Mój Drogi Kolego
Napisze tak: jeszcze w zeszłym roku tj 2010 jeżdziłem Renault Scenic 98 rok 1,6 benzynka 74 koniki i jak go kupiłem miał zamontowany gaz jeżdziłem nim przez 5 i 5 roku z czego przez 3 lata jeżdzilem na urlopy z przyczepą m-ki Hobby 850 kg (a jadąc na urlop z dwoma kobietami -zona i córka to uwierz mi na słowo na przyczepie miałem grubo ponad 1000kg -sprawdzone na wadze w porcie-Szczecin) i moje kochane "byłe" autko dawało radę na gazie i pod górke i pod wiatr.I tak jak mówisz słuzyło mi równiez na dojazdy do pracy i wakacje.A prawda jest taka im lżej na haku tym lepiej (czt oszczędniej) Pozdrawiam Iron Jack Szczecin
Witam i o drogę pytam!
Sytuacja wygląda tak:
Niebawem muszę kupić samochód i wpadł mi do głowy pomysł ciągania przyczepki ze sobą ( obecnie mam stacjonarnego beduinka 5,5m i kocham go)
Problem polega na tym, że samochód musi być oszczędny bo na co dzień będzie jeździł do pracy - 110 km/dzień - więc spalanie jest ważne,
Latem chcemy jednak po podróżować trochę i zastanawiam się nad wyborem przyczepy i samochodu
Co do samochodu to mam na oku mazdę 323 1,5 16v - po pewnym znajomym ( 5,5l/100km)trasa 88KM DMC przyczepy 1200 z hamulcem
martwi mnie silnik - nie wiem czy warto ciągać nim przyczepę ok 1000 DMC ? na prostej pewnie ok, ale co z wiatrem, wzniesieniami?
Dodatkowo mazde chciał bym zagazować - jednak jazda z przyczepą i na gazie jakoś mi nie leży - wiem, że można wyłączyć gaz i jechać na Pb ale może macie jakieś doświadczenie w tej materii?
aaaa jest nas dwójka więc nie muszę mieć wielu łóżek zatem mała salonka też może być, tylko w życiu tak już jest, że zawsze chce się więcej....
Jak rozsądnie wybrać masę własną przyczepy do mocy samochodu ???