy o jakieś kary spróbować tak zrobić.

[bodzioklb]

Ehh. A już rozglądałem się za większym holownikiem i jakimiś dwoma osiami do niego.

 

 

 

 

a ja wrecz przeciwnie...

zakup duuuzej budy jest bardziej "oplacalny" bo im wieksza tym tansza... male trzymaja cene

 

wieksza wygoda mieszkania... wole przemeczyc sie jadac jeden dzien i mieszkac kilka-kilkanascie dni na wiekszej powierzchni...

 

w tym roku smigam "bokami" bo po doswiadczeniach z zeszlego roku Viatola olewam z gory komisyjnie...

[Kristofer]

Tak myślę i mam nadzieję, że " mało rozgarnięty" turysta może bez obawy o jakieś kary spróbować tak zrobić.

 

Wybacz Maciek, ale na to bym nie liczył, bo to kosztuje 1500 lub 3000 złociszy i to bez dyskusji, co najwyżej z odroczoną płatnością na 7 dni

Co gorsze, można się o tym przekonać dopiero po pewnym czasie, gdy listonosz zapuka do drzwi .

Niektórzy Koledzy już się z tym spotkali, to wiedzą.

System nie jest doświadczalny i jego konstrukcja oraz oprogramowanie zapewniają odpowiednio przypisaną reakcję na każdy rodzaj zaistniałej sytuacji. Jeśli nawet wystąpi jakiś błąd, to nie będzie na naszą korzyść. Zapraszam do gruntownego poczytania podpisywanego regulaminu i ustawy

Już było o tym wcześniej: nawet za wewnętrzną usterkę Viaboxa odpowiada użytkownik

Co dwa metry bramownice, a na każdej dwadzieścia nadajników i tyle samo odbiorników, dziesięć kamer i anten satelitarnych, sto czujników pod jezdnią, ukryte wagi i odcinkowy pomiar prędkości, wokół czyhające oddziały i jednostki ITD w wyposażonych po zęby w elektronikę autach, zdolne na duże odległości sprawdzić dowolny pojazd zgłoszony przez system itd.

 

Są jeszcze jakieś pytania lub wątpliwości

 

zakup duuuzej budy jest bardziej "oplacalny" bo im wieksza tym tansza... male trzymaja cene

 

Z tym się niestety nie mogę zgodzić, jeśli nie trzyma ceny, to raczej z innych względów.

Jak sam po sobie widzisz, i na duże jest zbyt

 

... wieksza wygoda mieszkania... wole przemeczyc sie jadac jeden dzien i mieszkac kilka-kilkanascie dni na wiekszej powierzchni...

 

To z kolei, to już szczera prawda i z tym zgadzam się w całej rozciągłości

 

 

w tym roku smigam "bokami" bo po doswiadczeniach z zeszlego roku Viatola olewam z gory komisyjnie...

 

Też tak chcę, ale nie wszędzie się da, więc do Tych, którzy twierdzą, że jednak można, ponawiam pytanie:

np. jak dojechać bez opłat na trasie Lublin Półwysep Helski, zestawem ok. 12 m. i oczywiście powyżej 3,5 tony, tak, aby nie zakleszczyć się gdzieś po drodze lub nie urwać zawieszenia

Czy ktoś mi odpowie

 

... ostatnio wbijam się na autostradę w Zgierzu bez budki , dojechałem do cuda co wydaje bilety a tu bramka myk do góry ..... , biletu nie mam , bramka podniesiona a ja siedzę jak kołek i nie wiem co jest ... i nagłe olśnienie --- mam Viatola i niby wszytko ok ... na bramce wyjazdowej podobna akcja podjazd , bramka w górę i niby wszystko ok , no tylko tyle że zapłaciłem jak za jazdę z przyczepą ( ufff że to tylko 14 km )

i teraz pytanie ????

 

- co będzie jak podjadę do bramki- Viatol w schowku , biorę bilet i jadę sobie autostradą , a na wyjeździe klikam Viatol-em ??? - oczywiście moje pytanie jest czysto teoretycznie i nie ma na celu oszukiwania naszego państwa

 

Sprawdzę bo ostatnio jechałem przez A2 w jedną stronę z buda (viatoll) a w drodze powrotnej miałem wyłączonego viabox-a i brałem bilet ............ zobaczę co w tym logu na stronie viatoll

 

Marcin i Maciek (luksusowa_buda i macieku), mam do Was takie pytanie: jak ma się Wasza obecna jazda do tego, co napisałem wcześniej - post # 129

Czy w ogóle dostaliście takie pismo ?

Akurat jego treść jest adekwatna do Waszych postów

Edytowane 31 Maja 2012 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[terenowiec]

Krzysztof bocznymi drogami da się jechać, ale są jak wiesz bardziej dziurawe, kręte i węższe. Ja do Czerwonej Wody mam 200 km. Z tego 170 km pięknej, prostej, nowej autostrady A4. Jechałem bokami przez ponad 4 godziny. Ktoś powie głupota - i będzie miał rację. Nie płacenie za Viaboxa, to mój bunt przeciwko bandyckim cenom, jakie na mnie nałożyli (42 grosze za kilometr). W obie strony za przejazd zapłaciłbym 143 zł. To dużo za dużo i nie adekwatne do niszczenia dróg przez mój zestaw.

W tamtym roku jechałem do Berlina. Również mogłem autostradą A4, która zaczyna się pod moim nosem. Niestety, do granicy mam ponad 210 km x 2 = 420 = to jest prawie 180 zł. Tyle co głupia opłata za przejazd to kosztuje 3 - 4 dni na kempingu.

Uważam, że to bandytyzm tego rządu i stąd twardo będę jeździł bez boxa. Nie zamierzam przykładać ręki do wzmacniania chorego pomysłu. Jak już się nie da, bo mi bramownicę postawią na chodniku przed domem, to wtedy pomyślę co zrobić. Na razie zwiedzam Polskę od strony małych wsi i miasteczek. A zamiast nad Bałtyk, taniej jest pojechać do Chorwacji.

Edytowane 31 Maja 2012 przez terenowiec (wyświetl historię edycji)