I Smoczy Zlot Karawaningowy w Krakowie

[Ewa0208]

Chyba głód Cię prowadził

[Kristofer]

Chyba głód Cię prowadził

 

Głód, to może nie, ale zapach planowanych potraw ...

[Ewa0208]

Właściwie to jaki termin proponujesz?

[Kristofer]

Właściwie to jaki termin proponujesz?

 

Już to gdzieś poprzednio pisałem, a może tylko mi się wydaje

Bardziej pasuje mi druga połowa kwietnia, z wielu powodów.

Najważniejszy, to taki, że nie mam kampera (jak Mariusz) i moja budka stoi kilka km od Lublina, w miejscu, z którego trudno by było ją ruszyć w lutym. Ponieważ tym razem nie planowałem wypadów zimowych, to przyczepa jest zabezpieczona na różne sposoby od zimy.

Raczej nie będzie mi się chciało rujnować tego wszystkiego, aby wyciągać ją na dwa dni.

Jeśli zostanie ustalony termin podany przez Mariusza, to oczywiście nie wykluczam przyjazdu, ale już raczej bez przyczepki.

[Cezarr]

Mam nadzieję, że wszyscy zainteresowani (i zasłużeni ) w poszukiwaniach trafią tu

 

A nie zasłużeni te mogą.

[Ewa0208]

U nas wtedy jeszcze ferie, nie wiem czy gdzieś nie pojedziemy. I chyba by było milej posiedzieć przy ognisku (nawet wiosennym) niż grzać się w przedsionkach. Mnie też pasuje tydzień lub dwa po Wielkanocy czyli 13-15 lub 20-22 kwietnia. Trzeba wysłać postulat do Organizatora

[Kristofer]

A nie zasłużeni te mogą.

 

TOM, było "Wszyscy zainteresowani", więc "nie zasłużeni" też !

[Cezarr]

TOM, było "Wszyscy zainteresowani", więc "nie zasłużeni" też !

 

No to czekam z niecierpliwością.

[Ewa0208]

A nie zasłużeni te mogą.

Zainteresowani (niekoniecznie zaslużeni) też są zaproszeni

[Kristofer]

U nas wtedy jeszcze ferie, nie wiem czy gdzieś nie pojedziemy. I chyba by było milej posiedzieć przy ognisku (nawet wiosennym) niż grzać się w przedsionkach. Mnie też pasuje tydzień lub dwa po Wielkanocy czyli 13-15 lub 20-22 kwietnia. Trzeba wysłać postulat do Organizatora

 

myślę, że sam przeczyta

 

O ! Widzę, że Mariusz pojawił się na forum, więc zaraz tu chyba zawita

[NICKT]

Nie było mnie chwilę, widzę, że wątek przeniesiony, więc możemy działać.

Odpowiedzi z Ojcowa jeszcze nie mam. W restauracji jest sala z kominkiem na 40 osób, więc można by ją zarezerwować na wieczory przy gitarce.

Co do terminu lutowego to mogę się zająć organizacją i będę (na pewno pt i sob, niedz na 50%). Będę sam, więc dwa niezależne spania w kamperku mogę udostępnić.

Możemy też w tym terminie zrobić jakieś spotkanie knajpowe w Krakowie.

Co do terminu innego to już o wolny weekend u mnie będzie trudno, ale jak ktoś się podejmie organizacji to na pewno zajrzę na kilka godzin.

 

Kristofer, nie chodzi o to by wyciągnąć budkę na 2-3 dni i ją schować. Chodzi o to, by ją wyciągnąć i zacząć sezon

Edytowane 22 Grudnia 2011 przez NICKT (wyświetl historię edycji)

[Ewa0208]

No to teraz jest problem. Bo ja bardzo chciałam wiosenną porą, ale na Twojej organizacji baaardzo mi zależy.

[Kristofer]

No to teraz jest problem. Bo ja bardzo chciałam wiosenną porą, ale na Twojej organizacji baaardzo mi zależy.

 

Podpisuję się pod Twoimi słowami.

Wygląda na to, że stoimy pod ścianą

 

Kristofer, nie chodzi o to by wyciągnąć budkę na 2-3 dni i ją schować. Chodzi o to, by ją wyciągnąć i zacząć sezon

 

Mariusz, to nie ja jestem szczęśliwym posiadaczem kampera i przyczepki

Podany przez Ciebie termin, to dla mnie zdecydowanie zbyt wcześnie na rozpoczęcie sezonu

[NICKT]

To spotkajmy się knajpowo w Krakowie?

A organizację wiosennego terminu ustalimy później... Może po świętach wielkanocnych jakimś cudem dostanę wolny weekend (będzie trochę mniej pracy).

 

Z korespondencją z Ojcowem nie będzie problemu, z wizją lokalną terenu też nie, więc mogę wirtualnie organizować, ale chciałbym też BYĆ

Edytowane 22 Grudnia 2011 przez NICKT (wyświetl historię edycji)

[Kristofer]

To spotkajmy się knajpowo w Krakowie?

A organizację wiosennego terminu ustalimy później... Może po świętach wielkanocnych jakimś cudem dostanę wolny weekend (będzie trochę mniej pracy).

 

Z korespondencją z Ojcowem nie będzie problemu, z wizją lokalną terenu też nie, więc mogę wirtualnie organizować, ale chciałbym też BYĆ

 

O !

Widzę światełko w tunelu